Listek strasznie tam fantazjuje, nie mówi prawdy lub nie zna prawdy. Sprawca wcześniej zniknął na pół roku z tej miejscowości. Zagrożony deportacją. Potem się pojawił i obiecali że go zostawią. Dostał pewnie jeszcze zaległe pieniądze

To nie jest tak że urząd o coś się stara. Tu stara się adwokat emigranta, który potem żąda od urzędu Moim zdaniem adwokat tego Syryjczyka ma krew na rękach...
Druga tura bez Bonżura...