The Red Pill, a kto wiedział? >;))

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Gdzie ty znajdujesz te idiotyzmy? he he

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

>;) A branie odpowiedzialności? >;P To nie ja to.....

Zamówiłam pizzę na telefon. Zapłaciłam odebrałam pudełko, zaglądam do środka... i widzę, że nie ma na niej nawet sera, o innych składnikach już nie wspominając. Głodna byłam jak diabli więc wściekłam się strasznie i zadzwoniłam do pizzerii ich ochrzanić. Facet, który odebrał nie chciał mi uwierzyć, że coś takiego miało miejsce więc nieźle go zwymyślałam i przyrzekłam sobie, że nigdy więcej nic u nich nie zamówię. Naprawdę nie wiem jak to się stało, ale okazuje się, że nie tylko otworzyłam pizzę od dołu, ale jeszcze zrobiłam z siebie totalną idiotkę.

No zdarza się. Niektóre rzeczy są nieźle schowane. Piloty, czy baterie, są zawsze gdzieś z boku, trzeba się dobrze nagimnastykować żeby to znaleźć
Cześć Wojtek.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Biedny żuczek, pewnie chciały cię zjeść? he he

Miały głód w oczach Cześć Ewka

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Biedny żuczek, pewnie chciały cię zjeść? he he

Zupełnie nie ogarniasz Ewo? >;P Chodzi o plotki >;PP

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Amigoland napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Biedny żuczek, pewnie chciały cię zjeść? he he

Miały głód w oczach Cześć Ewka

Martyrologia będącego całe zycie na ścieżce wojennej z kobietami wojcieszka jest naprawdę osobliwa? Aż dziw bierze, ze chłopina przeżył? he he

Rzucił się w wir...Pracy

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

>;) A branie odpowiedzialności? >;P To nie ja to.....

Zamówiłam pizzę na telefon. Zapłaciłam odebrałam pudełko, zaglądam do środka... i widzę, że nie ma na niej nawet sera, o innych składnikach już nie wspominając. Głodna byłam jak diabli więc wściekłam się strasznie i zadzwoniłam do pizzerii ich ochrzanić. Facet, który odebrał nie chciał mi uwierzyć, że coś takiego miało miejsce więc nieźle go zwymyślałam i przyrzekłam sobie, że nigdy więcej nic u nich nie zamówię. Naprawdę nie wiem jak to się stało, ale okazuje się, że nie tylko otworzyłam pizzę od dołu, ale jeszcze zrobiłam z siebie totalną idiotkę.

No zdarza się. Niektóre rzeczy są nieźle schowane. Piloty, czy baterie, są zawsze gdzieś z boku, trzeba się dobrze nagimnastykować żeby to znaleźć
Cześć Wojtek.

Cześć Andrzeju :) Spotkała mnie niespodzianka >;) W hurtowni mi dali graty w reklamówce na kosmetyki >;) Leżały na robocie i zniknęły >;P Oddali bo jedna babka złapała i wsadziła do szafy, a druga się pyta czy te "kabelki" to moje >;))  Byłem pod wrażeniem, może u pań tak jest że się rusza nie swoje, robota stoi gratów nie ma i nawet nie ma kogo "opier.." >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

>;) A branie odpowiedzialności? >;P To nie ja to.....

Zamówiłam pizzę na telefon. Zapłaciłam odebrałam pudełko, zaglądam do środka... i widzę, że nie ma na niej nawet sera, o innych składnikach już nie wspominając. Głodna byłam jak diabli więc wściekłam się strasznie i zadzwoniłam do pizzerii ich ochrzanić. Facet, który odebrał nie chciał mi uwierzyć, że coś takiego miało miejsce więc nieźle go zwymyślałam i przyrzekłam sobie, że nigdy więcej nic u nich nie zamówię. Naprawdę nie wiem jak to się stało, ale okazuje się, że nie tylko otworzyłam pizzę od dołu, ale jeszcze zrobiłam z siebie totalną idiotkę.

No zdarza się. Niektóre rzeczy są nieźle schowane. Piloty, czy baterie, są zawsze gdzieś z boku, trzeba się dobrze nagimnastykować żeby to znaleźć
Cześć Wojtek.

Cześć Andrzeju :) Spotkała mnie niespodzianka >;) W hurtowni mi dali graty w reklamówce na kosmetyki >;) Leżały na robocie i zniknęły >;P Oddali bo jedna babka złapała i wsadziła do szafy, a druga się pyta czy te "kabelki" to moje >;))  Byłem pod wrażeniem, może u pań tak jest że się rusza nie swoje, robota stoi gratów nie ma i nawet nie ma kogo "opier.." >;)

Nie upilnowałeś

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Nie wolno "sprzątać" w trakcie prowadzonych prac, Ewo. To niebezpieczne >;) A reklamówki po kosmetykach, będę omijał, jak uruchamiają jakieś dziwne zachowania u pań >;PP

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

>;) A branie odpowiedzialności? >;P To nie ja to.....

Zamówiłam pizzę na telefon. Zapłaciłam odebrałam pudełko, zaglądam do środka... i widzę, że nie ma na niej nawet sera, o innych składnikach już nie wspominając. Głodna byłam jak diabli więc wściekłam się strasznie i zadzwoniłam do pizzerii ich ochrzanić. Facet, który odebrał nie chciał mi uwierzyć, że coś takiego miało miejsce więc nieźle go zwymyślałam i przyrzekłam sobie, że nigdy więcej nic u nich nie zamówię. Naprawdę nie wiem jak to się stało, ale okazuje się, że nie tylko otworzyłam pizzę od dołu, ale jeszcze zrobiłam z siebie totalną idiotkę.

No zdarza się. Niektóre rzeczy są nieźle schowane. Piloty, czy baterie, są zawsze gdzieś z boku, trzeba się dobrze nagimnastykować żeby to znaleźć
Cześć Wojtek.

Cześć Andrzeju :) Spotkała mnie niespodzianka >;) W hurtowni mi dali graty w reklamówce na kosmetyki >;) Leżały na robocie i zniknęły >;P Oddali bo jedna babka złapała i wsadziła do szafy, a druga się pyta czy te "kabelki" to moje >;))  Byłem pod wrażeniem, może u pań tak jest że się rusza nie swoje, robota stoi gratów nie ma i nawet nie ma kogo "opier.." >;)

Nie upilnowałeś

Kładziesz graty, z nadzieją że nikt nie będzie ruszał i tylko hmm w szkole specjalnej, tak nie wolno. Owe torby jakoś dziwnie działają na panie, bo jak miałem w ręku to każda mi się przyglądała >;) To pewnie takie "prezentowe" >;PP

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Lothar. napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Biedny żuczek, pewnie chciały cię zjeść? he he

Zupełnie nie ogarniasz Ewo? >;P Chodzi o plotki >;PP

Już myślałam, że cię zgwałciły, a ty tylko drtamatyzujesz, jak stara baba he he

To nie są żarty Ewo. Bywają i hmm, sceny zazdrości i można trafić na dywan, jak człowiek niewinny jak św. Agnieszka

[Lothar.]

Leżało w kuchni na stole z wiertarkami, laptopem, miernikami, etc. I pewnie ta reklamówka odstawała estetycznie. To taka torebka do shoppingu po galeriach >;)

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

To firma >;P A wynajmują chałupę i kuchnia to taki socjalny >;) jest tam automat do kawy i gorącej/zimnej wody >;) Wzięła byś czyjąś torbę, Ewo?

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Było i nie ma, a robota stoi. Normalni ludzie, to tak nie robią, Ewo