Imli-li ☼ napisał/a
to chora kobieta na głowę już nie wie jak się nazywa nie kontaktuje on ma się nią opiekować przynajmniej powinien myśleć za nią mają syna i córkę mieszkających gdzieś w okolicach podobno czasem zaglądają ale tatuś udaje ideała przy nich masakra a mojego szwagra wywieźli na Śląsk zrobili badania pobrali do badań próbki guza podobno bardzo duży i jutro przywożą go do domu reszta ich nie interesuje doradzili hospicjum Buziak
No to widzę Kotuś, że na nudę tam nie narzekasz. Jeżeli chodzi o tego Alzheimera to już 10 lat temu Niemcy rozpoczęły badania nad jakimś lekarstwem. co jakiś czas pojawiały się komunikaty że już, już...Będzie to lekarstwo. Nie likwidujące choroby, ale wstrzymujące rozwój. Chyba w tym roku przyszedł komunikat z USA że to wszystko pic. Niemcy nic nie zrobili, żadnego lekarstwa. Po co to wszystko było? Po co ta nadzieja? Nie wiem...Buziak.
Ps.
A może najprędzej ktoś zgarnął tylko kasę na badania...
Druga tura bez Bonżura...