Lothar. napisał/a
To nie jest takie proste Andrzeju i tego nie widać, tak normalnie, dopiero jak zerkniesz do księgowości w rozliczenia, to wtedy smutna prawda może zaboleć. >;)))
Wojtek? Miałem kiedyś robotę z wypożyczalni, byłem z jednym młodym. Mieliśmy zrobić 2 szafy, on jedną i ja jedną...Takie same. Pytam majstra ile mamy czasu na jedną...Powiedział...3 dni. Ze wszystkim, od początku do końca. Dosyć skomplikowana, szła do Audi, na Węgry. Nic nie powiedziałem. Na młodego padł strach

Czekał tylko kiedy majster się oddali, wpadł do jego kanciapy do komputera, sprawdzić. Przychodzi i mówi. W kompie stoi tydzień, na jedną szafę. Widzisz jak to działa
Druga tura bez Bonżura...