We wtorek Rada Federacji wydała zgodę na użycie sił zbrojnych poza granicami kraju "w związku z sytuacją w Donbasie". Wnioskował o to prezydent Rosji Władimir Putin. "Rada Federacji zakłada, że będą to siły pokojowe” – oświadczyła przewodnicząca Rady Federacji Walentina Matwijenko, cytowana przez agencję TASS.
Przeczytaj także Światowi przywódcy komentują decyzję Rosji. Sankcje obejmą banki i osoby prywatne Ministerstwo obrony Rosji zamierza "objąć ochroną" mieszkańców "republik ludowych" w Donbasie Sytuacja w Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej ma tendencję do pogarszania się, Rosja musi chronić ich mieszkańców – powiedział we wtorek rosyjski wiceminister obrony Rosji Nikołaj Pankow podczas posiedzenia Rady Federacji, wyższej izby parlamentu Rosji, która wydała zgodę na użycie sił zbrojnych poza granicami kraju "w związku z sytuacją w Donbasie". "Sytuacja w Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej jest niestety bardzo skomplikowana, ma tendencję do pogarszania się. Musimy chronić mieszkańców tych młodych państw, wielu z nich, setki tysięcy, to obywatele Federacji Rosyjskiej” – oświadczył Pankow na posiedzeniu Rady Federacji. Zapisz się na newsletter Codziennie otrzymuj porcję newsów o gospodarce, biznesie i finansach! Wiceminister powiedział też, że Ukraina skoncentrowała na granicach z "republikami ludowymi" 60 tysięcy żołnierzy z ciężkim sprzętem bojowym. "Negocjacje utknęły w martwym punkcie. Ukraińskie władze obrały drogę przemocy i rozlewu krwi. Na granicach DRL i ŁRL Ukraina stworzyła 60-tysięczną grupę wojskową, która dysponuje ciężkimi pojazdami opancerzonymi, systemami rakietowymi i wieloma wyrzutniami rakiet" - powiedział Pankow. Putin o zgodzie parlamentu na użycie wojska w Donbasie W razie konieczności będziemy wykonywać nasze zobowiązania – powiedział we wtorek Władimir Putin, komentując swój wniosek do Rady Federacji o zgodę na użycie sił zbrojnych w tzw. republikach ludowych na wschodzie Ukrainy. Rosyjski prezydent oświadczył, że „niemożliwe jest przewidywanie konkretnych możliwych działań sił zbrojnych”. „To zależy od sytuacji” - podkreślił. BBC: władze Rosji wysyłają sprzeczne sygnały w sprawie granic separatystycznych republik Od władz Rosji płyną niejednoznaczne sygnały dotyczące kwestii, w jakich granicach Moskwa uznała dwie "republiki ludowe" w Donbasie: czy uznaje je w obecnym kształcie, czy też za "republiki" uważa całe obwody Ukrainy, doniecki i ługański - zwraca uwagę BBC News. Już wcześniej eksperci w Rosji sygnalizowali, że kwestia granic może być kluczowa dla dalszego rozwoju wydarzeń w ukraińskim Donbasie. 70 proc. obwodów donieckiego i ługańskiego znajduje się pod kontrolą Kijowa i Moskwa nie kwestionowała dotąd tej przynależności. Za ŁRL i DRL uznawała dotąd tylko te 30 proc. obwodów, które separatyści kontrolowali od lutego 2015 roku, gdy podpisano porozumienia mińskie. Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Andriej Rudenko powiedział w poniedziałek, że Rosja uznaje DRL i ŁRL "w tych granicach, w których realizują one swoje pełnomocnictwa i jurysdykcję". Podobną wersję przedstawiła Swietłana Żukowa, wiceszefowa komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu. Powiedziała ona, że Rosja nie uzna "republik ludowych" w granicach obwodów donieckiego i ługańskiego, czyli szerszych, niż faktycznie kontrolowane przez separatystów. Jednak rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział we wtorek, że chodzi o "te granice, w których one (DRL i ŁRL) się proklamowały". Tymczasem - jak zauważa BBC - w momencie ogłoszenia przez separatystów niezależności uważali oni za obszar "republik" całe obwody doniecki i ługański na wschodzie Ukrainy. Władze samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) ogłosiły, że uważają za "swoje" terytorium cały obwód ługański. Wiceszef tzw. parlamentu ŁRL Dmytro Horoszyłow powiedział we wtorek, że istnieją "ustawy w sprawie granic państwowych, które wyraźnie mówią o tym, że terytorium Ługańskiej Republiki Ludowej to terytorium byłego obwodu ługańskiego". Szef donieckich separatystów Denys Puszylin oświadczył we wtorek, że "w konstytucji DRL i ŁRL zapisane są granice w ramach obwodu donieckiego i ługańskiego". Dodał następnie: "Czas pokaże jakie będą dalsze kroki". Putin: Rosja uznała niepodległość Donbasu w granicach dwóch obwodów Ukrainy Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział we wtorek, że jego kraj uznał niepodległość tzw. republik ludowych w Donbasie w tych granicach, do których one pretendują - a więc obejmujących całe obwody doniecki i ługański na wschodzie Ukrainy. "Uznaliśmy wszystkie ich podstawowe dokumenty, w tym konstytucję, a w niej zapisane są granice obwodów donieckiego i ługańskiego" - powiedział Putin. Dodał, że liczy na to, że "wszystkie sporne kwestie zostaną rozwiązane w drodze negocjacji między obecnymi władzami w Kijowie i władzami republik". Putin oświadczył, że porozumienia mińskie, których celem było uregulowanie sytuacji w Donbasie, zostały "sprowadzone do zera", za co obarczył winą władze Ukrainy. Użył określenia, że porozumienia te zostały "zabite" i "przestały istnieć". Naciskał jednocześnie na rozmowy władz ukraińskich z separatystami, co wymienił jako jeden z warunków unormowania relacji z Ukrainą. Według jego słów Ukraina powinna także "sama zrezygnować ze wstąpienia do NATO". Jak dodał, Ukraina powinna również uznać głosowanie na Krymie z marca 2014 roku, które Rosja określa jako referendum i po którym nastąpiła rosyjska aneksja półwyspu. Jako "najważniejszy punkt" w tych warunkach Putin wymienił "znaczny stopień demilitaryzacji obecnej Ukrainy". Oskarżał w tym kontekście kraje zachodnie o przekazywanie Ukrainie uzbrojenia. Przekonywał także, że Ukraina "jeszcze od czasów radzieckich dysponuje dość szerokimi kompetencjami nuklearnymi" i może "w szybszym tempie rozwiązać tę kwestię". Nawet pojawienie się taktycznej broni jądrowej tworzyłoby - według Putina - "strategiczne zagrożenie" dla Rosji. Putin ocenił, odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że kraj ten ogłosił, iż ma ambicje nuklearne. "Rozumiemy to tak, że słowa te były skierowane przede wszystkim do nas, i chcę powiedzieć, że je usłyszeliśmy" - powiedział. Zapewnił, że Rosja będzie do tego podchodzić "w jak najpoważniejszy sposób". Pytany o wprowadzenie wojsk rosyjskich do Donbasu, Putin oświadczył, że nie mówił, że nastąpi to teraz. "Nie można przewidywać jakiejś konkretnej daty możliwych działań" - powiedział. Rosyjskie MSZ: zapadła decyzja o ewakuacji naszych dyplomatów z Ukrainy Rosja podjęła decyzję o ewakuowaniu swoich dyplomatów z Ukrainy – poinformowało we wtorek w komunikacie ministerstwo spraw zagranicznych w Moskwie. Ewakuacja ma zostać przeprowadzona w najbliższym czasie. Jak podano, decyzja o ewakuowaniu personelu rosyjskich placówek dyplomatycznych na Ukrainie została podjęta w celu „ochrony życia i bezpieczeństwa” tych osób. W komunikacie wskazano m.in., że od 2014 r. dochodziło do „ataków” na rosyjskie placówki, a dyplomaci otrzymywali groźby - pisze portal RBK. Rosja uznała rozszerzone granice obu republik w Donbasie Rosja uznała separatystyczne tzw. republiki ludowe: Ługańską (ŁRL) i Doniecką (DRL) w ich rozszerzonych granicach – oświadczył we wtorek wieczorem prezydent Władimir Putin. „Rosja, uznając DRL i ŁRL, uznała wszystkie dokumenty, w tym i konstytucję, gdzie są określone granice tych republik” – powiedział Putin, uściślając, że chodzi o terytorium obwodów donieckiego i ługańskiego. 70 proc. tych obwodów znajduje się pod kontrolą Ukrainy i Moskwa nie kwestionowała dotąd tej przynależności. Za ŁRL i DRL uznawała dotąd tylko te 30 proc. obwodów, które separatyści kontrolowali od lutego 2015 roku, gdy podpisano porozumienia mińskie. Przeczytaj także Stoltenberg: wszystko wskazuje na to, że Rosja wciąż planuje pełnoskalową inwazję na Ukrainę Rosja ratyfikowała umowy o współpracy z "republikami ludowymi" w Donbasie Wyższa izba parlamentu Rosji, Rada Federacji, zagłosowała jednomyślnie we wtorek za ratyfikacją umów o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy między Rosją i separatystycznymi tzw. republikami ludowymi w ukraińskim Donbasie - Doniecką (DRL) i Ługańską (ŁRL). Wcześniej ratyfikowała umowy izba niższa, Duma Państwowa. Umowy, które dzień wcześniej podpisał prezydent Władimir Putin i przywódcy separatystów, zawarte są na 10 lat z możliwością automatycznego przedłużenia. Przewidują zawarcie odrębnych porozumień o granicach, współpracy wojskowej, sferze socjalnej i naukowo-technicznej. Tekst umów o przyjaźni i współpracy głosi, że Rosja i separatystyczne republiki mają prawo do wspólnej ochrony granic. Strony umów mogą wykorzystywać infrastrukturę wojskową i bazy wojskowe na swoich terytoriach. Dokumenty pozwalają także na przebywanie na terenach "republik ludowych" rosyjskich oddziałów. Strony zobowiązują się także do okazania sobie wzajemnej pomocy, jeśli jedna z nich zostanie zaatakowana. Dokument głosi, że Rosja, DRL i ŁRL planują "współpracować w zakresie obrony suwerenności i integralności terytorialnej", wspólnie podejmować działania w celu usunięcia zagrożeń dla pokoju i w celu przeciwdziałania aktom agresji przeciwko nim "ze strony wszelkiego państwa bądź grupy państw". Walutą na terenie DRL i ŁRL będzie rubel rosyjski. Rosja zapowiada, że użyje odpowiednich środków w celu podtrzymania sektora bankowego i finansowego "republik ludowych". Strony "będą dążyć do osiągnięcia integracji gospodarczej o wysokim stopniu" i zawrą odrębne porozumienia o współpracy gospodarczej i handlowej. W poniedziałek wieczorem prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret o uznaniu niepodległości obu "republik ludowych" i z ich liderami podpisał porozumienia o przyjaźni i współpracy. Ukraina wezwała, by nie uznawać niepodległości separatystycznych republik Rada Najwyższa Ukrainy wezwała we wtorek obce państwa i organizacje międzynarodowe, by nie uznawać niepodległości tzw. republik ludowych w Donbasie – Donieckiej i Ługańskiej, by potępić decyzję Rosji o ich uznaniu i wprowadzić przeciw Rosji ostre sankcje. „Wzywamy obce państwa i międzynarodowe organizacje regionalne, by nie uznawać nielegalnych, samozwańczych tworów w niektórych regionach obwodów Ługańskiego i donieckiego” – napisano w oświadczeniu. (PAP) Z Moskwy Anna Wróbel mw/ just/ mal/ Źródło: PAP Tematy Konflikt na linii Ukraina-Rosja Rosja Ukraina Kredyt Własny Kąt hipoteczny z finansowaniem do 90% wartości nieruchomości Kredyt Własny Kąt hipoteczny z finansowaniem do 90% wartości nieruchomości Komentarze (64) dodaj komentarz prs2022-02-23 00:50 2 0 Po wymordowaniu niezliczonej ilości nie tylko Ukraincow gazpjutin ustanowi prawo które mu pozwoli uniknąć odpowiedzialności.. talmud2022-02-22 23:02 0 2 ll lukaszslask2022-02-22 22:20 7 5 znowu pitu pitu zachodu,chociaz szanuje Rosje i chcialbym,zeby dolaczyla do Nato itp,bo my jednak Slowianie,caly czas podkreslam,ze Rosji nalezy sie szacunek to dla mnie sankcje powinny byc druzgocace i nie po to,zeby je odrazu wprowadzic tylko,zeby kazdy Kraj mial je z tylu glowy....niewazne czy Rosja czy inny Kraj na swiecie np Pokaż cały komentarz (usunięty)2022-02-22 22:17 9 3 (wiadomość usunięta przez moderatora) pstrzezek2022-02-22 22:25 7 1 Przyjdzie nowy. Nie wiesz czy nie gorszy stachsgh odpowiada pstrzezek2022-02-22 22:31 0 1 My to się umiemy szarpać tylko tu https://www.youtube.com/watch?v=oVrdIXQ2g30 majmun2022-02-22 22:11 5 3 Słabnący zachód oraz "okienko geopolityczne" dało Rosji szansę do posprzątania wedle własnego uznania....Można krytykować, wyzywać ale niestety tylko na tym się skończy....Nie myślcie sobie że kowboje wjadą i uspokoją Rosję dla dobra Europy wschodniej... --__hubert__---__--__--__--__-2022-02-22 21:38 11 6 Piotr Wielki , Katarzyna Wielka Caryca, Stalin – dla większości Rosjan najważniejsze osoby rządzące Rosją ale uwaga tylko jedna z nich urodziła się w Rosji . Taki naród a miał tylko jednego obywatela wywodzącego się z wlanego narodu . Pozdrowienia dla Ruskich trolii. ajwaj_2022-02-22 21:40 5 12 Ukrainiec popraw szlaczek, widly, topory i bagnety sa krzywo - obciach --__hubert__---__--__--__--__- odpowiada ajwaj_2022-02-22 21:42 8 2 A twoi kamraci dalej strzelają do przedszkoli ? |
UE, Londyn i USA nakładają analogiczne sankcje na Rosję
publikacja 2022-02-21 21:04 aktualizacja 2022-02-22 23:28 UE, Londyn i USA nakładają analogiczne sankcje na Rosję UE, Londyn i USA nakładają analogiczne sankcje na Rosję fot. Sergei Karpukhin / / Reuters Prezydent Rosji w orędziu poinformował o uznaniu niepodległości tzw. republik ludowych powołanych w Donbasie przez prorosyjskich separatystów. Ambasadorowie państw UE podjęli we wtorek wieczorem w Brukseli decyzję o formalnym przyjęciu unijnych sankcji wobec Rosji - przekazało PAP źródło unijne. Sankcje prawdopodobnie wejdą w życie w środę - dodała ta osoba. Decyzja o restrykcjach powinna zostać opublikowana w dzienniku urzędowym UE w środę po południu. Będzie to jednoznaczne z wejściem sankcji w życie - wskazało źródło. Osiągnęliśmy jednogłośne porozumienie w sprawie pakietu sankcji wobec Rosji – poinformował we wtorek szef unijnej dyplomacji Josep Borrell po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej w Paryżu. Sankcje będą dotkliwe - dodał. Jak poinformował, sankcje polegające na zamrożeniu aktywów i zakazie wydawania wiz będą wymierzone w szczególności w 351 deputowanych rosyjskiej Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu Rosji), którzy zaaprobowali uznanie niepodległości samozwańczych, separatystycznych "republik" w ukraińskim Donbasie, tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej. "Zdecydowaliśmy się też wziąć na cel 27 osób i podmiotów podważających i zagrażających integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy" - podkreślił Hiszpan. Dodał, że UE nałoży sankcje w koordynacji z partnerami: USA, Wielką Brytanią i Kanadą. "Sankcje nie są cudownym środkiem. Nie działają jak czerwone światło, na którym wszyscy się zatrzymują. Ale uderzają w ludzi, w których są wymierzone. Chcemy mieć możliwość odstraszania tak, abyśmy mogli odpowiedzieć, jeśli będą dalsze działania Rosji" - dodał Borrell, pytany przez dziennikarzy, jak ocenia skuteczność dotychczasowych restrykcji wymierzonych w Rosję oraz dlaczego Unia nie zdecydowała się dotąd na wdrożenie przygotowanego w ostatnich tygodniach pakietu sankcji. Scholz: razem z UE nałożymy kolejne sankcje na Rosję, jeżeli ta napadnie na Ukrainę Szef niemieckiego rządu stwierdził, że uznanie przez Rosję niepodległości dwóch separatystycznych "republik ludowych" - Donieckiej (DRL) i Ługańskiej (ŁRL) - było niezgodne z prawem międzynarodowym i zagraża suwerenności Ukrainy. "Nie możemy tego tolerować. Gdyby wszyscy w Europie zaczęli kartkować atlasy historii, w których granice (państw) znajdowały się w innych miejscach, to żylibyśmy w bardzo niespokojnych czasach" - powiedział Scholz. Tego samego dnia szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba przekazał na Twitterze, że we wtorek rozmawiał z minister spraw zagranicznych Niemiec Annaleną Baerbock o sankcjach UE na Rosję i dodatkowym wsparciu dla Ukrainy. "Omówiłem kwestię sankcji UE na Rosję oraz sprawy dodatkowego wsparcia dla Ukrainy. Wyraziłem także moje przekonanie, że Niemcy w tej nowej rzeczywistości będą mogły zrobić jeszcze więcej dla pokoju na Ukrainie i całej Europy" - napisał w sieci społecznościowej Kułeba. Biden ogłosił nałożenie sankcji na dwa banki i obrót rosyjskim długiem. Wyśle do Europy wojsko Prezydent USA Joe Biden ogłosił we wtorek nałożenie "całkowitych, blokujących" sankcji na dwa rosyjskie banki i obrót rosyjskimi obligacjami, a także zapowiedział wysłanie dodatkowych sił i sprzętu do państw bałtyckich. Więcej » UE nakłada sankcje. "Na cel wzięliśmy 27 osób i podmiotów podważających integralność terytorialną Ukrainy" Zdecydowaliśmy się wziąć na cel 27 osób i podmiotów podważających i zagrażających integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy - oświadczył we wtorek wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych Josep Borrell po zakończeniu nadzwyczajnego posiedzenia unijnych szefów dyplomacji w Paryżu. Szybko sfinalizujemy pakiet sankcji wobec Rosji - zapewniła w wydanym we wtorek oświadczeniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Obecny kryzys pokazuje, że UE jest za bardzo uzależniona od rosyjskiego gazu - dodała. Więcej » Premier Johnson: nakładamy sankcje na 5 rosyjskich banków i 3 osoby fizyczne Wielka Brytania nakłada sankcje na pięć rosyjskich banków i trzech obywateli Rosji, ale jest to dopiero początek brytyjskiej odpowiedzi na rosyjską agresję wobec Ukrainy - oświadczył we wtorek brytyjski premier Boris Johnson. Banki, które zostały objęte sankcjami to: Rossija Bank, IS Bank, General Bank, PSB i Black Sea Bank. Sankcje nałożono też na trzy osoby fizyczne: Giennadija Timczenkę, Igora Rotenberga i Borisa Rotenberga. Więcej » Ukraińskie MSZ: zbierzmy koalicję, by zapobiec wybuchowi III wojny światowej Koniec z polityką ustępstw wobec Rosji, apelujemy do naszych sojuszników, by zebrać koalicję, mogącą zapobiec wybuchowi III wojny światowej - napisał w poniedziałek na Twitterze Ołeksij Makejew, przedstawiciel ds. polityki sankcyjnej ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy. Przeczytaj także Prezydent Ukrainy: Ważne, by zobaczyć teraz, kto jest naszym prawdziwym przyjacielem i partnerem "Dzisiejsza decyzja Władimira Putina jest kolejnym aktem agresji przeciwko Ukrainie i naszej integralności terytorialnej. Trzeci raz w tym stuleciu Rosja zmienia granice innych państw" - dodał przedstawiciel ukraińskiej dyplomacji. Putin wydał w poniedziałek wieczorem dekret o uznaniu niepodległości separatystycznych "republik ludowych" w Donbasie. "Uważam za konieczne uznanie niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej” – obwieścił. Ambasador Ukrainy: Kreml skopiował "słowo po słowie" dekret wydany po inwazji na Gruzję w 2008 r. Rosja rosiewa "wirusa", który infekuje ONZ i zagraża systemowi międzynarodowemu i jego zasadom - powiedział ambasador Ukrainy przy ONZ Serhij Kyslyca podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa. Zapewnił, że Ukraina pragnie pokoju, ale "nikogo się nie boi i nikomu niczego nie odda". Więcej » Biden podpisał rozporządzenie ws. sankcji przeciwko donbaskim "republikom" Prezydent USA Joe Biden podpisał w poniedziałek rozporządzenie nakładające sankcje i zakazujące handlu i inwestycji z samozwańczymi "republikami ludowymi" w Donbasie. Rozporządzenie daje mu też uprawnienia do objęcia restrykcjami osób działających na ich terenie. Przeczytaj także Rosja: jesteśmy nadal gotowi do rozmów z USA, zawsze popieramy dyplomację Według przepisów rozporządzenia, zakazany jest jakikolwiek import lub eksport towarów, usług czy technologii między USA i donbaskimi "republikami ludowymi", a także zaangażowanie osób i podmiotów zarejestrowanych w USA w jakiekolwiek transakcje finansowe. Dodatkowo, dokument pozwala na objęcie sankcjami jakichkolwiek osób działających na terenie parapaństw, ich przywódców, dowódców i urzędników, a także osób łamiących sankcje, lub z nimi powiązanych. Więcej » Uznanie przez Kreml niepodległości tzw. republik ludowych w Donbasie wymaga szybkiej i stanowczej odpowiedzi - podkreślił w poniedziałek w oświadczeniu szef dyplomacji USA Antony Blinken. Zapowiedział podjęcie dodatkowych "odpowiednich kroków" wspólnie z sojusznikami USA. "Stanowczo potępiamy decyzję prezydenta Putina, by uznać tzw. +Doniecką i Ługańską republiki ludowe+ za +niepodległe+" - napisał sekretarz stanu USA w oświadczeniu. Dodał, że decyzja Kremla stanowi "jasny atak na suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy". Blinken zapowiedział - w ślad za Białym Domem - podpisanie przez prezydenta Joe Bidena sankcji, zakazujących jakichkolwiek inwestycji i handlu z okupowanymi terytoriami, co ma w zamierzeniu "nie dopuścić, by Rosja zyskała na tym rażącym pogwałceniu prawa międzynarodowego". Zapowiedział także podjęcie kolejnych "odpowiednich kroków w odpowiedzi na te niesprowokowane i nieakceptowalne dzialania Rosji", w koordynacji z sojusznikami. Komentując sprawę na Twitterze, Blinken stwierdził, że uznanie przez Rosję donbaskich parapaństw "wymaga szybkiej i stanowczej odpowiedzi". Sekretarz generalny ONZ: uznanie przez Rosję samozwańczych republik naruszeniem suwerenności Ukrainy Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wyraził głębokie zaniepokojenie decyzją Rosji uznania niepodległości niektórych obszarów obwodów donieckiego i ługańskiego na Ukrainie. Nazwał to "naruszeniem integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy". „Sekretarz Generalny jest bardzo zaniepokojony decyzją Federacji Rosyjskiej związaną ze statusem niektórych obszarów obwodów donieckiego i ługańskiego na Ukrainie. Wzywa do pokojowego rozwiązania konfliktu we wschodniej Ukrainie, zgodnie z porozumieniami mińskimi, zatwierdzonymi przez Radę Bezpieczeństwa w rezolucji 2202 (2015)” – stwierdził rzecznik prasowy Guterresa, Stéphane Dujarric. Więcej » Ambasador USA przy ONZ: Uznanie "republik" w Donbasie jest próbą stworzenia pretekstu do dalszej inwazji Uznanie "republik" w Donbasie jest próbą stworzenia pretekstu do inwazji - powiedziała ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa. Dodała, że Putin rości sobie prawa do terytoriów byłego imperium, w tym części Polski. "Ten ruch prezydenta Putina jest w oczywisty sposób podstawą do próby wykreowania pretekstu dla dalszej inwazji Ukrainy" - powiedziała ambasador podczas emocjonalnego nocnego posiedzenia Rady zwołanego na wniosek Ukrainy. Więcej » Nawalny porównał uznanie Donbasu do interwencji ZSRR w Afganistanie Uwięziony lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny porównał we wtorek uznanie przez Moskwę niepodległości "republik ludowych" w ukraińskim Donbasie do interwencji ZSRR w Afganistanie w 1979 roku. Wyraził obawę, że "z winy Putina" będą ginąć Rosjanie i Ukraińcy. We wpisie, który ukazał się we wtorek na Instagramie Nawalnego opozycjonista oświadczył, że władze rosyjskie próbują swymi decyzjami "odwrócić uwagę ludzi od realnych problemów: rozwoju gospodarczego, wzrostu cen, powszechnego bezprawia". "Oni chcą krwi. Chcą przesuwać figurki czołgów na mapie działań bojowych" - oznajmił Nawalny. W swoim wpisie ocenił, że niegdyś decyzja o interwencji ZSRR w Afganistanie "dla wszystkich skończyła się bardzo źle" i że "również teraz skończy się źle". Wyraził obawę, że "z winy (prezydenta Władimira) Putina" zginą "setki, a później - dziesiątki tysięcy Ukraińców i obywateli Rosji". Rozwój obu krajów zostanie zahamowany - dodał Nawalny. Nawalny odbywa wyrok pozbawienia wolności w kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim za rzekome defraudacje finansowe. Kara została odwieszona w lutym 2021 roku po powrocie opozycjonisty z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Zdaniem Nawalnego zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne. Kreml zaprzecza tym oskarżeniom. Z Moskwy Anna Wróbel Morawiecki: Uznanie samozwańczych "republik" przez Rosję to akt agresji przeciwko Ukrainie Decyzja o uznaniu samozwańczych "republik" to odrzucenie przez Rosję dialogu i rażące naruszenie prawa międzynarodowego; to akt agresji przeciwko Ukrainie - podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Wezwał też do zwołania pilnego posiedzenia Rady Europejskiej i wprowadzenia niezwłocznych sankcji przeciw Rosji. Więcej» Prezydent Duda: Tylko twarda postawa i polityczna obrona Ukrainy może zatrzymać agresora Gdy prezydent Rosji podważa porządek Europy ustanowiony na przełomie wieków, potrzeba jedności i zdecydowanej postawy NATO, UE i krajów naszego regionu; tylko twarda postawa i polityczna obrona Ukrainy może zatrzymać agresora - podkreślił prezydent Andrzej Duda. Zaapelował o natychmiastowe sankcje. Więcej » Szef NATO potępia decyzję Rosji o uznaniu samozwańczych "republik" w Donbasie Potępiam decyzję Rosji o uznaniu niepodległości samozwańczych "Donieckiej Republiki Ludowej” i „Ługańskiej Republiki Ludowej” - napisał sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w oświadczeniu. "To jeszcze bardziej podważa suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, niweczy wysiłki na rzecz rozwiązania konfliktu oraz narusza porozumienia mińskie, których stroną jest Rosja" - napisał Stoltenberg. Więcej » Niemcy wzywają Rosję do cofnięcia decyzji o uznaniu "republik ludowych" w Donbasie Wzywamy Rosję do cofnięcia decyzji o uznaniu "republik ludowych" w Donbasie oraz powrotu na drogę dyplomatycznego i politycznego rozwiązywania konfliktu zgodnie z porozumieniami mińskimi - oświadczyła w poniedziałek wieczorem minister spraw zagranicznych Niemiec Annaleny Baerbock. Uznanie przez prezydenta Władimira Putina separatystycznych samozwańczych "republik ludowych" we wschodniej Ukrainie "stanowi rażące naruszenie prawa międzynarodowego i jest poważnym ciosem dla wszystkich wysiłków dyplomatycznych, zmierzających do pokojowego rozwiązania i politycznego rozstrzygnięcia obecnego konfliktu" - podkreśliła szefowa niemieckiego MSZ. "Lata wysiłków w formacie normandzkim i OBWE są celowo i bez zrozumiałych powodów niszczone" - dodała. "Co więcej, uznanie to stanowi kolejne naruszenie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy, które potępiamy z całą stanowczością" - oznajmiła. Baerbock zapewniła, że "Niemcy nadal niezłomnie stoją po stronie Ukrainy w jej granicach, uznanych przez społeczność międzynarodową. Odpowiemy na to naruszenie prawa międzynarodowego. W tym celu współpracujemy z naszymi partnerami". "Ponawiamy również nasz pilny apel do Rosji o likwidację zagrożenia militarnego na granicy z Ukrainą. Wyraźnie ostrzegamy przed dalszą eskalacją militarną ze strony Rosji" - napisała w oświadczeniu. Paryż potępia "paranoidalną mowę" Putina Paryż nie wyklucza nowych rosyjskich „faktów wojskowych” i potępia „paranoidalną mowę” Władimira Putina – przekazał mediom Pałac Elizejski w poniedziałek w nocy. Władimir Putin jest w „swoim ideologicznym dryfcie” i wygłosił w poniedziałek przemówienie, mieszając fakty i „paranoidalne odczucia” - ocenił Pałac Elizejski w reakcji na decyzję rosyjskiego prezydenta o uznaniu niepodległości ukraińskich terytoriów separatystów. Putin "podjął bardzo wyraźny wybór, aby złamać swoje zobowiązania" i "nie uszanował słowa danego Emmanuelowi Macronowi”- przekazała mediom francuska prezydencja, nie wykluczając nowych rosyjskich "faktów wojskowych". „To, co dzieje się dziś wieczorem, jest bardzo poważne, ale nie mamy problemu z wyobrażeniem sobie, że może być jeszcze gorzej” - dodano. „Musimy zrobić wszystko, co konieczne w zakresie sankcji, aby uniknąć pogorszenia” – stwierdzono w oświadczeniu dla mediów. Pałac Elizejski potwierdził, że Unia Europejska zamierza zastosować sankcje wobec rosyjskich podmiotów i obywateli Rosji. Holandia: ruch Putina w sprawie uznania separatystycznych republik to „kompletna paranoja”. Ale nie wyślemy wojsk na Ukrainę Szef holenderskiego gabinetu Mark Rutte powiedział na konferencji prasowej poświęconej ostatnim wydarzeniom na wschodzie, że jego rząd nie wyśle żołnierzy na Ukrainę, ponieważ nie jest ona członkiem NATO. Rutte uważa jednocześnie, że ruch Putina „nie może pozostać bez odpowiedzi”. Rutte powiedział, że w sytuacji naruszenia suwerenności innego kraju możliwe jest nałożenie sankcji. „Wysłanie armii określiłbym jednak jako niezwykle nieprawdopodobne” – mówił premier. To "kompletna paranoja" - tak premier Holandii Mark Rutte określił decyzję prezydenta Rosji Władimira Putina w sprawie uznania niepodległości separatystycznych republik w ukraińskim Donbasie i wysłania tam rosyjskich "sił pokojowych”. Szef holenderskiego rządu uczestniczył w talk show Jinek w telewizji RTL, gdy dowiedział się o decyzji dotyczącej wkroczenia rosyjskich wojsk do tzw. republik ludowych na wschodzie Ukrainy. „Przepraszam, ale muszę natychmiast wyjść” – powiedział Rutte opuszczając studio telewizyjne. Zanim wyszedł Rutte zauważył, że Putin fałszywie przedstawił rząd Ukrainy jako rodzaj dyktatury, podczas gdy jest to rząd demokratycznie wybrany. „To zupełnie inna sytuacja niż w Rosji” – powiedział premier Holandii. Minister Szijjarto: reprezentujemy stanowisko UE ws. Ukrainy Węgry reprezentują stanowisko Unii Europejskiej w sprawie Ukrainy – oświadczył premier Węgier Viktor Orban, cytowany przez swego rzecznika Bertalana Havasiego. Tymczasem szef dyplomacji Peter Szijjarto zaznaczył, że nie wolno tracić nadziei na dyplomatyczne rozwiązanie. Orban rozmawiał w poniedziałek wieczorem z szefem Rady Europejskiej Charles’em Michelem i jasno powiedział, że Węgry reprezentują wspólne stanowisko unijne – powiedział Havasi. Szijjarto napisał zaś we wtorek na Facebooku, że nie wolno tracić nadziei na dyplomatyczne rozwiązanie, nawet gdy zgaśnie ostatni jej promień. Szef dyplomacji napisał, że po wydarzeniach w poniedziałek wieczorem w Brukseli przyśpieszyły przygotowania sankcji i uzgodnienia na temat możliwych kroków. „Węgry nigdy nie złamały w tej sprawie unijnej jedności. Jednocześnie nie wolno tracić nadziei na dyplomatyczne rozwiązanie nawet wtedy, gdy zgaśnie ostatni jej promień” – oznajmił. Łotwa: UE musi natychmiast nałożyć sankcje na Rosję Unia Europejska musi nałożyć sankcje na Rosję po tym, gdy władze tego kraju uznały niepodległość separatystycznych regionów na wschodzie Ukrainy - wezwał w poniedziałek minister spraw zagranicznych Łotwy Edgars Rinkeviczs. "Decyzja o uznaniu tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych jest jawnym złamaniem prawa międzynarodowego i integralności terytorialnej Ukrainy. Łotwa zdecydowanie potępia ten krok i wzywa do silnej odpowiedzi społeczności międzynarodowej" - napisał na Twitterze Edgars Rinkeviczs. Więcej » Szwecja, Dania i Norwegia potępiają uznanie przez Rosję separatystycznych republik w Donbasie Szefowie dyplomacji Szwecji, Danii i Norwegii potępiają uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych republik ludowych w ukraińskim Donbasie - Donieckiej (DRL) i Ługańskiej (ŁRL). "To rażące naruszenie prawa międzynarodowego i porozumień mińskich" - oświadczyła minister spraw zagranicznych Szwecji Ann Linde. Jej duński odpowiednik Jeppe Kofod podkreślił, że "przesłanie Kremla musi być niestety postrzegane jako kolejny krok eskalacji ze strony Rosji". Kofod wyraził żal, że nie wybrano drogi negocjacji. Według szefowej norweskiej dyplomacji Anniken Huitfeldt uznanie przez Rosję separatystycznych republik będzie "kolejnym naruszeniem suwerenności Ukrainy". Huitfeldt zapewniła, że Norwegia będzie wspierać Ukrainę podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Czechy: Uznanie przez Putina samozwańczych republik w Donbasie to akt agresji wobec suwerennego państwa. Europa o krok od wojny Dla czeskich polityków uznanie samozwańczych, separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy jest pogwałceniem prawa międzynarodowego. Premier Petr Fiala napisał na Twitterze, że jest to akt agresji wobec sąsiedniego, suwerennego państwa. „Republika Czeska opowiada się za wolną i niezależną Ukrainą” – napisał czeski premier. „Dobrze pamiętamy z naszej własnej historii, że takie działania skierowane przeciwko suwerennym państwom sąsiednim, nigdy nie prowadzą do pokoju” – ocenił Fiala. Premier stwierdził także, że Czechy popierają jednolitą reakcję Unii Europejskiej i jej partnerów. Minister spraw zagranicznych Jan Lipavsky napisał, że jednostronne uznanie dwóch terytoriów kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego, integralności terytorialnej Ukrainy oraz pogwałceniem porozumień mińskich. W podobnym tonie zareagowała minister obrony Czech Jana Czernochova. Jej zdaniem Putin stara się odtworzyć Związek Sowiecki kosztem wolnych i suwerennych państw. „Cywilizowany świat nie może tego tolerować! Nie tylko Ukraina jest na szachownicy Putina, my też tam jesteśmy” – stwierdziła Czernochova. Premier Australii: Poprzemy sojuszników w sprawie sankcji wobec Rosji Australijski premier Scott Morrison potępił decyzje Kremla uznającą samozwańcze republiki w Donbasie. Jednocześnie zapowiedział poparcie dla planowanych przez zachodnich sojuszników sankcj wobec Rosji. Rosja powinna bezwarunkowo przenieść swoje wojska za własne granice i przestać grozić swoim sąsiadom - oświadczył Morrison "To niedopuszczalne, to niesprowokowane, to nieuzasadnione... Sugestie, że są to siły pokojowe, to nonsens" - dodał Morrison. Kanada potępia uznanie przez Rosję separatystycznych republik, zapowiada sankcje Kanada potępiła w poniedziałek uznanie przez Rosję separatystycznych republik na terenie Ukrainy, zapowiedziała dalsze poparcie dla Ukrainy i sankcje ekonomiczne. „Kanada stanowczo potępia uznanie przez Rosję samozwańczych +niezależnych państw+ na terenie Ukrainy. To jawne naruszenie suwerenności Ukrainy i prawa międzynarodowego. Kanada wspiera Ukrainę i nałoży w konsekwencji sankcje ekonomiczne” - napisał w poniedziałek wieczorem na Twitterze premier Kanady Justin Trudeau. „Ponadto odrzucamy i potępiamy rosyjskie dekrety nakazujące wysłanie wojsk na Ukrainę. Popieramy suwerenność, integralność terytorialną i niepodległość Ukrainy. Kanada i jej sojusznicy będą bronić demokracji i wyborów dokonywanych przez Ukraińców” - głosi druga część tweeta premiera Kanady. Minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly napisała na Twitterze, że rozmawiała w poniedziałek z wysokim przedstawicielem UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josepem Borrellem na temat „nie dających się zaakceptować” działań Rosji we Wschodniej Europie. „Kanada i Unia Europejska wyrażają głębokie zaniepokojenie trwającą agresją Rosji i są przygotowane do odpowiedzi w formie skoordynowanych sankcji” - dodała Joly. Kanada zareagowała w ten sposób na poniedziałkową decyzję prezydenta Rosji Władimira Putina, który uznał niepodległość dwóch separatystycznych republik na terenie wschodniej Ukrainy, Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Kanada udzieliła Ukrainie w ostatnich tygodniach pomocy wojskowej i gospodarczej. W sobotę minister obrony Kanady Anita Anand informowała, że broń, na której dostawy dla Ukrainy zgodził się rząd, dotarła już na miejsce. Dostarczona broń to m.in. karabiny, w tym karabiny maszynowe z optycznym celownikiem, noktowizory i sprzęt do obserwacji oraz inne wojskowe wyposażenie. Wartość przekazanej Ukrainie broni i amunicji to 7,8 mln CAD, jest to odpowiedź na konkretną prośbę ze strony Ukrainy. Wcześniej Kanada przekazała Ukrainie inne wojskowe wyposażenie, w tym systemy wywiadowcze, a także środki ochrony osobistej dla żołnierzy. Rząd Kanady udzielił również Ukrainie pożyczki w kwocie do 500 mln CAD. Uprzednio, w styczniu br. Kanada przekazała już Ukrainie pomoc finansową w wysokości 120 mln CAD. Na Ukrainie Kanada prowadziła wojskową misję szkoleniową w ramach operacji UNIFIER i pod koniec stycznia br. została ona przedłużona do końca marca 2025 r. Jednak tydzień temu kanadyjscy szkoleniowcy zostali wycofani z Ukrainy. W miniony piątek minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly informowała, że Kanada zabezpieczyła dla swoich obywateli, pozostających jeszcze na Ukrainie, drogi ewakuacji z tego kraju przez państwa graniczące z Ukrainą, w tym przez Polskę. Tydzień wcześniej Kanada zaleciła swoim obywatelom znajdującym się jeszcze na Ukrainie natychmiastowe opuszczenie tego kraju. 12 lutego br. Kanada czasowo zawiesiła działalność ambasady w Kijowie i otworzyła tymczasową placówkę we Lwowie. W ostatnim dniu stycznia br. kanadyjski MSZ poinformował, że Kanada wycofuje z ambasady w Kijowie pracowników, którzy nie pełnią priorytetowych funkcji oraz pozostające jeszcze na Ukrainie rodziny dyplomatów. Już wcześniej rząd Kanady wycofał z Ukrainy rodziny swoich dyplomatów. Austria: stało się to, czego się obawialiśmy Austriacki rząd ostro potępia uznanie przez Rosję regionów Ługańska i Doniecka we wschodniej Ukrainie za niezależne "republiki ludowe” - pisze agencja APA. "Niestety, stało się to, czego obawialiśmy się przez kilka dni i przed czym ostrzegaliśmy” stwierdził w poniedziałek wieczorem kanclerz Karl Nehammer. W związku z dramatyczną sytuacją Nehammer zwołał na wtorek gabinet kryzysowy rządu federalnego w sprawie konfliktu na Ukrainie. Minister spraw zagranicznych Alexander Schallenberg nazwał akcję Rosji "rażącym naruszeniem suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy". "Nasza pełna solidarność kieruje się w stronę Ukrainy" - zapewnił. Rząd Sancheza potępił uznanie przez Rosję samozwańczych republik w Donbasie Rząd Hiszpanii premiera Pedro Sancheza potępił w wieczornym komunikacie w poniedziałek uznanie przez Rosję niepodległości samozwańczych republik w Donbasie. W oświadczeniu zamieszczonym na Twitterze premier Hiszpanii nazwał podjęte przez Kreml kroki “jednostronnym działaniem". “To pogwałcenie porozumień z Mińska oraz międzynarodowe bezprawie” - napisał w krótkim komunikacie premier Sanchez. Szef centrolewicowego gabinetu zapowiedział, że Hiszpania wraz ze swoimi sojusznikami “odpowiedzą w sposób skoordynowany”. W podobnym tonie wypowiedział się w poniedziałek wieczorem szef hiszpańskiej dyplomacji Jose Manuel Albares, nazywając działania Kremla “oczywistym naruszeniem integralności terytorialnej Ukrainy”. Turcja: uznanie separatystycznych republik na Ukrainie przez Rosję jest nieakceptowalne Uznanie przez Rosję niepodległości dwóch separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy jest nieakceptowalne, to złamanie międzynarodowych porozumień i naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy - przekazało we wtorek MSZ Turcji. "Decyzja Rosji o uznaniu Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej stanowi wyraźne naruszenie nie tylko porozumień mińskich, ale i jedności politycznej Ukrainy, jej suwerenności i integralności terytorialnej. Te tak zwane decyzje Rosji są nie do przyjęcia i odrzucamy je" - oświadczył resort dyplomacji w Ankarze. Wezwano również wszystkie strony konfliktu do przestrzegania prawa międzynarodowego. Będąca członkiem NATO Turcja, która przez Morze Czarne graniczy zarówno z Rosją, jak i Ukrainą utrzymuje dobre kontakty z oboma tymi państwami - przypomina agencja Reutera. Dodaje, że Ankara już wcześniej oferowała mediację w konflikcie; ostrzegała też Moskwę przed inwazją na Kijów, sprzeciwiając się równocześnie nakładaniu na Rosję sankcji. Prezydent Rosji Władimir Putin polecił we wtorek nad ranem ministerstwu obrony wysłanie rosyjskich "sił pokojowych" do separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy - poinformował Reuters. Wcześniej w poniedziałek Putin podpisał dekret o uznaniu niepodległości tych dwóch separatystycznych republik. Ta decyzja spotkała się z powszechnym potępieniem przez zachodnich przywódców. Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield powiedziała na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, że uznanie "republik" w Donbasie jest próbą stworzenia pretekstu do inwazji Rosji na Ukrainę. Artykuł jest aktualizowany Źródło: PAP Tematy Konflikt na linii Ukraina-Rosja Wielka Brytania Unia Europejska Sprawdź ile możesz zyskać z Kontem Jakie Chcę Sprawdź ile możesz zyskać z Kontem Jakie Chcę Komentarze (150) dodaj komentarz dididif2022-02-22 23:24 1 2 Nikczemny spisek terrorystów komunistycznych zostawia Ukrainę na pastwę bolszewików. Uczestnicy nowej zmowy ribbentrop-mołotow: - dygnitarze komunistyczni z Brukseli, głównie pruscy bolszewicy - komunistyczne płotki z UK - komunistyczna gangsterka z US. ajwaj_2022-02-22 23:26 1 5 Ukrainiec - zaspiewaj swoje z OUN "Jeszcze Polska nie zginela ale zginac musi" lukaszslask2022-02-22 22:43 1 4 znowu pitu pitu zachodu,chociaz szanuje Rosje i chcialbym,zeby dolaczyla do Nato itp,bo my jednak Slowianie,caly czas podkreslam,ze Rosji nalezy sie szacunek to dla mnie sankcje powinny byc druzgocace i nie po to,zeby je odrazu wprowadzic tylko,zeby kazdy Kraj mial je z tylu glowy....niewazne czy Rosja czy inny Kraj na swiecie np Pokaż cały komentarz pstrzezek2022-02-22 22:20 8 0 Te "sankcje" to rzeczywiście jakiś kabaret.. Zachód naciskał na Niemcy by te się nie wygłupiały stąd Schotz przypalił z blokadą NS2 (tymczasową). A UK? Blokada dla mało znaczących banków i oligarchów którzy i tak byli poblokowani przez US z czasów Krymu. A US? No sorry, blokada obrotu ruskimi obligacjami Pokaż cały komentarz pstrzezek2022-02-22 22:20 7 0 Póki co tylko Niemcy pokazały coś znaczącego (wbrew wcześniejszym wahaniom) stachsgh2022-02-22 22:30 1 1 Ruscy to co robią mają wpisane w koszty. Oni do tego nie przygotowywali się w tamtym tygodniu czy miesiącu ale znacznie dłużej, więc to zachód jest w tyle. A Nasi walczą https://www.youtube.com/watch?v=oVrdIXQ2g30 ajwaj_2022-02-22 21:55 8 7 SZOK w Rosji ""Borrell: sankcje UE pozbawią posłów imprez w St. Tropez i zakupów w Mediolanie"" antek102022-02-22 20:55 17 6 Zachód powinien powiedzieć obywatelom rosyjskim przebywającym w ich krajach :"won do siebie do domu". To sie dotyczy oligarchów, ich rodzin, sportowców itd. WSZYSTKIM. Wywalić ich ze wszystkich rozgrywek sportowych. ajwaj_2022-02-22 21:50 4 10 Ukrainiec moze ty do domu? Zaspiewaj wasze Co mówia twoi bracia z OUN ? "Jeszcze Polska nie zginela, ale zginac musi" sel2022-02-22 21:52 4 4 Jedź na Ukrainę sam się przekonasz jak ci banderowcy podziękują za pomoc, jak naszym rodzinom w 1941r i dostaniesz może coś po tym co Polacy zostawili i nigdy nie odzyskali.. |
Free forum by Nabble | Edit this page |