Traktowanie Polski jako chłopca do bicia, jest długofalowym planem lewaków z unii. "Polski" rząd wie o tym...Dlatego nie reaguje. Czyli gra wspólnie z lewakami unijnymi...Reagują tylko europosłowie z Konfederacji...To nic że prof. Legutko, należący do PIS stanie w obronie dobrego imienia Polski. To jest tylko obrona samego europosła, nie ma reakcji na wyższych szczeblach...
Druga tura bez Bonżura...