![]() |
Tja. Jak niektórzy nie wykazują zainteresowania...To niech leży, tam gdzie leżał
![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Kiedyś znalazłem dowód osobisty. Pojechaliśmy zawieźć go po adresie z dowodu. Otworzyła nam kobieta, która była w trakcie prania ręcznego pieluch. Dała nam po 5 zł na cukierki
![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
I po co ci to było Andrzeju? >;)) A jak okazało by się że dowód był z portfelu z pensją i by chcieli żebyś tą pensje oddał i by wezwali policje, to co by było? Człowiek się uczy całe życie rozumu a i tak umiera hmm niespecjalnie mądry >;)))
|
To były inne czasy. Wyglądaliśmy tak niewinnie i byliśmy w takim wieku, że nikt o złodziejstwo by nas by nie podejrzewał ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
To ja znalazłem na dachu sklepu kilkaset portfeli z dokumentami, no to w plastikowy worek i na komendę. Okazało się że tam jest przystanek i szajka kieszonkowców tam czyści portfele i wrzuca na dach. Jak to zobaczyli to im się miny wydłużyły bo wiem ile to roboty, no to mówię róbcie z tym co chcecie, pokwitowań nie trzeba, to im od razu ulżyło >;))) Pewnie poszło do śmieci >;)) Ale my jesteśmy czyści, oddaliśmy >;)) Niektóre portmonetki były bardzo ładne i nowe >;)) ale grosza to tam nie było, tylko dokumenty, nawet karty pozabierali >;))
|
No, a co policja ma z tym zrobić? Dokumenty właściciele pewnie już nowe wyrobili...Może z nudów zadzwonią do właścicieli...Ładnych i nowych portmonetek... ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Andrzeju każdy dokument to osobna założona sprawa. Zawracanie 4 liter, ja wiedziałem i dlatego powiedziałem że nie chcę pokwitowania. Pewnie rzucili specjalsom, może im się przyda. A sprawa jak kamień w wodę >;) Co nie moje nie ruszam, bo z tego to tylko kłopoty >;)
|
Ja, jak widzę na chodniku, 20 euro. To chętnie podnoszę ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Takich banknotów jakoś nie znajduje. A koledzy śmigają z takimi pelengetorami co niby nie wolno >;P
Decyzja wynikająca z ustawy o ochronie zabytków jest jednoznaczna i bezwarunkowo wskazuje na to, że samodzielne poszukiwanie zabytków jest nielegalne, a chodzenie z wykrywaczem metali bez pozwolenia to po prostu czynność zakazana. ![]() |
Chyba zakazana nie jest, trzeba się po prostu zarejestrować...
Druga tura bez Bonżura...
|
Nowelizacja ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, która weszła w życie 1 stycznia 2018 r., wprowadziła do niej art. 109c. Zgodnie z nim poszukiwanie bez wymaganego pozwolenia albo wbrew jego warunkom ukrytych lub porzuconych zabytków, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Przedtem np. chodzenie po polach z wykrywaczem metali bez pozwolenia było wykroczeniem - od tego czasu stało się przestępstwem.
Zakres karalności jest jednak niejasny – skarżono się Rzecznikowi Praw Obywatelskich. Art. 109c sugeruje bowiem, że odpowiedzialnością karną zagrożone są także poszukiwania prowadzone nawet bez użycia specjalistycznego sprzętu. Zgodnie z ustawą o ochronie zabytków pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków wymaga „poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków archeologicznych, przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania”. Art. 109c wymienia zaś poszukiwania przy użyciu wszelkich urządzeń, w których wymagane jest takie pozwolenie. Zarazem posługuje się jednak sformułowaniem „w tym”, które sugeruje, że poza tymi wymienionymi wprost przypadkami możliwe są także inne, które wypełniałyby znamiona tego przestępstwa. A takich przypadków nie ma. Wprowadza to niepewność co do rzeczywistego zakresu karalności. Problem może wydawać się błahy, ale ma swe konsekwencje dla obywateli, a także dla porządku prawnego. Przepisy przewidujące odpowiedzialność karną powinny być szczególnie precyzyjne i dokładne - podkreślał od 2018 r. RPO w wystąpieniach do ministra kultury oraz senackiej Komisji Ustawodawczej. Wskazywał, że chodzi o to, aby każdy obywatel dokładnie wiedział, jakie konkretne zachowanie podlega karze. Ponadto powstaje ryzyko uznaniowego stosowania takich przepisów. Usunięcie tego mankamentu ustawy nie byłoby skomplikowane. Wystarczyłoby wykreślić zwrot „w tym”. Na jego zbędność wskazywał wcześniej minister kultury w korespondencji, jaką prowadził z nim RPO. Nie uznał jednak nowelizacji art. 109c za konieczną. Niedawno zaś minister kultury przedstawił projekt, który przewiduje taką nowelizację, co RPO ocenia pozytywnie. Uzasadnienie projektu na stronach Rządowego Centrum Legislacji posługuje się taką argumentacją, jak RPO w swych wystąpieniach. Projekt usuwa też z tego przepisu karę pozbawienia wolności, co również zasługuje na aprobatę. |
Free forum by Nabble | Edit this page |