Moim zdaniem ci Indianie powinni wymusić na naukowcach żeby te znalezione artefakty pozostały tam w okolicy. Np. W jakimś muzeum. A tak, to wywożą je gdzieś do Waszyngtonu i nie wiadomo co się z nimi dzieje. A może trafiają do prywatnych kolekcjonerów? Lub leżą gdzieś nie wiadomo gdzie. A tak to tam na miejscu przyciągałyby chociaż turystów...
Szklane kule? Brzmi znajomo? Hehehe. Do dziś używają wróżki do kontaktów z zaświatem...
Druga tura bez Bonżura...