Tylko się zmieniają pragnienia i.... zamiary >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
29 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko się zmieniają pragnienia i.... zamiary >;))

Lothar.
Serenity napisał/a
michalina napisał/a
A ja w szkole imprezowłam głównie na domówkach,;)
Najlepsze jest to,że zaczęłam sie bujac po klubach w wieku 35 plus,he,he;))
A to dlatego,że małż jest joykillerem i antyzabawowcem a moje kolezanki sie porozwodziły,zaczęły szaleć to do niech dołączyłam
I jeszcze lubiłam sobie wypić,no generalnie to byłam imprezowa;))
A teraz też lubię spotkania ale do klubu to już nie.
No chyba,że dla starszych ludzi to bym poszła ale jak pomyslę,jaki tam geriatryk to mi się odechciewa
😄 Michalinko rozbawiłaś mnie tym geriatrykiem.
Wcześniej nie było Twojego postu (u mnie się nie wyświetlił)
Teraz Michalinko to najlepiej w ogrodzie, albo w domku, wśród swoich ;)
Ja nie lubię takich spędów jak organizowany np Nowy rok w restauracjach, pełno napitych obcych ludzi, co to za zabawa?

A jak o tańcu, gracji i sukniach to.....

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko się zmieniają pragnienia i.... zamiary >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Serenity napisał/a
michalina napisał/a
A ja w szkole imprezowłam głównie na domówkach,;)
Najlepsze jest to,że zaczęłam sie bujac po klubach w wieku 35 plus,he,he;))
A to dlatego,że małż jest joykillerem i antyzabawowcem a moje kolezanki sie porozwodziły,zaczęły szaleć to do niech dołączyłam
I jeszcze lubiłam sobie wypić,no generalnie to byłam imprezowa;))
A teraz też lubię spotkania ale do klubu to już nie.
No chyba,że dla starszych ludzi to bym poszła ale jak pomyslę,jaki tam geriatryk to mi się odechciewa
😄 Michalinko rozbawiłaś mnie tym geriatrykiem.
Wcześniej nie było Twojego postu (u mnie się nie wyświetlił)
Teraz Michalinko to najlepiej w ogrodzie, albo w domku, wśród swoich ;)
Ja nie lubię takich spędów jak organizowany np Nowy rok w restauracjach, pełno napitych obcych ludzi, co to za zabawa?

A jak o tańcu, gracji i sukniach to.....

Mnie też już to dawno przeszło. Jest czas młodości, czas do zabaw. I jest czas refleksji...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko się zmieniają pragnienia i.... zamiary >;))

Amigoland
Nawet na festyny zakładowe nie chodziłem
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko się zmieniają pragnienia i.... zamiary >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Pewnie byś kiedyś Mili zaprosił na tańce >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko się zmieniają pragnienia i.... zamiary >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Idę z psem ;)
Jest już lepiej, choć po tygodniu nie było poprawy i weterynarz kazał mi zwiększyć dawkę insuliny do 12 jednostek.
Dziś znów byłam na kontroli, ale tylko ogólnie na rozmowie, choć moja sunia trzęsła się, jak osika ;))
Biedna sunia.
Moje kotki tez sie boją a ja razem z nimi,przezywam bardzo kazda wizyte u weta;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko się zmieniają pragnienia i.... zamiary >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
michalina napisał/a
A ja w szkole imprezowłam głównie na domówkach,;)
Najlepsze jest to,że zaczęłam sie bujac po klubach w wieku 35 plus,he,he;))
A to dlatego,że małż jest joykillerem i antyzabawowcem a moje kolezanki sie porozwodziły,zaczęły szaleć to do niech dołączyłam
I jeszcze lubiłam sobie wypić,no generalnie to byłam imprezowa;))
A teraz też lubię spotkania ale do klubu to już nie.
No chyba,że dla starszych ludzi to bym poszła ale jak pomyslę,jaki tam geriatryk to mi się odechciewa
😄 Michalinko rozbawiłaś mnie tym geriatrykiem.
Wcześniej nie było Twojego postu (u mnie się nie wyświetlił)
Teraz Michalinko to najlepiej w ogrodzie, albo w domku, wśród swoich ;)
Pewnie Sarenko,że fajnie w ogrodzie:))
Ale czasem lubię wyjść do miasta a i zdarza się,że brakuje mi tańca,w sensie,wśród ludzi;)
Ale cóż,w moim mieście są kluby ale tam chodzą raczej młodzi ludzie a jak coś dla starszych to może jakiś starodawny danzing a tam juz by trzeba było z facetem a przecież mój nie pójdzie;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko się zmieniają pragnienia i.... zamiary >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Serenity napisał/a
michalina napisał/a
A ja w szkole imprezowłam głównie na domówkach,;)
Najlepsze jest to,że zaczęłam sie bujac po klubach w wieku 35 plus,he,he;))
A to dlatego,że małż jest joykillerem i antyzabawowcem a moje kolezanki sie porozwodziły,zaczęły szaleć to do niech dołączyłam
I jeszcze lubiłam sobie wypić,no generalnie to byłam imprezowa;))
A teraz też lubię spotkania ale do klubu to już nie.
No chyba,że dla starszych ludzi to bym poszła ale jak pomyslę,jaki tam geriatryk to mi się odechciewa
😄 Michalinko rozbawiłaś mnie tym geriatrykiem.
Wcześniej nie było Twojego postu (u mnie się nie wyświetlił)
Teraz Michalinko to najlepiej w ogrodzie, albo w domku, wśród swoich ;)
Ja nie lubię takich spędów jak organizowany np Nowy rok w restauracjach, pełno napitych obcych ludzi, co to za zabawa?

A jak o tańcu, gracji i sukniach to.....

Mnie też już to dawno przeszło. Jest czas młodości, czas do zabaw. I jest czas refleksji...
Amigo,upłakałam się ze śmiechu
I nie moge przestać;))
To znaczy,że jesteś własnie w czasie refleksji?
Oj,coraz większy z Ciebie filozof;))
A tak poważnie to mój czas refleksji jest w listopadzie i do połowy grudnia każdego roku.
Tak jakoś mam.
A potem to różnie;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko się zmieniają pragnienia i.... zamiary >;))

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Serenity napisał/a
michalina napisał/a
A ja w szkole imprezowłam głównie na domówkach,;)
Najlepsze jest to,że zaczęłam sie bujac po klubach w wieku 35 plus,he,he;))
A to dlatego,że małż jest joykillerem i antyzabawowcem a moje kolezanki sie porozwodziły,zaczęły szaleć to do niech dołączyłam
I jeszcze lubiłam sobie wypić,no generalnie to byłam imprezowa;))
A teraz też lubię spotkania ale do klubu to już nie.
No chyba,że dla starszych ludzi to bym poszła ale jak pomyslę,jaki tam geriatryk to mi się odechciewa
😄 Michalinko rozbawiłaś mnie tym geriatrykiem.
Wcześniej nie było Twojego postu (u mnie się nie wyświetlił)
Teraz Michalinko to najlepiej w ogrodzie, albo w domku, wśród swoich ;)
Ja nie lubię takich spędów jak organizowany np Nowy rok w restauracjach, pełno napitych obcych ludzi, co to za zabawa?

A jak o tańcu, gracji i sukniach to.....

Mnie też już to dawno przeszło. Jest czas młodości, czas do zabaw. I jest czas refleksji...
Amigo,upłakałam się ze śmiechu
I nie moge przestać;))
To znaczy,że jesteś własnie w czasie refleksji?
Oj,coraz większy z Ciebie filozof;))
A tak poważnie to mój czas refleksji jest w listopadzie i do połowy grudnia każdego roku.
Tak jakoś mam.
A potem to różnie;))
Jak wspomnę te tańce na parkiecie i wygibasy. To teraz wydaje mi się to takie głupie
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko się zmieniają pragnienia i.... zamiary >;))

Lothar.
Miało swój urok, Andrzeju >;)) No to spójrz na te "wygibasy" jak na balet >;) Tylko się trzeba nauczyć a potem to bardzo przyjemne >;)))



12