Baterie cienkowarstwowe jonowo-litowe ładowane w sześć minut i kosztujące nie więcej niż te dotychczasowe. Na dodatek wytrzymujące większy zakres temperatur zasilając urządzenie nawet w ekstremalnie mroźne dni i przygotowane na kilkadziesiąt razy więcej doładowań. Taki przełom na rynku przygotowuje polski start-up, o niepolsko brzmiącej nazwie The Batteries. Pięć lat pracy i udało się stworzyć baterię, której koszt jest porównywalny z dotychczasowymi, ale parametry są o niebo wyższe. The Batteries z Rzeszowa buduje linię produkcyjną cienkowarstwowych baterii do urządzeń mobilnych Parametry o niebo przebijają baterie dotychczas używane. Ładowanie ma trwać tylko sześć minut Kluczem do sukcesu ma być ograniczenie kosztów produkcji w dotychczas stosowanych technologiach i dobór elementów Środki na budowę fabryki zapewnił m.in. PFR a spółka korzysta też z funduszy europejskich i pieniędzy polskich inwestorów Planowane jest wejście na warszawską giełdę poprzez "odwrotne przejęcie" Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Baterie cienkowarstwowe już wymyślono i wyprodukowano. Technologia zapewnia zdecydowanie wyższe parametry od dotychczasowych, stosowanych w urządzeniach mobilnych. Ładuje się w około sześć minut, pracuje w temperaturze od -40 do +180 st. C. Ci, którzy próbowali wezwać smartfonem taksówkę przy dużym mrozie, wiedzą, jaki to może być problem. Taka cienkowarstwowa bateria wytrzyma minimum 40- a maksimum 130-krotnie więcej doładowań niż obecne rozwiązania. Po 10 tys. doładowań nowa bateria traci zaledwie 5 proc. sprawności, podczas gdy dotychczasowe baterie jonowo-litowe zaczynają ulegać degradacji maksymalnie po już tysiącu ładowań. Oczywiste ze względu na niższe rozmiary baterii są jeszcze dużo mniejsze koszty logistyczne. Kwestia w tym, że wyprodukowanie jednej takiej baterii na potrzeby smartfona kosztowało dotąd około tysiąca dolarów. Taka cena jest nie do zaakceptowania dla masowego użytkownika. To znaczy była nie do zaakceptowania, póki nie pojawił się polski start-up ze swoim projektem. Po pięciu latach badań naukowców polskich, litewskich i białoruskich powstała technologia, która obniża cenę takiej baterii do poziomu cenowego obecnych baterii. Parametry o niebo wyższe, sześć minut ładowania, a cena prawie ta sama. Technologię wdraża rzeszowska spółka The Batteries. Koncepcja została opatentowana i testowana jest od czterech lat. Czytaj także w BUSINESS INSIDER Gospodarka Polski start-up ma pomysł, który może zrewolucjonizować rolnictwo 14.09.2022 Polski start-up ma pomysł, który może zrewolucjonizować rolnictwo Startupy Biznes silniejszy niż Putin. Ukraińscy startuperzy rozwijają skrzydła w Polsce 12.06.2022 | Grzegorz Kowalczyk Biznes silniejszy niż Putin. Ukraińscy startuperzy rozwijają skrzydła w Polsce - Ależ to jest polski game chenger. […] Absolutnie wszyscy, z kim nie rozmawiałem, mówili mi – jesteś na konferencji w Lizbonie, spotkaj się ze startupem The Batteries. Spotkałem się. Kochani, co oni zrobili – zachwyca się Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema i prorektor ds. innowacji Wyższej Szkoły Bankowej. Cięcie kosztów – Dla planowanych zastosowań (beacony, sensory, smartwatche) cena nie byłaby wyższa niż ta, którą klienci płacą obecnie za znacznie mniej wydajne i bezpieczne baterie tradycyjne – informuje Business Insidera Izabela Bany, menadżer komunikacji w The Batteries. Jak udało się zejść z kosztów w tak dużym stopniu? "Powszechnie stosowanym procesem produkcyjnym do osadzania warstwy katody i elektrolitu w akumulatorach cienkowarstwowych jest rozpylanie magnetronowe. Rozpylanie magnetronowe to bombardowanie celu wiązką jonów, która jest kontrolowana przez pole magnetyczne. Przy zapewnieniu wysokiej jakości materiału technologia ta jest kosztowna i wymaga dużego zużycia energii" – tłumaczy polska spółka na swoich stronach internetowych. Polska spółka zamiast twardej i ogniotrwałej katody LiCoO2 zastosowała proszek LiCoO2 do akumulatorów. To 100-krotnie tańsza technologia – czytamy. Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo W obecnych technologiach wykorzystanie materiału było mniejsze, w granicach 50-80 proc. i w rezultacie znaczna część materiału nie była przekształcana w produkt końcowy. Tu strat ma nie być. Wreszcie obecnie stosowane materiały do napylania ograniczały gęstość mocy napylania i szybkość osadzania materiału "bo ostry gradient temperatury w celu napylania może prowadzić do jego pękania i deformacji" – tłumaczy spółka. Zobacz też: Niemiecki APX VC inwestuje w Polski startup Web 3.0 — Hashup Dodatkowo spółka wykorzystuje przy produkcji anodę litową i elektrolit LiPON, co ma dawać "doskonałe połączenie dla małych akumulatorów". "Technologia ta zapewnia wyjątkową elastyczność w projektowaniu takich urządzeń jak smartfony, tablety czy rozruszniki serca" – czytamy. Proces produkcyjny pozwala zresztą na dalsze udoskonalenia poprzez wprowadzanie nowych materiałów i technik osadzania. Technologia została potwierdzona przez szereg partnerów m.in w badaniu due diligence na Uniwersytecie w Cambridge na jesieni 2021 r. Pieniądze Do końca ub.r. spółka The Batteries dostała od inwestorów 22 mln zł, z czego na koniec roku zostało jeszcze 2 mln w płynnych środkach pieniężnych. Od tej pory podniesiono kapitał podstawowy o jeszcze 23 proc., ale po dużo wyższej cenie emisyjnej. Spółka dostała z nowej emisji w czerwcu 7,6 mln euro – wynika z informacji europejskiego funduszu InnoEnergy, czyli w przeliczeniu według bieżącego kursu średniego NBP – 36,8 mln zł. Za zebrane środki buduje m.in. pilotażową linię produkcyjną w Rzeszowie. – Na ten moment skupiamy się na budowaniu linii produkcyjnej umożliwiającej masową, komercyjną produkcję baterii. Obecnie nie zbieramy kolejnej rundy inwestycyjnej – informuje Izabela Bany. Linia produkcyjna – Pierwsze wdrożenia rynkowe (masowa sprzedaż baterii) będą miały miejsce w kolejnych etapach działania spółki. Potencjalni klienci otrzymali natomiast pierwsze wyprodukowane próbki – podaje menadżer komunikacji The Batteries. – Planujemy budowę linii pilotażowej w Parku Technologicznym Aeropolis w Rzeszowie, która ma udowodnić możliwość produkcji masowej tego typu baterii. W kolejnych etapach planowane jest zwiększenie mocy produkcyjnych i docelowo budowę fabryki – dodaje. Tworzenie linii produkcyjnej zgodnie z informacjami postępuje zgodnie z założonym planem, spółka nie deklaruje jednak publicznie daty otwarcia fabryki. Zobacz też: Zarobki w IT stale rosną. Oto ile wynoszą w startupach – Plan projektu dzieli się na trzy kluczowe etapy. Pierwszym z nich jest sfinalizowanie badań i pierwszego seryjnego rozwoju produktu polegającego na uzyskaniu certyfikatów, przejściu testów baterii z partnerami i przyszłymi klientami, a także skonfigurowaniu i wdrożeniu pełnoprawnej dystrybucji. Kolejnym kluczowym etapem jest opracowanie pilotażowej fabryki produkcyjnej in-line w laboratorium dla technologii demonstracyjnej w produkcji masowej. Ostatnim etapem jest masowa rozbudowa produkcji poprzez rozwój nowych zdolności produkcyjnych lub licencjonowanie technologii – opisuje Izabela Bany. – Dzięki współpracy z jednym z największych dystrybutorów komponentów elektronicznych i produktów komputerowych na świecie o globalnym zasięgu, mamy możliwość dotarcia do kilkudziesięciu krajów na całym świecie – informuje. – Kolejnym kanałem dystrybucji produktów będą bezpośrednie kontrakty B2B (business to business – między firmami – red.) na produkcję baterii o określonych parametrach technicznych. Będziemy współpracować bezpośrednio z producentami OEM (Original Equipment Manufacturer – oryginalny producent sprzętu – red.) w celu testowania i walidacji tych produktów – dodaje. Na ile "polska" jest The Batteries? Piszemy o spółce jako polskiej, bo siedzibę ma w Rzeszowie i tam też buduje swój pierwszy zakład produkcyjny. Ale w opracowaniu technologii brali udział naukowcy białoruscy, litewscy i polscy. Spółka nie podała nam nazwisk tych naukowców. Pieniądze na rozwój polskie są też tylko w pewnej części. Udziałowców w spółce jest kilku, ale największymi pakietami po 35,2 proc. dysponują: cypryjski wehikuł inwestycyjny Apalia Enterprises Ltd. oraz warszawska spółka komandytowo-akcyjna Meta Ventures Societá A Responsabilitá Limitata Ingenium Poland. Cypryjska Apalia jak tłumaczy Business Insiderowi spółka, należy do założycieli The Batteries. Meta Ventures to inwestujący w polskie start-upy fundusz z środkami rzędu 100 mln zł. Połowę udziałów w nim ma polski państwowy PFR Ventures, a druga połowa należy do Ingenium Asset Management, w którym udziałowcem większościowym jest rzymski fundusz Meta Ventures & Ingenium, który inwestuje we Włoszech, Słowenii i w Polsce. Zobacz też: Start-up założony przez Polaków sprzedany za 1,3 mld zł Dodatkowo wśród udziałowców od czerwca 2022 r. znajdują się warszawski fundusz Aper Ventures, 51-letni January Ciszewski z JR Holding ASI (były inwestor w Columbus Energy i obecny w Ekipa Holding), litewski producent i dostawca podzespołów elektronicznych UAB Electronics System oraz EIT InnoEnergy. Ten ostatni to fundusz współfinansowany przez Unię Europejską, wykładający pieniądze na innowacje w energetyce. W portfelu ma już inwestycje o wartości 690 mln euro w 380 start-upów. "Łączymy innowatorów, naukowców i przemysł, aby tworzyć opłacalne komercyjnie technologie" – czytamy na stronie internetowej InnoEnergy. W skład zarządu The Batteries wchodzi czterech członków, wszyscy z wschodnio brzmiącymi nazwiskami, ale też wszyscy zarejestrowani w polskiej bazie PESEL: 42-letni Aleksei Staravoitau, 30-letni Timur Yagafarov, 40-letni Andrei Novikau oraz 45-letni Siarhei Nastachkin. Wejście na giełdę Wkrótce spółka kapitałowo może być jeszcze bardziej powiązana z Polską, bo planuje wejście na giełdę w stosowany, choć niezbyt często sposób. Nie będzie oferty publicznej i emisji nowych akcji, ale wykorzystana zostanie notowana już spółka Nexity Global, w której wiodącym akcjonariuszem (32,4 proc. akcji) jest January Ciszewski, czyli inwestor, który obejmował udziały z ostatniej emisji The Batteries. Nexity to holding spółek zajmujących się elektromobilnością, w tym głównie udostępnianiem ładowarek do samochodów elektrycznych. W ramach "odwrotnego przejęcia" w zamian za wniesienie przedsiębiorstwa The Batteries do Nexity ta ostatnia ma wydać 85,5 proc. swoich akcji, prawdopodobnie dokonując nowej emisji. Sprawa jednak jeszcze nie jest stuprocentowo pewna. – Odwrotne przejęcie zostanie zrealizowane pod warunkiem uregulowania wszelkich kwestii organizacyjno-prawno-formalnych będących przedmiotem dotychczas prowadzonej działalności Nexity, których zakres został szczegółowo ujęty w umowie inwestycyjnej do momentu wprowadzenia The Batteries na GPW, w ramach odwrotnego przejęcia oraz pozytywne zakończenie due-diligence Nexity przez The Batteries – opisuje Izabela Bany z The Batteries. Wejście na giełdę sprawi, że poszczególni inwestorzy zyskają możliwość spieniężenia swojej inwestycji w przypadku, gdyby nie chcieli dalej uczestniczyć w projekcie. Pozwoli też na wycenę rynkową udziału w The Batteries. |
he Batteries sp. z o.o.
JEDNI Z NAJBARDZIEJ INNOWACYJNYCH W EUROPIE The Batteries Sp. z o.o. – innowacyjna firma z siedzibą w Rzeszowie (Polska) założona w grudniu 2016 r. Realizujemy projekt „Opracowanie nowatorskiej, wielkoskalowej metody produkcji baterii cienkowarstwowych (TFB)”. Zgodnie z opinią Komisji Europejskiej jest to obecnie jeden z najbardziej innowacyjnych projektów w Europie o dużym potencjale rynkowym. Nasza aplikacja o wsparcie innowacyjnych projektów fazy I programu Horyzont 2020 została oceniona przez Komisję Europejską i otrzymała certyfikat „Seal of Excellence”. Projekt opiera się na własnych pomysłach i patentach. Nasz zespół opracował metodę wytwarzania baterii cienkowarstwowych z przystępnym kosztem produkcji, oraz skonstruował niezbędny sprzęt próżniowy. ZAAWANSOWANE BATERIE DO INTELIGENTNYCH ZEGARKÓW I SMARTFONÓW Nasza koncepcja pozwala zmierzyć się z głównym wyzwaniem związanym z produkcją baterii cienkowarstwowych - znacznie zmniejszyć koszty wytwarzania a zatem sprawić, żeby innowacyjne baterie były bardziej dostępne cenowo. W rezultacie zaawansowane baterie mogą być szeroko stosowane w laptopach, smartfonach, inteligentnych zegarkach i innych urządzeniach. Funkcjonalny prototyp linii produkcyjnej został ukończony. Prototypy (próbki demo) zaawansowanych ogniw bateryjnych zostały wyprodukowane. Docelowa, roczna zdolność produkcyjna pilotażowej linii produkcyjnej to około 10 MWh/rok (odpowiednik 6 milionów baterii do inteligentnych zegarków typu smartwatch klasy premium). W ciągu najbliższych 3 lat planujemy rozpocząć masową produkcję i sprzedaż cienkowarstwowych akumulatorów bezpośrednio dla producentów. WSPÓŁFINANSOWANIE PRZEZ FUNDUSZE UNII EUROPEJSKIEJ Tworzymy również centrum badawczo – rozwojowe mające na celu rozwój systemów cienkowarstwowych baterii. Projekty „Utworzenie Centrum Badawczo-Rozwojowego w The Batteries” i „Opracowanie nowatorskiej, wielkoskalowej metody produkcji baterii cienkowarstwowych (TFB)” są dofinansowane wspólnie z Programem Inteligentnego Rozwoju i Europejskim Funduszem Rozwoju Regionalnego. ZALETY AKUMULATORÓW CIENKOWARSTWOWYCH Baterie cienkowarstwowe (TFB-thin film batteries) charakteryzują się większą pojemnością (o około 100%); są bezpieczniejsze (nie ma ryzyka eksplozji w wyniku oddziaływania mechanicznego lub wysokiej temperatury); oraz ich czas ładowania jest kilkukrotnie niższy niż baterii Li-Po i Li-Ion (najbardziej powszechne typy baterii). NASZ ZESPÓŁ Zespół pracowników firmy “The Batteries” posiada ponad 15 lat doświadczenia w konstrukcji i rozwijaniu produkcji masowej przy użyciu technologii cienkowarstwowych. Naszą kluczową specjalizacją jest inżynieria urządzeń próżniowych do depozycji (osadzania) oraz procesów produkcji masowej zorientowanej na wysoką jakość, przepustowość oraz wydajność kosztową. NASZA MISJA Firma pragnie zrewolucjonizować obecny przemysł wytwarzania baterii poprzez wprowadzenie nowej technologii produkcji która będzie stanowić bazę do dalszego rozwoju dla baterii w przyszłości. |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Możesz mieć racje Ewo że to geszeft, ale pomysł jest na realne elektryczne autka, a nie te złomy za koszmarne sumy co nam wciskają >;)
The Batteries chce wejść na GPW z wykorzystaniem mechanizmu odwrotnego przejęcia Nexity publikacja 2022-06-08 16:14 Podziel się Skomentuj 0 The Batteries planuje wejście na warszawską giełdę z wykorzystaniem mechanizmu odwrotnego przejęcia Nexity - podało Nexity w komunikacie. The Batteries chce wejść na GPW z wykorzystaniem mechanizmu odwrotnego przejęcia Nexity The Batteries chce wejść na GPW z wykorzystaniem mechanizmu odwrotnego przejęcia Nexity fot. Tomasz Ras / / Puls Biznesu Spółka podała, że realizacja odwrotnego przejęcia oznaczać będzie konwersję 100 proc. udziałów The Batteries na 85,5 proc. akcji Nexity, przy czym odwrotne przejęcie zostanie zrealizowane pod warunkiem uregulowania wszelkich kwestii organizacyjno-prawno-formalnych, będących przedmiotem dotychczas prowadzonej działalności Nexity, których zakres został szczegółowo ujęty w umowie inwestycyjnej, do momentu wprowadzenia The Batteries na GPW w ramach odwrotnego przejęcia oraz pozytywne zakończenie due-diligence Nexity przez The Batteries. The Batteries, spółka założona przez polskich inżynierów, opracowuje nowy typ urządzeń do produkcji próżniowej odparowującej plazmę. Plan projektu dzieli się na trzy kluczowe etapy. Pierwszym z nich jest sfinalizowanie badań i pierwszego seryjnego rozwoju produktu polegającego na uzyskaniu certyfikatów, przejściu testów baterii z partnerami i przyszłymi klientami, a także skonfigurowaniu i wdrożeniu pełnoprawnej dystrybucji. Kolejnym kluczowym etapem jest opracowanie pilotażowej fabryki produkcyjnej in-line w laboratorium dla technologii demonstracyjnej w produkcji masowej. Ostatnim etapem jest masowa rozbudowa produkcji poprzez rozwój nowych zdolności produkcyjnych lub licencjonowanie technologii.(PAP Biznes) |
Free forum by Nabble | Edit this page |