Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
61 wiadomości Opcje
1234
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Serenity
Bardzo proszę antyfacebookowy kolego ;)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
MASAKRA!!! Ja się obawiam, że gdy ta pani odstawi już te silne leki, to sytuacja może się powtórzyć.
No i żadnej właściwie pomocy, nawet pogotowie się wypięło. Teraz już rozumiem, dlaczego tamta 36 - letnia nauczycielka straciła życie. Może była sama w domu, kto wie?
Czy dotrze do ludzi, że dają sobie wstrzykiwać syf nad syfy i to na własne życzenie? I kto to w końcu powstrzyma?!!!
Czy ludzie się obudzą, gdy zaczną tym syfem szczepić dzieci i one zaczną umierać?!
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Amigoland
Serenity napisał/a
MASAKRA!!! Ja się obawiam, że gdy ta pani odstawi już te silne leki, to sytuacja może się powtórzyć.
No i żadnej właściwie pomocy, nawet pogotowie się wypięło. Teraz już rozumiem, dlaczego tamta 36 - letnia nauczycielka straciła życie. Może była sama w domu, kto wie?
Czy dotrze do ludzi, że dają sobie wstrzykiwać syf nad syfy i to na własne życzenie? I kto to w końcu powstrzyma?!!!
Czy ludzie się obudzą, gdy zaczną tym syfem szczepić dzieci i one zaczną umierać?!
Witaj Sarenko. Pojawiają się już artykuły w mediach, o tym. O czym mówiliśmy rok temu! Hehehe. O podział ludzkości na szczepionych i niezaszczepionych. Na przywilejach dla zaszczepionych a szczuciu na niezaszczepionych. Ja nie wiem kto to pisze?? Przecież to rasizm w czystej postaci!
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Kropelka
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Straszne! Nie do zniesienia.
Jestem anty do tego gównianego oszustwa mordującego w biały dzień.

Ale moja siostra farmaceutka też wcześniej sceptyczna zaszczepiła się z przymusu. Raz potem  drugi i spoko i to jest straszne bo kto inny powie mi,ze sie jaram sluchając takich sensacji(przypadek autentyczny,Tata obstaje przy swojej kolejce- ech)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Lothar.
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Bardzo proszę antyfacebookowy kolego ;)

Ta Pani ma szczęście że przeżyła Serenko, to wyglądało jak reakcja uczuleniowa. Co oni tam ładują w te przymuszane szczepionki? co do służby zdrowia to właśnie ograniczono ich działalność i ciekawe za co płacimy jak usługi nie są wykonywane? Co do firmy F to mi srodze podpadli jak zaczynali i dostawałem zaproszenia od znajomych którzy zakładali konta a oni ich wcale nie wysyłali, bo pytałem. Co stanowi dla mnie działalność nieetyczną i dopóki nie muszę to nie chcę mieć tam konta.

PS. Dobry wieczór >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

michalina
Jestem uczuleniowcem,2 lata temu po antybiotyku leczyłam się przez kilka miesięcy.
Boję się tej szczepionki jak ognia bo nigdy nie wiadomo,na kogo padnie.
Pamiętam,że swędziały mnie stopy,wnętrza dłoni a na skórze pojawiały się czerwone,swędzące placki.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kropelka
Kropelka napisał/a
Straszne! Nie do zniesienia.
Jestem anty do tego gównianego oszustwa mordującego w biały dzień.

Ale moja siostra farmaceutka też wcześniej sceptyczna zaszczepiła się z przymusu. Raz potem  drugi i spoko i to jest straszne bo kto inny powie mi,ze sie jaram sluchając takich sensacji(przypadek autentyczny,Tata obstaje przy swojej kolejce- ech)
Witaj Kropelko. Ale skutki uboczne mogą się pojawić później, nawet za rok , lub dwa...Tego nikt nie wie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kropelka
Kropelka napisał/a
Straszne! Nie do zniesienia.
Jestem anty do tego gównianego oszustwa mordującego w biały dzień.

Ale moja siostra farmaceutka też wcześniej sceptyczna zaszczepiła się z przymusu. Raz potem  drugi i spoko i to jest straszne bo kto inny powie mi,ze sie jaram sluchając takich sensacji(przypadek autentyczny,Tata obstaje przy swojej kolejce- ech)
Jak siostra została przymuszona? Przecież nie ma przymusu? Sądzę że ludzie sami myślą że będą stosowane naciski i już dla świętego spokoju szczepią się...To tak działa...Sarenka wklejała tu uniją rezolucję, zakazującą przymusu szczepienia...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kropelka
Kropelka napisał/a
Straszne! Nie do zniesienia.
Jestem anty do tego gównianego oszustwa mordującego w biały dzień.

Ale moja siostra farmaceutka też wcześniej sceptyczna zaszczepiła się z przymusu. Raz potem  drugi i spoko i to jest straszne bo kto inny powie mi,ze sie jaram sluchając takich sensacji(przypadek autentyczny,Tata obstaje przy swojej kolejce- ech)
Najgorsze jest to Kropelko że skutki uboczne są nieznane, a odporność zyskujemy automatycznie po "odchorowaniu" Ja w zeszłym roku w styczniu 3 dni przeleżałem w styczniu bo my latając po szkołach i przedszkolach łapiemy pierwsi. A w sprawie badań na odporność, to znajomy miał komplet i wszystko mu przesłali oprócz testu na odporność, upomina się i nic a zapłacił.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Jestem uczuleniowcem,2 lata temu po antybiotyku leczyłam się przez kilka miesięcy.
Boję się tej szczepionki jak ognia bo nigdy nie wiadomo,na kogo padnie.
Pamiętam,że swędziały mnie stopy,wnętrza dłoni a na skórze pojawiały się czerwone,swędzące placki.
Najgorzej Michalino że nikt o to nie pyta, hehehe. "Wciągnięciem" w szczepienia lekarzy domowych, rząd w Niemczech, obiecuje sobie wzrost kwoty zaszczepionych. Bo ludzie niby, mają do takiego lekarza...Zaufanie, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Kropelka napisał/a
Straszne! Nie do zniesienia.
Jestem anty do tego gównianego oszustwa mordującego w biały dzień.

Ale moja siostra farmaceutka też wcześniej sceptyczna zaszczepiła się z przymusu. Raz potem  drugi i spoko i to jest straszne bo kto inny powie mi,ze sie jaram sluchając takich sensacji(przypadek autentyczny,Tata obstaje przy swojej kolejce- ech)
Witaj Kropelko. Ale skutki uboczne mogą się pojawić później, nawet za rok , lub dwa...Tego nikt nie wie...
Nawet gdyby nic się nie stało. Uważam te szczepienia za rosyjską ruletkę. Na kogo padnie, na tego bęc. Pytam się po co mam brać w tym udział, skoro mi nic nie dolega? Za bonusy? Że będę mógł latać? Czy to warte ryzyka? Bo ryzyko, zawsze jest...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Jestem uczuleniowcem,2 lata temu po antybiotyku leczyłam się przez kilka miesięcy.
Boję się tej szczepionki jak ognia bo nigdy nie wiadomo,na kogo padnie.
Pamiętam,że swędziały mnie stopy,wnętrza dłoni a na skórze pojawiały się czerwone,swędzące placki.
To mi Michalino kolega napuchł na twarzy że wyglądał przerażająco usta "murzyńskie" rysy mongolskie i się dusił, to wapno i na pogotowie, zastrzyk w dupala i trochę przeszło, a strachu się najedliśmy co niemiara.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Bardzo proszę antyfacebookowy kolego ;)

Czekam na relację pani Krystyny Jandy i innych zaszczepionych celebrytów...Oczywiście na relacje jak się czuli po szczepieniu, chyba że w ogóle nic nie czuli, bo się nie szczepili, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Jestem uczuleniowcem,2 lata temu po antybiotyku leczyłam się przez kilka miesięcy.
Boję się tej szczepionki jak ognia bo nigdy nie wiadomo,na kogo padnie.
Pamiętam,że swędziały mnie stopy,wnętrza dłoni a na skórze pojawiały się czerwone,swędzące placki.
To mi Michalino kolega napuchł na twarzy że wyglądał przerażająco usta "murzyńskie" rysy mongolskie i się dusił, to wapno i na pogotowie, zastrzyk w dupala i trochę przeszło, a strachu się najedliśmy co niemiara.
Bo niestety Wojtek,nikt nie wie,na jaki składnik może być uczulony.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Jestem uczuleniowcem,2 lata temu po antybiotyku leczyłam się przez kilka miesięcy.
Boję się tej szczepionki jak ognia bo nigdy nie wiadomo,na kogo padnie.
Pamiętam,że swędziały mnie stopy,wnętrza dłoni a na skórze pojawiały się czerwone,swędzące placki.
Najgorzej Michalino że nikt o to nie pyta, hehehe. "Wciągnięciem" w szczepienia lekarzy domowych, rząd w Niemczech, obiecuje sobie wzrost kwoty zaszczepionych. Bo ludzie niby, mają do takiego lekarza...Zaufanie, hehehe
Okropne to jest,alergicy powinni byc wykluczeni.Inna sprawa,że alergikiem można zostac w każdej chwili,nie wiadomo,kiedy i co nas nagle uczuli.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Amigoland
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Jestem uczuleniowcem,2 lata temu po antybiotyku leczyłam się przez kilka miesięcy.
Boję się tej szczepionki jak ognia bo nigdy nie wiadomo,na kogo padnie.
Pamiętam,że swędziały mnie stopy,wnętrza dłoni a na skórze pojawiały się czerwone,swędzące placki.
To mi Michalino kolega napuchł na twarzy że wyglądał przerażająco usta "murzyńskie" rysy mongolskie i się dusił, to wapno i na pogotowie, zastrzyk w dupala i trochę przeszło, a strachu się najedliśmy co niemiara.
Bo niestety Wojtek,nikt nie wie,na jaki składnik może być uczulony.
No ale przecież nikt nie czyta  ulotki tych szczepionek. Tam jest o uczuleniach. To chyba jakaś parodia? Odbywa się to zasadzie jakiś zlotów? Czy jak?  Dzisiaj szczepimy nauczycielki szkoły takiej i takiej, jutro następnej. Czy ktoś przeglądał karty zdrowia tych ludzi? Czy ci ludzie nie wiedzą? Nie słyszeli? Że po tych szczepieniach ludzie umierali?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Witaj Sarenko. Pojawiają się już artykuły w mediach, o tym. O czym mówiliśmy rok temu! Hehehe. O podział ludzkości na szczepionych i niezaszczepionych. Na przywilejach dla zaszczepionych a szczuciu na niezaszczepionych. Ja nie wiem kto to pisze?? Przecież to rasizm w czystej postaci!
Witaj Ami. Cóż, psy szczekają a karawana jedzie dalej. To było do przewidzenia, że będzie taki nacisk, ale póki co, to szczepienia są dobrowolne i tego się trzymajmy.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Relacja nauczycielki, która jeszcze niedawno uważała antyszczepionkowców za niepoważnych ludzi.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Ta Pani ma szczęście że przeżyła Serenko, to wyglądało jak reakcja uczuleniowa. Co oni tam ładują w te przymuszane szczepionki? co do służby zdrowia to właśnie ograniczono ich działalność i ciekawe za co płacimy jak usługi nie są wykonywane? Co do firmy F to mi srodze podpadli jak zaczynali i dostawałem zaproszenia od znajomych którzy zakładali konta a oni ich wcale nie wysyłali, bo pytałem. Co stanowi dla mnie działalność nieetyczną i dopóki nie muszę to nie chcę mieć tam konta.

PS. Dobry wieczór >;))
Dobry wieczór:)
Miała to szczęście, że nie była sama, bo przecież już straciła przytomność i mogła jej nie odzyskać, gdyby nie jej mąż.
Poza tym to, jak to wszystko opisywała, prawie doszło do uduszenia! No masakra po prostu!
Co do fejsa, to wiesz ile ja mam niezaakceptowanych zaproszeń? A jeszcze więcej, co fejs mi wysyłał, że niby mogę znać ;))
Myślę, że mogłeś pomylić wysyłania z tymi powiązaniami, bo to jak się pojawia brzmi jakoś podobnie.
Nie dyskryminuję Cię za tego fejsa przecież;)) sama nie wiem, czy to trzymać, chyba tylko, że czasem piszę do kogoś na messenger.
1234