Przeklęte przedmioty :)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
11 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Przeklęte przedmioty :)

Lothar.
No niekoniecznie przeklęte ale ze swoją historią i emanacją życia ludzi które je używali. Niedawno odkryłem że to ja przeklinam przedmioty zupełnie niechcący. Chodzi o biżuterię po Mamie. Dostałem choć nigdy nie pragnąłem a przecież nosić nie będę a sprzedać to też nie mogę. Tata kochał Mamę i jej kupował pierścionki bo lubiła, takie w starszych modelach sporo czerwonego złota od ruskich, no i żyli sobie, jak normalni ludzie, aż to trafiło w moje ręce, no i tu zaczynają się schody bo mnie opanowuje żal tęsknota jakiś gniew i to się przykleja do tych przedmiotów, nie mogę ich dotykać bo czuję co się dzieje. Ja je "przeklinam" muszę je oczyścić którejś pełni i spakować i schować, ktoś znajdzie i się ucieszy ale to już nie za moich dni >;)) Nie zostawiajcie takich artefaktów "samopas" bo mogą kogoś skrzywdzić.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przeklęte przedmioty :)

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przeklęte przedmioty :)

michalina
Takie pierścionki są piękne:))
Wojtek oczyść je pod bieżącą wodą i wystaw na światło Słońca i Księżyca:)
Szkoda by taka bizuteria się marnowała,po oczyszczeniu możesz obdarować jakieś kobiety ze swojego rodu,po co obcy ma znaleźć potem.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przeklęte przedmioty :)

michalina
Uwielbiam taką dużą biżuterię,ma swój urok;)
Coś mnie ciągnie chyba w czasy Sulejmana
Ten srebrny pierścinek dostałam od tata na gwiazdke ze 40 lat temu,wtedy właśnie były modne takie duże,noszę do dziś bo lubię;)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przeklęte przedmioty :)

michalina
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przeklęte przedmioty :)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
No niekoniecznie przeklęte ale ze swoją historią i emanacją życia ludzi które je używali. Niedawno odkryłem że to ja przeklinam przedmioty zupełnie niechcący. Chodzi o biżuterię po Mamie. Dostałem choć nigdy nie pragnąłem a przecież nosić nie będę a sprzedać to też nie mogę. Tata kochał Mamę i jej kupował pierścionki bo lubiła, takie w starszych modelach sporo czerwonego złota od ruskich, no i żyli sobie, jak normalni ludzie, aż to trafiło w moje ręce, no i tu zaczynają się schody bo mnie opanowuje żal tęsknota jakiś gniew i to się przykleja do tych przedmiotów, nie mogę ich dotykać bo czuję co się dzieje. Ja je "przeklinam" muszę je oczyścić którejś pełni i spakować i schować, ktoś znajdzie i się ucieszy ale to już nie za moich dni >;)) Nie zostawiajcie takich artefaktów "samopas" bo mogą kogoś skrzywdzić.
Wojtek. Jak te przedmioty parzą cię w ręce to odnieść do proboszcza, jego nic w ręce nie parzy. Pobłogosławi cię za twoje chojne dary
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przeklęte przedmioty :)

michalina
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
No niekoniecznie przeklęte ale ze swoją historią i emanacją życia ludzi które je używali. Niedawno odkryłem że to ja przeklinam przedmioty zupełnie niechcący. Chodzi o biżuterię po Mamie. Dostałem choć nigdy nie pragnąłem a przecież nosić nie będę a sprzedać to też nie mogę. Tata kochał Mamę i jej kupował pierścionki bo lubiła, takie w starszych modelach sporo czerwonego złota od ruskich, no i żyli sobie, jak normalni ludzie, aż to trafiło w moje ręce, no i tu zaczynają się schody bo mnie opanowuje żal tęsknota jakiś gniew i to się przykleja do tych przedmiotów, nie mogę ich dotykać bo czuję co się dzieje. Ja je "przeklinam" muszę je oczyścić którejś pełni i spakować i schować, ktoś znajdzie i się ucieszy ale to już nie za moich dni >;)) Nie zostawiajcie takich artefaktów "samopas" bo mogą kogoś skrzywdzić.
Wojtek. Jak te przedmioty parzą cię w ręce to odnieść do proboszcza, jego nic w ręce nie parzy. Pobłogosławi cię za twoje chojne dary
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przeklęte przedmioty :)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
No niekoniecznie przeklęte ale ze swoją historią i emanacją życia ludzi które je używali. Niedawno odkryłem że to ja przeklinam przedmioty zupełnie niechcący. Chodzi o biżuterię po Mamie. Dostałem choć nigdy nie pragnąłem a przecież nosić nie będę a sprzedać to też nie mogę. Tata kochał Mamę i jej kupował pierścionki bo lubiła, takie w starszych modelach sporo czerwonego złota od ruskich, no i żyli sobie, jak normalni ludzie, aż to trafiło w moje ręce, no i tu zaczynają się schody bo mnie opanowuje żal tęsknota jakiś gniew i to się przykleja do tych przedmiotów, nie mogę ich dotykać bo czuję co się dzieje. Ja je "przeklinam" muszę je oczyścić którejś pełni i spakować i schować, ktoś znajdzie i się ucieszy ale to już nie za moich dni >;)) Nie zostawiajcie takich artefaktów "samopas" bo mogą kogoś skrzywdzić.
Wojtek. Jak te przedmioty parzą cię w ręce to odnieść do proboszcza, jego nic w ręce nie parzy. Pobłogosławi cię za twoje chojne dary
To i ja jego "pobłogosławię" >;DD
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przeklęte przedmioty :)

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
No niekoniecznie przeklęte ale ze swoją historią i emanacją życia ludzi które je używali. Niedawno odkryłem że to ja przeklinam przedmioty zupełnie niechcący. Chodzi o biżuterię po Mamie. Dostałem choć nigdy nie pragnąłem a przecież nosić nie będę a sprzedać to też nie mogę. Tata kochał Mamę i jej kupował pierścionki bo lubiła, takie w starszych modelach sporo czerwonego złota od ruskich, no i żyli sobie, jak normalni ludzie, aż to trafiło w moje ręce, no i tu zaczynają się schody bo mnie opanowuje żal tęsknota jakiś gniew i to się przykleja do tych przedmiotów, nie mogę ich dotykać bo czuję co się dzieje. Ja je "przeklinam" muszę je oczyścić którejś pełni i spakować i schować, ktoś znajdzie i się ucieszy ale to już nie za moich dni >;)) Nie zostawiajcie takich artefaktów "samopas" bo mogą kogoś skrzywdzić.
;) Zgadzam się tutaj z Michalinką.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przeklęte przedmioty :)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Takie pierścionki są piękne:))
Wojtek oczyść je pod bieżącą wodą i wystaw na światło Słońca i Księżyca:)
Szkoda by taka bizuteria się marnowała,po oczyszczeniu możesz obdarować jakieś kobiety ze swojego rodu,po co obcy ma znaleźć potem.
Żeby tylko nie zrobić krzywdy Michalino, "pomacam" bo może trzeba będzie przetopić jak za daleko to poszło.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przeklęte przedmioty :)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Sylwia napisał/a
Lothar. napisał/a
No niekoniecznie przeklęte ale ze swoją historią i emanacją życia ludzi które je używali. Niedawno odkryłem że to ja przeklinam przedmioty zupełnie niechcący. Chodzi o biżuterię po Mamie. Dostałem choć nigdy nie pragnąłem a przecież nosić nie będę a sprzedać to też nie mogę. Tata kochał Mamę i jej kupował pierścionki bo lubiła, takie w starszych modelach sporo czerwonego złota od ruskich, no i żyli sobie, jak normalni ludzie, aż to trafiło w moje ręce, no i tu zaczynają się schody bo mnie opanowuje żal tęsknota jakiś gniew i to się przykleja do tych przedmiotów, nie mogę ich dotykać bo czuję co się dzieje. Ja je "przeklinam" muszę je oczyścić którejś pełni i spakować i schować, ktoś znajdzie i się ucieszy ale to już nie za moich dni >;)) Nie zostawiajcie takich artefaktów "samopas" bo mogą kogoś skrzywdzić.
;) Zgadzam się tutaj z Michalinką.
>;) Dzień dobry Serenko >;) To zostanę "mikołajem"? >;PP