Lothar. napisał/a
A wiesz że nie bardzo Andrzeju >;) Dobry wieczór :) Wolał bym aby ludzie poszukiwali swojej drogi Duchowej, a nie ją wyrzucali ze swego życia >;)
Najbardziej dostępną drogą duchową był polski KK. To że ma tam trochę za uszami i "przewodnicy" tego KK stali się aroganccy, usłużni systemowi. Nie znaczy żeby go całkowicie opuścić. Bo powrotu może już nie być. A ludzie stojący na czele KK i tak kiedyś odejdą...
Druga tura bez Bonżura...