Wiesz na ilu koncertach byłam w życiu? Na dwóch. Pierwszy to Gośki Ostrowskiej kończący jej karierę ( to było w liceum i cała akcja he he ), a drugi Beaty Kozidrak (na Juwenalich), bo ją lubię i dałam radę he he.
Nie przepadam za imprezami masowymi, widziałem to od kuchni, a nie ulegam emocjom tłumu, jak mecz, czy koncert, mogę to uzyskać w Lesie jak zapragnę >;))
>;))
Rytm ma cię ponieść, pani "niesłysząca" to muza transowa, myślałem że wcześniej była lampka wina, teraz lekko suszy i.... zmiana nastroju, jak bym był nieetyczny, to bym indukował >;P