Dzień dobry Kropelko >;))) Moje poczucie własnej wartości wylądowało na szarym końcu >;))) Akurat skończyłem "chorowanie" i jakoś się rozleniwiłem i do pracy jakoś nie po drodze >;PPP
Dzieńdoberek radośnie słoneczny.
Moje poczucie jest na pierwszym miejscu 😁
A ja akurat niespełna tydzień temu wróciłam z Cieplic i już z mety działam.
W piątek po przyjeździe pośmiałam się na spektaklu teatralnym "Ciotka Karola",w sobotę zaliczyłam standup,w niedzielę 10 h hardcore praca, a od nowego tygodnia składałam papiery o grupę inwa. 😁
Uff dzieje się ,a dzisiaj mija trzy lata ciągłego bólu rwy kulszowej i nadszedł kolejny październik,który "boli wyjątkowo zawsze"
Dam radę bo chcę.
"
Uff dzieje się ,a dzisiaj mija trzy lata ciągłego bólu rwy kulszowej i nadszedł kolejny październik,który "boli wyjątkowo zawsze"
Dam radę bo chcę."
Mówisz Kropelko..."Siłom i godnościom osobistom"
"
Uff dzieje się ,a dzisiaj mija trzy lata ciągłego bólu rwy kulszowej i nadszedł kolejny październik,który "boli wyjątkowo zawsze"
Dam radę bo chcę."
Mówisz Kropelko..."Siłom i godnościom osobistom"
A ja płynę potem od byle czego i jakiś słaby jestem, będę się jeszcze trochę oszczędzał. To była jakaś grupa to uważajcie 🙀
To nie "grupa" to Shuman zaszalał z oczyszczaniem.
U mnie w pokoju były jeszcze dwie babeczki 70+ o doskonałej kondycji. Wszystkie po kolei zaliczyłyśmy tego "wirusa" ból gardła i katar. Z czego ja najszybciej wyszłam bo po 2dniach, jedząc same surowe warzywa i owoce.
Dzieńdoberek radośnie słoneczny.
Moje poczucie jest na pierwszym miejscu 😁
A ja akurat niespełna tydzień temu wróciłam z Cieplic i już z mety działam.
W piątek po przyjeździe pośmiałam się na spektaklu teatralnym "Ciotka Karola",w sobotę zaliczyłam standup,w niedzielę 10 h hardcore praca, a od nowego tygodnia składałam papiery o grupę inwa. 😁
Uff dzieje się ,a dzisiaj mija trzy lata ciągłego bólu rwy kulszowej i nadszedł kolejny październik,który "boli wyjątkowo zawsze"
Dam radę bo chcę.
O,dobrze,że złozyłas papiery,super! Zawsze to parę groszy a i o pracę łatwiej jak się ma grupę:)
Tygrys, pies, czerwony.
Trochę zawiły ten test Kropelki, albo ja za głupia 🙄
He,he,gdziez tam za głupia Sarenko:))
Tak,zawiły i dlatego mi się nie chcialo go robić;)
Może dlatego,że dziś pęka mi głowa.
Test to za dużo powiedziane. To takie znalezienie własnej osobowości, po tybetańsku. U mnie się zgadza. Kariera na samym końcu. Nigdy nie chciałem robić kariery