Tooo się nie uda >;))

[Lothar.]

[Amigoland]

W Niemczech wszystko zamknięte do 6 stycznia. Zakłady pracy, biura, urzędy...

[Lothar.]

A u nas to różnie, przeważnie firmy pracują.

[michalina]

Amigoland napisał/a

W Niemczech wszystko zamknięte do 6 stycznia. Zakłady pracy, biura, urzędy...

U nas to trzeba remanenty robic;)
Skonana jestem,nawet nie mam siły pisać:)

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

W Niemczech wszystko zamknięte do 6 stycznia. Zakłady pracy, biura, urzędy...

U nas to trzeba remanenty robic;)
Skonana jestem,nawet nie mam siły pisać:)

Remanenty to już u nas robili w...Październiku. Witaj Michalino.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

A u nas to różnie, przeważnie firmy pracują.

Przecież można sobie zaplanować urlop na początek roku, czy zaraz po świętach......Tak z tydzień...Czy parę dni...

[Lothar.]

A w lato w upały do roboty? >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

A w lato w upały do roboty? >;)

Przecież i tak pracujesz na świeżym powietrzu?

[Lothar.]

Często na poddaszach, zimno w  zimę, za to subtropik w lato >;))

[Amigoland]

To zależy od profilu firmy. U nas majster tak kluczył, żeby każdy te 2 tyg. W lato urlopu dostał. Bo u nas zawsze akurat w lato...Było najwięcej roboty...Kierownictwo zakładu, może odmówić pracownikowi urlopu w wybranym przez niego terminie. Są na to paragrafy. Ba! Kierownictwo może ściągnąć nawet pracownika który jest w czasie urlopu...

[Lothar.]

Te ściąganie się potrafi skończyć w sądzie bo generuje poważne straty za które nikt nie chce zapłacić. Przykład, jestem na urlopie w Meksyku, przelot tam i  z powrotem powiedzmy 10 tyś przerwanie i utrata umowy z hotelem powiedzmy 4 tyś to oprócz tego że trzeba zapłacić za pracę to i zwrócić straty.

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

W Niemczech wszystko zamknięte do 6 stycznia. Zakłady pracy, biura, urzędy...

U nas to trzeba remanenty robic;)
Skonana jestem,nawet nie mam siły pisać:)

Remanenty to już u nas robili w...Październiku. Witaj Michalino.

Acha;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Te ściąganie się potrafi skończyć w sądzie bo generuje poważne straty za które nikt nie chce zapłacić. Przykład, jestem na urlopie w Meksyku, przelot tam i  z powrotem powiedzmy 10 tyś przerwanie i utrata umowy z hotelem powiedzmy 4 tyś to oprócz tego że trzeba zapłacić za pracę to i zwrócić straty.

Dlatego jest to bardzo rzadko stosowane. Ale w prawie...Jest. Także pracownik musi się z tym liczyć. Nie musi latać do Meksyku, jak jeszcze Polski nie zwiedził

[Lothar.]

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Te ściąganie się potrafi skończyć w sądzie bo generuje poważne straty za które nikt nie chce zapłacić. Przykład, jestem na urlopie w Meksyku, przelot tam i  z powrotem powiedzmy 10 tyś przerwanie i utrata umowy z hotelem powiedzmy 4 tyś to oprócz tego że trzeba zapłacić za pracę to i zwrócić straty.

Dlatego jest to bardzo rzadko stosowane. Ale w prawie...Jest. Także pracownik musi się z tym liczyć. Nie musi latać do Meksyku, jak jeszcze Polski nie zwiedził

Andrzeju wystarczy głupi telefon aby zepsuć humor i zmarnować dzień urlopu. Ostatnio tak dzwonili że nie miałem czasu na nic innego.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Wiesz dlaczego tak jest? Bo w Polsce nie ma takich majstrów jakiego ja miałem. On już na początku powiedział. Jesteśmy zespołem. I jak wy mnie, tak ja wam...Zrozumiano? Oczywiście że każdy zrozumiał, hehehe. I jak majster prosił że potrzebuje na sobotę dwóch "chętnych", to znajdował czterech

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Wiesz dlaczego tak jest? Bo w Polsce nie ma takich majstrów jakiego ja miałem. On już na początku powiedział. Jesteśmy zespołem. I jak wy mnie, tak ja wam...Zrozumiano? Oczywiście że każdy zrozumiał, hehehe. I jak majster prosił że potrzebuje na sobotę dwóch "chętnych", to znajdował czterech

Grek z pochodzenia a zachowywał się jak rasowy żyd

[Lothar.]

A jak są darmowe, przymusowe, nadgodziny to wtedy wymagają... uczciwości i zaangażowania. Ja to już wolę robić dla żydów niż dla greków.