Stawiam na fałsz. Nie byłem monterem szaf, nawet okazyjnie, ale robiąc czasami na "czarno" wiem, że nikt nie żałuje klienta, hehehe. Nawet ja brałem od osób u których wiedziałem że, na nadmiar gotówki nie narzekają. Jest jeszcze jedna sprawa. Jak nie weżmiesz, to ktoś myśli że masz go za dziada i jest bardzo obrażony. To są bardzo delikatne sprawy...
Druga tura bez Bonżura...