Cześć Andrzeju ale problem istniał i nam starsi uczniowie dokuczali i bili, tylko nikt się nie skarżył :) No chyba że wziąłeś lagę i komuś "czapka spadła" to do dyra na dywan >;) Miałem drobny spór z synkiem jakiegoś ministra, to wyciszali i go przenieśli żebym mu hmm :) nie odpłacił >;) to w 158 na Ciasnej >;))
Cześć Andrzeju ale problem istniał i nam starsi uczniowie dokuczali i bili, tylko nikt się nie skarżył :) No chyba że wziąłeś lagę i komuś "czapka spadła" to do dyra na dywan >;) Miałem drobny spór z synkiem jakiegoś ministra, to wyciszali i go przenieśli żebym mu hmm :) nie odpłacił >;) to w 158 na Ciasnej >;))
Mnie tam nikt nie bił Miałem starszego brata w szkole, hehehe.
Bo ciebie nie dotyczyły Andrzeju >;) A czym hmm głupsi tym więcej kłopotów. Niestety zawsze więksi tłuką mniejszych to trzeba się bronić, co jest bardziej karane niż atak, to lepiej uciec zastawić pułapkę i dać łomot hmm prewencyjny, ale ostry. Najlepiej bez śladów.