Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
47 wiadomości Opcje
123
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Wenus
Wspominałam już o mojej decyzji odnośnie odejścia z pracy, właśnie dobiega okres wypowiedzenia, właśnie wykorzystuję urlop, wracam jeszcze tylko na parę dni i jestem wolna jak sanki w maju🙂
Tylko chciałbym się jakoś tak elegancko a jednocześnie z sympatią pożegnać z kontrahentami, handlowcami a przede wszystkim z deweloperami,z którymi współpracowałam. I nie wiem co mam napisać... ? Znaczy jak napisać maila aby dać do zrozumienia, że jakby się nasze drogi znowu gdzieś skrzyżowały to jestem otwarta na współpracę, ale żeby moje "prezesy" nie pomyślały sobie, że im podkupuje klientów.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Amigoland
Wenus napisał/a
Wspominałam już o mojej decyzji odnośnie odejścia z pracy, właśnie dobiega okres wypowiedzenia, właśnie wykorzystuję urlop, wracam jeszcze tylko na parę dni i jestem wolna jak sanki w maju🙂
Tylko chciałbym się jakoś tak elegancko a jednocześnie z sympatią pożegnać z kontrahentami, handlowcami a przede wszystkim z deweloperami,z którymi współpracowałam. I nie wiem co mam napisać... ? Znaczy jak napisać maila aby dać do zrozumienia, że jakby się nasze drogi znowu gdzieś skrzyżowały to jestem otwarta na współpracę, ale żeby moje "prezesy" nie pomyślały sobie, że im podkupuje klientów.
Witaj Wenus. Zacząłbym tak ja wspomniałaś. A z tym że jesteś "otwarta" Napisał bym tak. Jakbyście zatęsknili za mną, znajdziecie mnie pod tym adresem. I tu mail lub telefon A właściwie co pomyślą byłe prezesy, nie powinno cię już interesować. Każdy ma prawo grzecznie się pożegnać. Mało tego wyświadczasz im przysługę, bo inaczej by molestowali prezesów A oni nie mogą podać twoich danych i molestowaliby by ciebie
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Rozstać się z klasą to sztuka nad sztukami 😸 daj tylko namiar jak można nie ma co elaboratów pisać i tak każdy rozumie 😘
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

michalina
Hej Wenus:))
Nie mam pojęcia bo nigdy się nie bylam w takiej sytuacji:)
Podziękuj za wspólpracę,podpisz się i pod podpisem zostaw namiar i już:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Lothar.
Miało być zdjęcie z golfa na Lisiej polanie, ale internet słabo chodzi.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

michalina
Lothar. napisał/a
Ooooo,jaka przestrzeń!:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Lothar.
A widzisz Michalino jakie smugi na niebie? Tam blisko jest lotnisko Modlin i pryskają na okrągło.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Sorry Wenus >;) wyobraziłem sobie jak masz tą... kobyłkę u płotu >;PPPP

Powiedzenie o „kobyłce u płotu” krążyło po Polsce chyba już w XVII wieku. Mało kto jednak pamięta, że zgodnie z pierwotną wersją chodziło w nim o… pocałowanie rzeczonej kobyłki w zad.

„Słowo się rzekło, kobyłka u płotu”. To puenta popularnej wśród szlachty facecji o królu Janie III Sobieskim i szlachcicu z Podlasia.

Wedle anegdoty, szlachetka ów, podążając do Warszawy z nadzieją na uzyskanie audiencji u króla, spotkał po drodze w podwarszawskich lasach nieznajomego. Podczas rozmowy wyjawił mu cel swojej podróży, przechwalając się przy tym głośno, że jeżeli król prośby nie spełni – a chodzić miało o nadanie wójtostwa – to wówczas zaproponuje monarsze pocałowanie w zad swojej kobyły.

Owym napotkanym nieznajomym był, rzecz jasna, sam król Jan, który polując w podwarszawskich lasach, w pogoni za zwierzem odłączył się od swej świty. Wyszło to na jaw, dopiero gdy szlachcic, uzyskawszy audiencję, przystąpić miał do referowania swej prośby.

Przerażony, przekonany, że spotka go kara za obrazę królewskiego majestatu, zdołał wyrzec jedynie: „Słowo się rzekło, kobyłka u płotu”, wedle jednej wersji idąc desperacko „w zaparte”, według innej – deklarując chęć dopełnienia samemu nieprzyjemnej czynności. Rozbawiony całą sytuacją monarcha nie dość, że puścić miał szlachetce płazem obraźliwą wypowiedź, to na dodatek spełnił jego prośbę.

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Cześć Amigo. Nie myślałam żeby podawać swój prywatny telefon czy adres mailowy bo raczej zmienię branżę. To pożegnanie to tak na wszelki wypadek, bo nigdy nic nie wiadomo jak się życie potoczy ;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Zastanawiam się czy napisać DW do wszystkich czy tylko do tych co lubię :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
 Dobre
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
To też jest mój pierwszy raz Michalino, wielu klientów nawet na oczy nie widziałam bo wszystko załatwiane telefonicznie i mailowo.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Wenus napisał/a
Cześć Amigo. Nie myślałam żeby podawać swój prywatny telefon czy adres mailowy bo raczej zmienię branżę. To pożegnanie to tak na wszelki wypadek, bo nigdy nic nie wiadomo jak się życie potoczy ;)
No jeżeli tak...To nie podawaj...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Spora przestrzeń ale Pulwy robią większe wrażenie;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
:))) Są takie różne powiedzenia, używamy a nie wiemy skąd się właściwie wzięły.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Wenus napisał/a
Zastanawiam się czy napisać DW do wszystkich czy tylko do tych co lubię :)
Tym co nie lubisz też, to taki żart, z... pstryczkiem w nosek >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Wenus napisał/a
Spora przestrzeń ale Pulwy robią większe wrażenie;)
Lepiej wejść naprawdę wysoko, ale nie żaden punkt widokowy >;) tak żeby było widać horyzont i krzywiznę Ziemi, takie.... spojrzenie w otchłań >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Słowo się rzekło.... kobyłka u płotu ;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Wenus napisał/a
:))) Są takie różne powiedzenia, używamy a nie wiemy skąd się właściwie wzięły.
Lubię konisie, ale całować, to hmm jakoś jeszcze nie marzyłem >;PP

123