Biegnij Lola biegnij napisał/a
Serenity napisał/a
Lothar. napisał/a
Serenity napisał/a
Lothar. napisał/a
To swoisty darwinizm, Serenko. Więksi zjadają mniejszych. Niby oczywiste, a jakoś mi przykro >;)
Oj tam przykro. Trzeba jasno mówić o przekrętach, póki całkiem nas nie zablokują.
Polak i po stracie... mądry? >;)) Czy ktoś u nas wyciągnie z tego wnioski?
Jakieś 20% Wojtek, jak zawsze.
Serenita, nigdy bym nie przypuszczała po naszych wcześniejszych perturbacjach, tych sprzed lat, na innych forach, szczególnie na psycholskim "Marsie", że będę się z tobą zgadzać w 100%, a już w ogóle nie wiedziałam, że ty zajmujesz się geopolityką, "teoriami spiskowymi"? może wtedy jeszcze tego nie robiłaś ( ja już w tym siedzę kilkanaście lat) i dlatego nie miałyśmy wspólnego tematu/języka. W kazdym razie teraz to robisz i pewnie dlatego teraz się rozumiemy! he he
U mnie zaczęło się od filmu JFK, chociaż wtedy myślałam, że chodziło o wojnę. Te pamiętne słowa Kennedyego jeszcze nie były tak rozpowszechnione, jak obecnie.
Gdy nastąpił 9/11 i zobaczyłam te samoloty wbijające się w wieże, a potem zawalenie się tych wież, to już wiedziałam, że wszystko co gadają jest kłamstwem.
Bardzo zdziwił mnie Henry, gdy wyśmiał teorię, że wieże były celowo wysadzone, bo myślałam, że jest inteligentny :P
Co do Marsa, to wchodziło się tam dla rozrywki, nikt tam się nie uzewnętrzniał, bo i po co.