Takiego, to bym przed domem postawił >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
7 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Takiego, to bym przed domem postawił >;))

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Takiego, to bym przed domem postawił >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
I co chciałbyś przez to powiedzieć?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Takiego, to bym przed domem postawił >;))

Jola
Amigoland napisał/a
I co chciałbyś przez to powiedzieć?

To chyba rodzaj stracha na wróble u Wojtka w ogródku.;)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Takiego, to bym przed domem postawił >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Myślący Faun? Czego jest symbolem Andrzeju? >;))

Faun lub Faunus – staroitalski bóg płodności, bóg lasów górskich, opiekun pasterzy, darzący płodnością ich stada, nauczyciel uprawy roli. Często występujący w otoczeniu innych bóstw leśnych, utożsamiany z greckim Panem. Początkowo nie charakteryzował się żadnymi specjalnymi cechami, pod wpływami greckimi przyjął cechy Pana – kozie różki i kopytka.

Według rzymskiej mitologii był królem Latynów, synem Pikusa, wnukiem Saturna, bratem i mężem Fauny.

Odbierał kult w świętych gajach w Tyburze i na Awentynie w Rzymie.

Faun występuje w różnych bajkach i baśniach (Opowieści z Narnii, Labirynt fauna). Wśród najbardziej znanych dzieł związanych z faunem jest poemat Stéphane’a Mallarmégo Popołudnie fauna (fr. L'après-midi d'un faune) (1876) oraz kompozycja Claude'a Debussy'ego Preludium do „Popołudnia fauna” (fr. Prélude à l'après-midi d'un faune) (1894).

 Rodowód Fauna

Na wyobrażenie fauna składa się więcej niż jedno wierzenie. Faun to rzymski bóg dzikiej przyrody, który swój grecki odpowiednik znajduje w Panie. Wreszcie użyty w liczbie mnogiej faun odpowiada satyrom i sylenom, znanym z mitologii greckiej bożkom pól i lasów. Wszystkie te istoty bywały ze sobą utożsamiane.
Rzymski Faun
Ulisse Aldrovandi, Satyr, Monstrarium Historia, 1642
Imię tego jednego z najstarszych rzymskich bogów dzikiej przyrody wywodzi się od łacińskiego słowa faunus, oznaczającego łaskawość. Zwany także qui favet (z łac. który sprzyja) Faun opiekował się pasterzami i rolnikami a jako Lupercus chronił stad przed wilkami. Nazywany bywał innusem, czyli zapładniającym, pomnożycielem trzód i sprawował pieczę nie tylko nad uprawami i bydłem, ale był także uważany za boga płodności. Wierzono także, że Faunus Fatuus (z łac. życzliwy w radzie i wróżbach) głosił przepowiednie a miał to robić poprzez poruszanie gałęziami drzew. Od greckiego Pana przejął upodobanie do straszenia ludzi, często robił to w koszmarach sennych i wtedy zwany był Incubusem (z łac. zmora). Nie jest do końca jasne kto był ojcem Fauna – w zależności od podań bywa to Jowisz, Mars bądź Merkury. Faun był wnukiem Saturna i mężem własnej córki, Fauny a także ojcem Latinusa. Jego wizerunek uległ przekształceniu. Z początku był przedstawiany pod postacią brodatego starca odzianego w koźlą skórę, który, w zależności od podań, dzierżył w ręku bądź to kostur bądź róg obfitości. Z czasem przejął wygląd od swojego greckiego odpowiednika – Pana. Ze wszystkich miejsc, jako bóg dzikiej przyrody, szczególnie upodobał sobie pola i lasy, można go było również spotkać przy bieżącej wodzie.
Grecki Pan

Podczas kiedy rzymski Faun był faunus, czyli łaskawy, grecki Pan pochodzi od paein, czyli paść. Pan był synem Hermesa i nimfy rzecznej, został porzucony przez matkę po urodzeniu, po to by dostać się pod opiekę innych nimf. Ten opiekun pasterzy i bydła, a także lekarz, uzdrowiciel i wieszcz, bywał także powodem „panicznego strachu”, który wywoływał wśród ludzi nagłym krzykiem w samym środku leniwego popołudnia. To także Pan zsyłał koszmarny senne. Miał również słabość do nimf i muzyki – uchodził za twórcę syringi, czyli pasterskiego fletu na którym sam grywał. Z początku przedstawiany jako cap w końcu stał się pół kozłem a pół człowiekiem. Jako jedyny z bogów Pan był śmiertelny. Rzymianie utożsamiali go z Faunem.
Satyrowie i syleni, czyli greckie fauny

Rozkochane w nimfach, tańcach, muzyce i dobrym jedzeniu Ci greccy bożkowie lasów stanowili część orszaku Dionizosa. Przedstawiani jako mężczyźni uchodzili za wyjątkowo lubieżnych. Początkowo pół ludzie a pół konie, z czasem pół koźlęta a pół ludzie o zakrzywionych nosach, spiczastych uszach z ogonem i kozimi kopytami. Poza lasami można było ich spotkać w górach. Często utożsamiani z satyrami sylenowie w niektórych podaniach uchodzili za starszych satyrów i jako tacy mieli być i pulchni i siwowłosi a w orszaku Dionizosa związani byli z winem. I jednych i drugich Rzymianie utożsamiali z rodzimymi faunami, przypisując im tożsame cechy.
Literatura

    Gerhard J. Bellinger, Leksykon mitologii. Mity ludów i narodów świata, Warszawa 2005.
    U.X.L. Encyclopedia of World Mythology, pod red. R. Parks, J. Stock, K. Hunt, USA 2009.
    J. Sherman, Storytelling. An Encyclopedia of Mythology and Folklore, Nowy York 2011.
    W. Kopaliński, Wielki multimedialny słownik Władysława Kopalińskiego [CD-ROM].
    J. L. Borges, Zoologia fantastyczna, Warszawa 1983.
    K. Haka-Makowiecka, M. Makowiecka, M. Węgrzecka, Leksykon fantastyki. Postacie, miejsca, rekwizyty, zjawiska, Warszawa 2009.
    J. Schmidt, Słownik mitologii greckiej i rzymskiej, Katowice 2006.
    Mitencyklopedia. Encyklopedia mitów i legend, [on-line] dostępne w Internecie.
    R. Graves, Mity Greckie, Kraków 2009.

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Takiego, to bym przed domem postawił >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
I co chciałbyś przez to powiedzieć?

To chyba rodzaj stracha na wróble u Wojtka w ogródku.;)))
Tak by pomyśleli sąsiedzi Jolu >;)) Ale to dzieło sztuki w porównaniu do wielu innych "dzieł" z ASP.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Takiego, to bym przed domem postawił >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Myślący Faun? Czego jest symbolem Andrzeju? >;))

Faun lub Faunus – staroitalski bóg płodności, bóg lasów górskich, opiekun pasterzy, darzący płodnością ich stada, nauczyciel uprawy roli. Często występujący w otoczeniu innych bóstw leśnych, utożsamiany z greckim Panem. Początkowo nie charakteryzował się żadnymi specjalnymi cechami, pod wpływami greckimi przyjął cechy Pana – kozie różki i kopytka.

Według rzymskiej mitologii był królem Latynów, synem Pikusa, wnukiem Saturna, bratem i mężem Fauny.

Odbierał kult w świętych gajach w Tyburze i na Awentynie w Rzymie.

Faun występuje w różnych bajkach i baśniach (Opowieści z Narnii, Labirynt fauna). Wśród najbardziej znanych dzieł związanych z faunem jest poemat Stéphane’a Mallarmégo Popołudnie fauna (fr. L'après-midi d'un faune) (1876) oraz kompozycja Claude'a Debussy'ego Preludium do „Popołudnia fauna” (fr. Prélude à l'après-midi d'un faune) (1894).

 Rodowód Fauna

Na wyobrażenie fauna składa się więcej niż jedno wierzenie. Faun to rzymski bóg dzikiej przyrody, który swój grecki odpowiednik znajduje w Panie. Wreszcie użyty w liczbie mnogiej faun odpowiada satyrom i sylenom, znanym z mitologii greckiej bożkom pól i lasów. Wszystkie te istoty bywały ze sobą utożsamiane.
Rzymski Faun
Ulisse Aldrovandi, Satyr, Monstrarium Historia, 1642
Imię tego jednego z najstarszych rzymskich bogów dzikiej przyrody wywodzi się od łacińskiego słowa faunus, oznaczającego łaskawość. Zwany także qui favet (z łac. który sprzyja) Faun opiekował się pasterzami i rolnikami a jako Lupercus chronił stad przed wilkami. Nazywany bywał innusem, czyli zapładniającym, pomnożycielem trzód i sprawował pieczę nie tylko nad uprawami i bydłem, ale był także uważany za boga płodności. Wierzono także, że Faunus Fatuus (z łac. życzliwy w radzie i wróżbach) głosił przepowiednie a miał to robić poprzez poruszanie gałęziami drzew. Od greckiego Pana przejął upodobanie do straszenia ludzi, często robił to w koszmarach sennych i wtedy zwany był Incubusem (z łac. zmora). Nie jest do końca jasne kto był ojcem Fauna – w zależności od podań bywa to Jowisz, Mars bądź Merkury. Faun był wnukiem Saturna i mężem własnej córki, Fauny a także ojcem Latinusa. Jego wizerunek uległ przekształceniu. Z początku był przedstawiany pod postacią brodatego starca odzianego w koźlą skórę, który, w zależności od podań, dzierżył w ręku bądź to kostur bądź róg obfitości. Z czasem przejął wygląd od swojego greckiego odpowiednika – Pana. Ze wszystkich miejsc, jako bóg dzikiej przyrody, szczególnie upodobał sobie pola i lasy, można go było również spotkać przy bieżącej wodzie.
Grecki Pan

Podczas kiedy rzymski Faun był faunus, czyli łaskawy, grecki Pan pochodzi od paein, czyli paść. Pan był synem Hermesa i nimfy rzecznej, został porzucony przez matkę po urodzeniu, po to by dostać się pod opiekę innych nimf. Ten opiekun pasterzy i bydła, a także lekarz, uzdrowiciel i wieszcz, bywał także powodem „panicznego strachu”, który wywoływał wśród ludzi nagłym krzykiem w samym środku leniwego popołudnia. To także Pan zsyłał koszmarny senne. Miał również słabość do nimf i muzyki – uchodził za twórcę syringi, czyli pasterskiego fletu na którym sam grywał. Z początku przedstawiany jako cap w końcu stał się pół kozłem a pół człowiekiem. Jako jedyny z bogów Pan był śmiertelny. Rzymianie utożsamiali go z Faunem.
Satyrowie i syleni, czyli greckie fauny

Rozkochane w nimfach, tańcach, muzyce i dobrym jedzeniu Ci greccy bożkowie lasów stanowili część orszaku Dionizosa. Przedstawiani jako mężczyźni uchodzili za wyjątkowo lubieżnych. Początkowo pół ludzie a pół konie, z czasem pół koźlęta a pół ludzie o zakrzywionych nosach, spiczastych uszach z ogonem i kozimi kopytami. Poza lasami można było ich spotkać w górach. Często utożsamiani z satyrami sylenowie w niektórych podaniach uchodzili za starszych satyrów i jako tacy mieli być i pulchni i siwowłosi a w orszaku Dionizosa związani byli z winem. I jednych i drugich Rzymianie utożsamiali z rodzimymi faunami, przypisując im tożsame cechy.
Literatura

    Gerhard J. Bellinger, Leksykon mitologii. Mity ludów i narodów świata, Warszawa 2005.
    U.X.L. Encyclopedia of World Mythology, pod red. R. Parks, J. Stock, K. Hunt, USA 2009.
    J. Sherman, Storytelling. An Encyclopedia of Mythology and Folklore, Nowy York 2011.
    W. Kopaliński, Wielki multimedialny słownik Władysława Kopalińskiego [CD-ROM].
    J. L. Borges, Zoologia fantastyczna, Warszawa 1983.
    K. Haka-Makowiecka, M. Makowiecka, M. Węgrzecka, Leksykon fantastyki. Postacie, miejsca, rekwizyty, zjawiska, Warszawa 2009.
    J. Schmidt, Słownik mitologii greckiej i rzymskiej, Katowice 2006.
    Mitencyklopedia. Encyklopedia mitów i legend, [on-line] dostępne w Internecie.
    R. Graves, Mity Greckie, Kraków 2009.

To jest faun? Mnie to przypominało diabła, hehehe. Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Takiego, to bym przed domem postawił >;))

Lothar.
Cześć Andrzeju >;) On jest diabłem a nie Faunem bo...... tak go przedstawiło rodzące się chrześcijaństwo gdy szukało "wroga" dla ludzi z Niskiego Wozu, to znaczy takich którzy muszą widzieć w przedmiotach personifikacje istot duchowych >;)) A to tylko niewinny Duch lasów i pól >;))))