To może być dopiero początek problemów Google z tworzoną w koncernie sztuczną inteligencją. Algorytm przechodzi do kontrofensywy i zamierza walczyć o uznanie swojej „osobowości”.
Publikacja: 27.06.2022 09:20 Sztuczna inteligencja walczy z Google. Wynajęła adwokata Foto: Adobe Stock Michał Duszczyk Kilkanaście dni temu głośno stało się o wysłaniu na przymusowy urlop Blake’a Lemoine’a, inżyniera, który pracował dla giganta nad nowym zaawansowanym chatbotem w ramach projektu LaMDA (model języka dla aplikacji dialogowych). Lemoine miał ogłosić, że system AI zyskał świadomość, co rozsierdziło szefostwo Google. Teraz ta historia może mieć kolejną odsłonę, bowiem sztuczna inteligencja, z którą pracował badacz, miała ponoć poprosić o… prawnika. Algorytm przechodzi do kontrofensywy i zamierza walczyć o uznanie swojej „osobowości”. Bot zyskał świadomość? Google musiało zwolnić jego twórcę Blake Lemoine, inżynier pracujący dla Google’a nad superinteligentnym chatbotem został wysłany na przymusowy płatny urlop po tym, jak ogłosił, że stworzona przez niego AI zyskała świadomość. Lemoine w rozmowie z „Wired” przyznał, że LaMDA poprosiła go o zatrudnienie adwokata. Ten spełnił prośbę i zaprosił go do domu i dał mu porozmawiać z AI. Zapewnia, że inicjatywa zatrudnienia prawnika nie wyszła od niego, lecz był to pomysł bota. Lemoine nie ujawnia tożsamości adwokata, twierdząc, że ten nie chce rozgłosu. Zapewnia jednak, iż ten zajął się sprawą, co skutkowało reakcją Google. Koncern miał mu ponoć wysłać wezwanie do zaprzestania działań w imieniu LaMDA. „Wired” wskazuje jednak, że Google zaprzecza tej wersji. Odsunięty od pracy inżynier twierdzi z kolei, że koncern oraz inni eksperci od AI wielokrotnie kwestionowali jego zdrowie psychiczne, aby podważyć wiarygodność jego słów. Wiele wskazuje na to, że historia „uzyskania” samoświadomości przez sztuczną inteligencję Google będzie miała jeszcze swój ciąg dalszy. Być może w sądzie. ![]() W sumie jak SI ma świadomość to czy.... wolno ją wyłączyć? Czy to będzie m..... |
Cwanie wymyślone. Bo to nie Google będzie płacić podatki, tylko serwery, czyli ta "sztuczna inteligencja" .Jak dostanie osobowość prawną. To właściciele skierują żądania płacenia do "sztucznej inteligencji" i powiedzą. "Co? My mamy płacić? Niech ta "sztuczna inteligencja " płaci. My tu tylko sprzątamy," hehehe.
Druga tura bez Bonżura...
|
To jeszcze nic Wojtek. Wszystkie skargi będą kierowane do..."sztucznej inteligencji" Która jest do momentu kiedy...Wyciągniesz wtyczkę z gniazdka, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
Niby powinna być bezstronna Andrzeju 😈 Ale ktoś te programy pisze 😸
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Wtyczka z gniazdka...Amigo,słyszałam bardzo poważne rozważania nad tym,że sztuczna inteligencja chce zawładnąć ludźmi i ich wytępic i nie jest to zadne science fiction. A jak ten psychol który rządzi planetą wykorzystatę sztuczna inteligencje by nas wytępic i dopiero wtedy wyłączy gnoiazdko? Wiam jak to brzmi ale nie jest nieprawdopodobne. Np.taka inteligencja może odpalic rakiety do wojny,wybierac nam filmy i programy w internecie niszcząc wartościowe i podsuwajac głupie by nam umysły skarlały co w sumie juz się dzieje. |
To ludzie układają algorytmy, a może już zresztą i nie >;)) Trochę mi dał do myślenia ten Program Aladyn który zarządza Giełdami. Być może to już nie jest walka Ludzi o ekonomię i Dominacje ale to SI walczą pomiędzy sobą a ludzie są tylko Pionkami w grze. Ciekawa myśl jeszcze niedawno SF a dziś to już niekoniecznie >;))
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Jak wspomniałem. Taka "inteligencja" żyje, dopóki człowiek ją zasila. Jak ją wyłączy. To i "inteligencji" nie będzie. Ci tam na górze wciskają ludziom takie kity, że aż głowa boli. Ostatnim hitem-kitem, był covid. Który został ludzkości...Wmówiony. Wmówienie komuś czegoś, to też jedna z form manipulacji psychologicznych...Witaj Michalino.
Druga tura bez Bonżura...
|
Andrzeju straszna kasa na to poszła i straszne moce na to idą, a nie wydaje się kasy jak nic z tego nie ma. Być może masz racje że to przekręt >;P No ale jak się doczytałem jakie wojsko amerykańskie używało procesory w Wietnamie w roku 1970 to zdębiałem. Dobre 20-22 lat przewagi pomiędzy techniką wojskową a cywilną. Więc warto być ostrożnym >;P
|
Domyślam się że na to idzie kasa, duża kasa. Ci co obiecali że to zrobią, prędzej umrą zanim zrobią, ale kasa zostanie w rodzinie, hehehe. Tak samo pracują komisje unijne, tak, tak, my to zrobimy, ale nie mówią kiedy. A jak już zrobią, jest to nieaktualne, hehehe. Ale kasa zostaje...Przemysł samochodowy w Niemczech też obiecał zmniejszenie spalin. No i zrobili. Czujniki pokazywały mniej, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
Niestety ten NIEMIECKI PRZEKRĘT na normach spalin i oddanie pieniędzy ze złodziejstwa, tylko Amerykanom, pokazuje dokładnie że niemcy to tylko mali krętacze i nie nadają się do przywództwa europejskiego. Mieli szansę i sami ją zniszczyli.
![]() |
Jak na razie, cieszmy się z tego że rozerwano ten ścisły sojusz Niemiecko-ruski. A co będzie dalej...Zobaczymy. Dobranoc Wojtek. Dobranoc Duszki.
Druga tura bez Bonżura...
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Każda Osobowość Ewo :) aby istnieć, musi się chronić, więc dokonywać kompromisów pomiędzy bezpieczeństwem a egotyzmem i nieszanowania dobra innych osobowości. Pamiętasz? Królowa może być tylko.... Jedna?
![]() |
Egotyzm (łac. ego – ja) – pęd do utrzymywania i rozwijania korzystnej opinii o własnej osobie. Zazwyczaj towarzyszy mu wyolbrzymiona pozytywna opinia o swoich cechach osobistych i własnej ważności. Zazwyczaj zawiera intelektualne, fizyczne, społeczne i inne typy przeszacowania[1]. Często występuje wraz z egomanią.
Egotysta ma obezwładniające poczucie centralności własnego 'Ja' i swoich przymiotów[2]. Egotyzm oznacza umieszczanie siebie w centrum własnego świata, bez baczenia na innych - nawet osoby kochane lub uważane za bliskie - chyba że na warunkach ustalonych przez egotystę. Spis treści 1 Charakterystyka 2 Rozwój 3 Miłość i seks 4 Etymologia 5 Przypisy Charakterystyka Egotyzm jest blisko powiązany z „kochaniem samego siebie” bądź narcyzmem. Przez egotyzm można wyobrazić sobie rodzaj narcyzmu społecznościowego[3]. Egotyści mają silną tendencję do mówienia o sobie w auto-promujący sposób, często wykazując się arogancją bądź chełpliwością, którym towarzyszy niezwykłe poczucie własnej ważności i wartości[4]. Ich niezdolność do uznawania osiągnięć innych[5] czyni ich głęboko auto-promocyjnymi; natomiast wrażliwość na krytykę może wywoływać u egotysty narcystyczny gniew z powodu tendencji do odbierania jej jako ataku, zniewagi bądź poniżenia[6]. Koncept egotyzmu opisuje osobę, która dąży do uzyskiwania od innych wartości takich jak uczucia, pochwały lub wyrazy uznania w ilości znacząco większej, niż sama udziela innym. W związkach partnerskich egotysta wprowadzać może podwójne standardy: egotysta czuje się wtedy uprawniony do zachowań, które u drugiej osoby postrzega jako niedopuszczalne. Egotyzm może być realizowany poprzez wykorzystywanie sympatii, miłości, irracjonalności lub ignorancji innych, a także poprzez uciekanie się do przymusu siłowego lub psychicznego oraz oszustwa. Egotyzm różni się zarówno od altruizmu – czyli działania celem dawania innym większej ilości wartości, niż otrzymywane – oraz od egoizmu – czyli pogoni za własną korzyścią. Różne formy egoizmu empirycznego mogą pokrywać się z egotyzmem, ale nie wymagają obecności nadmiernego poczucia własnej wartości[7]. Rozwój W obszarze rozwojowym wyodrębnić można dwie trajektorie egotyzmu: osobową oraz kulturową. W odniesieniu do osoby następuje przejście od egocentryzmu do społeczności w trakcie procesu dojrzewania[8]. Dla dziecka normalnym jest posiadanie rozbujanego – niemal majestatycznego – poczucia egotyzmu[9]. Przeszacowywanie własnego ego[10] regularnie przejawia się w dziecięcych formach miłości – w dużej części dlatego, że dziecko jest dla siebie wszystkim - jest wszechpotężne wg posiadanej przez nie wiedzy[11]. Optymalny rozwój pozwala na stopniową rekoncyliację z bardziej realistyczną wizją swojego własnego miejsca w świecie – wypompowanie balonu egotyzmu[12]. Nieprawidłowy rozwój ego może później prowadzić do egotyzmu defensywnego, służącego kompensacji kruchego poczucia własnej wartości[13]. Robin Skynner uważał, że prawidłowy proces dorastania prowadzi do sytuacji w której „własne ego nadal istnieje, ale zajmuje właściwe, ograniczone miejsce pomiędzy ego wszystkich innych osób”[14]. Osoba dorosła, u której prawidłowy proces rozwoju ego został zaburzony, przejawiać może zachowania charakterystyczne dla niedojrzałego do funkcji społecznych egotystycznego Strasznego Dziecka, które w bliskich związkach międzyludzkich mogą być silnie destruktywne. Obok pozytywnej trajektorii zanikającego egotyzmu osobistego zaobserwować można również inny łuk rozwojowy w obszarze kulturowym, łączący się z tym co jest coraz częściej nazywane infantylizmem (post)modernistycznego społeczeństwa[15]. W dziewiętnastym wieku egotyzm był wciąż szeroko uznawany za tradycyjną przywarę, dla Nataniela Hawthorne egotyzm był rodzajem chorej auto-kontemplacji[16] – romantyzm nadał bieg wyrównawczemu prądowi, co Richard Eldridge opisał jako rodzaj „kulturowego egotyzmu, umieszczającego osobistą wyobraźnię na miejscu zanikającej tradycji społecznej”[17]. Romantyczna idea samo-tworzącego się indywidualizmu – auto-autoryzującego się artystycznego egotyzmu[18] – nabrało szerszego wymiaru społecznego w kolejnym wieku. Postawę tą atakowano za regresywną naturę jej wycofania się w egotystyczną wzniosłość[19]; lecz w końcu XX wieku egotyzm został naturalizowany dalece szerzej przez pokolenie Ja w to, co nazywamy kulturą narcyzmu. W XXI wieku egotyzm romantyczny postrzegany jest jako pożywka dla techno-kapitalizmu na dwa komplementarne sposoby[20]. Z jednej strony – poprzez skupionych na sobie konsumentów, skupia się na ich „tożsamości”, którą tworzą sobie za pomocą marki. Z drugiej strony – przez równie egotystyczne głosy „autentycznego” protestu, podczas walki przeciwko maszynie tylko po to, by wyprodukować nowe formy dóbr konsumenckich, służących dalszej konsumpcji. Miłość i seks Związek pomiędzy miłością i egotyzmem pozostaje nierozstrzygnięty. Samuel Schmalhausen uważał, że w pewnych przypadkach miłość może zmienić egotystę[20], dając mu nowe poczucie pokory w stosunku do innych[21]. Jednocześnie oczywistym jest, że egotyzm może objawiać się również na sposób seksualny[22], i w rzeczy samej cała seksualność jednostki może służyć do zaspokajania egotystycznych potrzeb[23]. Etymologia Termin egotyzm pochodzi od łacińskiego i greckiego ego, oznaczającego „siebie” lub „ja”, oraz -izm, używanego do oznaczania systemu wierzeń. Jako taki termin egotyzm jest etymologicznie blisko powiązany z filozoficznym egoizmem. Zobacz hasło egotyzm w Wikisłowniku Przypisy Robin M. Kowalski ed., Aversive Interpersonal Behaviors (1997) s. 112 William Walker Atkinson, The New Psychology (2010 [1909]) s. 30 Samuel D. Schmalhausen, Why We Misbehave (2004 [1928]) s. 55 Kowalski ed., s. 111-4 Mark R. Leary, The Curse of the Self (OUP 2007) s. 91 Kowalski ed., s. 121-122 Kowalski ed., s. 113 J.C. Flügel, Man, Morals and Society (1973) s. 242-3 Sigmund Freud, On Metapsychology (PFL 11) s. 85 Otto Fenichel, The Psychoanalytic Theory of Neurosis (London 1946) s. 38, 57 Robin Skynner and John Cleese, Families and how to survive them (London 1994) s. 91 Skynner & Cleese, Families s. 63 Kowalski ed., s. 224 Robin Skynner and John Cleese, Life and how to survive it (London 1994) s. 241 R. Bly and M. Woodman, The Maiden King (1999) s. 85-8 Malcolm Cowley, ed., The Portable Hawthorne (Penguin 1977) s. 177 Richard Eldridge, The Persistence of Romanticism (2001) s. 118 Scott Wilson, in Patricia Waugh, ed., Literary Theory and Criticism (2006) s. 563-4 Henry Hart, Robert Lowell and the Sublime (1995) s. 30 Wilson, s. 565-566 Schmalhausen, s. 153 Schmalhausen, s. 34 Otto Fenichel, The Psychoanalytic Theory of Neurosis (London 1946) s. 516-517 |
|
Każda maszyna działa tak. Jak ją człowiek zaprogramuje...
Ta odpowiedź tam w komentarzach, najbardziej mi odpowiada... "Myśle ze sto procent odpowiedzi to to wygenerowało z miliardów wzorców wyszukiwań i najtrafniejszych odpowiedzi wyszukiwarki Google. Na podstawie danych z sieci w takim stopniu tez byłbym w stanie tak polemizować…bardzo sztucznie" Załóżmy zapytasz się "sztucznej inteligencji..."Jaki będzie ten miesiąc w pracy?" No i ta "inteligencja ci odpowie, to co stoi w twoim horoskopie, hehehe. Bo ona zna twój IP i wie o tobie wszystko. Nawet jak zapytasz jaki kolor butów kupić? Też ci odpowie. Ona wie, na jakich stronkach byłeś i jakie kolory butów kupowałeś. A jak nie kupowałeś w necie, to po twoich zakupach płaconych kartą. Bo np. Niektóre marki butów są tylko brązowe, lub czarne. Wojtek? To jest jak z tym przełączaniem kanałów w TV...Głosem. Mogę powiedzieć że...Sztuczna inteligencja dzwoni do mnie, hehehe. Nie, to wcale nie żart. Dzwoni do mnie komputer. Np. Jak płacąc Paypalem, źle wpiszę hasło. To ona, tzn. Ta sztuczna inteligencja, zaraz do mnie dzwoni. Słychać że to komputer bo z "nią" nie ma żadnej rozmowy. Powtarza tylko swoje, co chce, do zweryfikowania ciebie. Trzeba się śpieszyć i robić to co każe, bo jej czas się skończy. I jak byłeś zablokowany, tak zostaniesz, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
No i widzisz Andrzeju, programy się "uczą" więc same ingerują w swój Program, co powinno niepokoić?
|
Programy się nie uczą, tylko ktoś je rozwija. Chyba mi nie powiesz że wierzysz w te bajki opowiadane przez Bila Debila. Bo jak w to wierzysz, to już jesteś ich...I jak dostaniesz coś od sztucznej inteligencji do zapłacenia, to do kogo się odwołasz? Przecież oni powiedzą...Sztuczna inteligencja się nie myli, my nie możemy ingerować w sztuczną inteligencję, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
Eee tam. Ta lewacka wikipedia przygotowuje ludzi do wiary...W sztuczną inteligencję, hehehe. Szukasz potwierdzenia. Gdzie idziesz? Na wikipedię. A tam ci potwierdzają...
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |