Jak widac Amigo wszytskie kultury sie przenikają .
Jak dla mnie te starożytne dzieje są nie do odrestaurowania;)
Na 100 % były tu jakies wojny,dziwne istoty itd.
Ramajana i Mahabharata tez jest o wojnach,Bogach itd.)
Tak. Ja też odnoszę wrażenie że to wszystko już było. Nawet komuna wraca. Po co to komu? Hehehe. Witaj Michalino.
W dziejach ludzkości były pewnie setki komun I demokracji,i faszyzmu;))
Zależy od położenia planet
Pewnie masz rację Michalino. Życie jednego pokolenia to nic w porównaniu do wieczności...W naszym pokoleniu nie było wojny. To trzeba zaliczyć do wielkiego pozytywnego akcentu. Oglądałem niedawno zdjęcia zniszczonej po wojnie Warszawy. Ludzie podjęli gigantyczny wysiłek i udało się...
W ruinach mieszkały matki z małymi dziećmi, które w czasie prania w ręku, wiązały swoje dzieci sznurkiem, żeby nie wyszły, na klatkę schodową bo nie było drzwi. A klatki schodowe były częściowo zbombardowane....
Wiesz Amigo,mnie babcia opowiadała,że jak ogłosili koniec wojny to ludzie się cieszyli,obcy ludzie padali sobie w ramiona że to koniec koszmaru.
Bo najgorszy dzień pokoju jest lepszy niż najlepszy dzień wojny,cytat z Maciaka
Sądzę że w czasie wojny człowiek żyje w ciągłym stresie. Bo to nie wiadomo skąd co nadleci. A w Polsce to już w ogóle. Niemcy byli nieobliczalni i potrafili i w dzień i w nocy łapanki robić...
Mojego dziadka wywlekli o 4 rano z domu w kalesonach w zimę i wywieźli na roboty do Reichu.
Babcia została sama z czwórką dzieci,z których najstarszy mój tata miał 10 lat.
Jak widac Amigo wszytskie kultury sie przenikają .
Jak dla mnie te starożytne dzieje są nie do odrestaurowania;)
Na 100 % były tu jakies wojny,dziwne istoty itd.
Ramajana i Mahabharata tez jest o wojnach,Bogach itd.)
Tak. Ja też odnoszę wrażenie że to wszystko już było. Nawet komuna wraca. Po co to komu? Hehehe. Witaj Michalino.
W dziejach ludzkości były pewnie setki komun I demokracji,i faszyzmu;))
Zależy od położenia planet
Pewnie masz rację Michalino. Życie jednego pokolenia to nic w porównaniu do wieczności...W naszym pokoleniu nie było wojny. To trzeba zaliczyć do wielkiego pozytywnego akcentu. Oglądałem niedawno zdjęcia zniszczonej po wojnie Warszawy. Ludzie podjęli gigantyczny wysiłek i udało się...
W ruinach mieszkały matki z małymi dziećmi, które w czasie prania w ręku, wiązały swoje dzieci sznurkiem, żeby nie wyszły, na klatkę schodową bo nie było drzwi. A klatki schodowe były częściowo zbombardowane....
Wiesz Amigo,mnie babcia opowiadała,że jak ogłosili koniec wojny to ludzie się cieszyli,obcy ludzie padali sobie w ramiona że to koniec koszmaru.
Bo najgorszy dzień pokoju jest lepszy niż najlepszy dzień wojny,cytat z Maciaka
Sądzę że w czasie wojny człowiek żyje w ciągłym stresie. Bo to nie wiadomo skąd co nadleci. A w Polsce to już w ogóle. Niemcy byli nieobliczalni i potrafili i w dzień i w nocy łapanki robić...
Mojego dziadka wywlekli o 4 rano z domu w kalesonach w zimę i wywieźli na roboty do Reichu.
Babcia została sama z czwórką dzieci,z których najstarszy mój tata miał 10 lat.
Ze strony mojego ojca, zginęło sześciu braci...Jeden nawet pod Monte Cassino...