Smutno mi 😔

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
40 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Lothar.
Tak jak Serenka sobie powtarzałem "nigdy więcej" a wziąłem Simiego bo w domu było bardzo pusto i smutno. Szczeka sobie na tarasie >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Hm. Znam ten ból. Dlatego nie chcę już żadnego zwierzaka...Pozdrawiam Sarenko.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Już jest po drugiej stronie i nie cierpi. Nie płacz :) Czasami widzę kątem oka, jak przemykają zwierzaki których od dawna już nie ma. Nie wyganiam, są u siebie >;)
Mam to samo. Gdzie nie spojrzę...Widzę kotkę...A minęło już 2lata...Pamiętam jeszcze jak na ostatniej wizycie u lekarki. Sama wyszła z kojca. Normalnie, trzeba było ją wyciągać. Rozglądała się z nadzieją na pomoc. No i dostała...Śmiertelną szprycę. A te gadki lekarki...Ojej, jaka ona stara...Były beznadziejne. Starej kotce nie można było dać pełnej narkozy. Bo mogła się nie obudzić. Ale można było dać miejscową i tą wodę spuścić. Widziałem jak w Chinach ratowali tak starego psa, z wodobrzuszem...Sadzę że ci "lekarze" boją się podjąć  jakiejkolwiek decyzji bo boją się skarg i sądów...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Lothar.
Mnie też się serce krajało, jak Majeczkę zawiozłem na śmierć. Nie chcę o tym myśleć, zrobiłem to co trzeba, ale wesoło to nie jest. >;/
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Może kogoś uratujesz Serenko :)
To Tequilę uratowałam.
Miała 3 miesiące, jak trafiła do mnie, odebrana od patologi, gdzie była kopana i zrzucana że schodów.

Od razu zakochałam się w tych dużych, brązowych oczach wpatrzonych we mnie...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
PS.
Tak naprawdę to nikt nie jest "twardy" ja sobie myślałem że już "wszystko widziałem" a mnie pogięło >;)) Jest się twardym tylko jakiś czas, a potem się mięknie >;P
Może i tak
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Sylwia napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Sylwia napisał/a
Wczoraj pożegnałam moją sunię.
Umarła 😭
Autentycznie kochałam to zwierzę i jednak trochę przeżywam.

W sumie nie byłam pewna, czy o tym pisać, ale nie potrafię się skupić na jakimkolwiek temacie, więc póki co nie uczestniczę w wątkach

Zostawiam pozdrowienia dla wszystkich
Przykro mi Serenita, wiem co przezywasz. Trzymaj się
Staram się Ewka, ale trzeba czasu. Zwyczajnie byłam z nią powiązana, bo to ja ją karmiłam, wyprowadzałam, czy robiłam zastrzyki z insuliny.
Teraz mi czegoś brakuje, a najbardziej chyba tych powitań, kiedy wracałam z pracy 😥
Wiem, Hana umierała na moich rękach. Powiedziałam do tego pana, który tu mieszkał, że nie chce więcej zadnego psa, nigdy. Za miesiąc przyniósł prezent dla syna, maciupeńką Lolę. Wściekła byłam jak skurwesyn, ale przeciez nie powiem wynoch mi z tym psem! bo Antoś uradowany, od razu ją wziąl na ręce. Tu masz jeden z przykładów , jak działał ten pan co tu mieszkł. W każdym razie jest Lolka i kocham tę wariatkę! Tak to juz jest
Zostałaś postawiona przed faktem dokonanym, jak ja często.

Więc z doświadczenia z Haną wiesz dokładnie, co odczuwam.
Tequila cichutko zapiszczała dwa razy, zanim dostała drgawek.
Głaskałam ją, zanim zesztywniała.
Powiedziałam do córki, że ona już chyba nie żyje.
I córka ją zawołała
...Wróciła na moment, otrząsnęła się, po czym znów zesztywniała. Odeszła.
Dotarło to do mnie dopiero po czasie i nadal trzyma.





Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Chętnie bym ci humor poprawił Serenko >;) Dość smutnych myśli :)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Tak jak Serenka sobie powtarzałem "nigdy więcej" a wziąłem Simiego bo w domu było bardzo pusto i smutno. Szczeka sobie na tarasie >;)
Ja z żadnym zwierzęciem nie przeżywałam tego, co teraz.
Być może przez to, że byłam przy jej śmierci.
Dlatego nie wyobrażam sobie mieć nowego pieska, czy kotka. Po prostu nie
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Hm. Znam ten ból. Dlatego nie chcę już żadnego zwierzaka...Pozdrawiam Sarenko.
Pamiętam, że pożegnałeś kotkę, a była u Ciebie długo.
Też pozdrawiam Amigo.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Sylwia napisał/a
Lothar. napisał/a
Tak jak Serenka sobie powtarzałem "nigdy więcej" a wziąłem Simiego bo w domu było bardzo pusto i smutno. Szczeka sobie na tarasie >;)
Ja z żadnym zwierzęciem nie przeżywałam tego, co teraz.
Być może przez to, że byłam przy jej śmierci.
Dlatego nie wyobrażam sobie mieć nowego pieska, czy kotka. Po prostu nie
Ja też byłem przy śmierci kotki. Była to śmierć szybka i bezbolesna. Zaraz po zastrzyku padła jak kłoda...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Chętnie bym ci humor poprawił Serenko >;) Dość smutnych myśli :)

Zgoda, dość smutnych myśli.
Jednak co do humoru, to musi potrwać. Sorry.
Nie chcę wam psuć humoru, bawcie się.

Pozdrowionka tylko zostawię
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Jeszcze to jest za świeże Serenko. Rany przyschną i może będziesz gotowa aby mieć zwierzaka. Ja w sumie to nie chciałem psa po śmierci Daisy co mi na rękach umarła. Ale uznałem że tak trzeba i mam Simiego co nudzić się z nim trudno. >;) Nie smutasuj, sunia już czeka z drugiej strony  Ja już mam pokaźną gromadkę, nawet koza jest >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Sylwia napisał/a
Lothar. napisał/a
Chętnie bym ci humor poprawił Serenko >;) Dość smutnych myśli :)

Zgoda, dość smutnych myśli.
Jednak co do humoru, to musi potrwać. Sorry.
Nie chcę wam psuć humoru, bawcie się.

Pozdrowionka tylko zostawię
O humorze nie ma mowy. Razem się bawimy, razem przeżywamy...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Lothar.
To empatia, Serence smutno, to i nam jakoś nie do zabawy. Szczególnie że każdy tarabani "swój krzyż" Ale mamy się wzajemnie wspierać. Więc wygońmy smutne myśli >;)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Sylwia
Administrator
Dostałam kwiaty od współpracowników.
Mam się już nie smucić 🙂
Kończę ten temat i nie będę już do niego wracała. Muszę się uporać z tym sama.
Miłego dnia!

To te kwiaty

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Lothar.
 :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Sylwia napisał/a
Dostałam kwiaty od współpracowników.
Mam się już nie smucić 🙂
Kończę ten temat i nie będę już do niego wracała. Muszę się uporać z tym sama.
Miłego dnia!

To te kwiaty

Sarenko masz super współpracowników:))
I na pewno Ciebie bardzo lubią:))
Ładnie się zachowali:)
A sunię na zawsze będziesz miała w sercu.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Smutno mi 😔

Lothar.
Czas leczy rany, to trwa rok.
12