A sparawdzałaś jakie ta muza lat 70 80 90 ma wibracje? Fajna jest, ale chyba juz nas wtedy programowali, a raczej to był największy eksperyment z tych , które obecnie znamy. Mówię o tym , bo muza jaką Miśka puszczasz zawsze wyrywa mi plomby z zębow. I tak się teraz zastanowiłam, że to był na 100% jakiś syf, ale my dalej balujemy, jak te mrówki w mrowisku he he |
A mnie się podoba >;P Choć lubię i muzykę klasyczną :)
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
Ewa,wychowałam się na operze,na Villas i różnych pięknych pieśniach bo rodzice i moje ciotki byli w chórze i jak była w domu impra to się dużo śpiewało:)) Ale jak zaczynałam słuchać trójki to mnie najbardziej ciągnęło do rocka,potem do hard rocka a potem do metalu. Słyszałam,że to sa niedobre wibracje ale mnie od zawsze stawiały na nogi. Nie wiem czemu ciągnie mnie doi takiej muzy(choć jak wiesz kocham tez i klasykę). Mnie ciężki rock pozwolił przetrwać trudne chwile,taki Judas Priest,Nazareth,Samael,Metallica wyzwalały we mnie chęć walki i odwagę by dalej zyć. Rezonowałam z tym i choc lubiłam Beatlesów czy Abbę to zawsze mnie bardziej pociągał Pink Floyd czy Suzy Quatro. Lubiłam mroczna muzę z takim niskim basem i bębnami,w sumie to do dziś lubię;) |
Ja też. Mam jakiś mrok w sobie i przyciągam podobnych ludzi >;PP Ale mam też drugą stronę
![]() |
No wlaśnie WW,ten pociąg do mocniejszego rocka to nasz cień,coś podświadomego. Muza Mozarta czy Beethovena uwniośla ducha a cięzki metal to "niższe wibracje" ale tez widac potzrebne;) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Przez muzykę, wibracje przeprowadzaja największe eksperymenty na nas od lat! I sterują nami, jak chcą i kiedy chcą. |
Tak,to prawda. Z drugiej strony muzyka klasyczna tez jest częściowo "zepsuta"poprzez podniesienie tego hz . Dźwięk ma wielkie znaczenie bo na nas działa,na nasze ciało i duszę:) I ludzie lubia muzę ,słuchaja i dlatego poprzez muzyke najlatwiej do nas trafić;) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Ewa może mieć racje Michalino że jesteśmy "ciągnięci w dół" trzeba będzie ostrożniej dobierać repertuar >;P
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Nie masz drugiej strony, nie łudź się |
Nawet, ty masz, Ewo >;)) Daj jej szansę >;)
|
Co tu dużo gadać,nawet Hitler zołnierzom puszczał muzę na polu walki by poprawić morale;)
Dźwięki maja kolosalne znaczenie . Władcy planety lubia nas straszyć,np.wycie syreny od karetki albo policyjnej suki jest nie do zniesienia. Dźwiękami można zabić ,mozna rozbic mury Jerycha,sopranistka głosem moze spowodować pęknanie kryształów. To jednoczesnie lekarstwo jak i broń przeciw ludzkości. |
Michalino, jak byłem w Technikum to budowałem generatory poddźwiękowe. Mieszkałem wtedy w bloku u rodziców i tego nie słychać, ale to przełazi i się odbija od ścian i na klatce schodowej pojawiały się dźwięki z nikąd, sąsiedzi się bali i nocą nikt tam nie chodził >;P A to tylko pan wojtek robił próby >;PP Nawet ksiundz na kolędzie coś wspominał
![]() |
No i proszę jak to niechcąco(?)mozna nastraszyc sąsiadów;) Te poddźwiękowe mogą sie okazać chorobotwórcze,wywoływać fobie a nawet zabijać. |
Nikomu nie mowilam ale u mnie na strychu po moim ściętym dachu to czasem słyszę jakby sciekała woda,jest to taki szelest jakby woda płyneła w rurze,kilka razy to słyszałam,po całym dachu jakby się przemieszczało i nie jest to moja projekcja bo kot jak byl ze mna to tez to słyszał. Zdarzyło się to może 4,5 razy,zazwyczaj w południe jak mialam wolne(a może częściej,tego nie wiem bo przeciez mnie czesto nie ma),nie wiem,co to jest ale jest to bardzo dziwne. |
A nie było wiatru lub zmian temperatury na dachu? Upał i chmury? Bo każdy budynek ma swoją akustykę zależną od kształtu i materiałów. Niektóre to są jak gwizdek, tylko tego nie słyszymy. Jak to jest, to nie jesteś rozdrażniona/wkurzona, Michalino? Bo to tak działa i np na Podhalu jak jest Halny to dają mniejsze wyroki za morderstwo, bo to wzmaga agresje >;) A przede wszystkim powoduje uczucie zmęczenia.
|
Infradźwięki, podobnie jak wibracje, mogą powodować rezonans narządów wewnętrznych. Wywołują bóle głowy, mdłości, bezsenność, obniżenie nastroju, trwogę i nerwice. Przy dużych natężeniach mogą powodować omdlenia, krwotoki, a nawet zatrzymanie akcji serca.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wojtek,pomieszkuje sobie na tym strychu pewnie ze 30 lat. Pierwszy raz usłyszałam te dźwięki jakieś 3 lata temu,wczesniej nigdy. Gdyby to zalezało od akustyki domu czy zmian pogodowych to dałoby się zauważyc wczesniej. Nie kojarzę tego z niczym,a wlaściwie zdarzało się zawsze w dzień,po południu ,raczej w słoneczna pogodę:) Byc może ma to zwiazek z jakąś budową czy remontem w okolicy,nie wiem. Masz rację,że czasem dźwięki rozchodzą się nie wiadomo skąd a akustyka płata figle;)) Mnie się to skojarzyło ze strumieniem elektronów sunących po dachu ale to raczej moje wrazenie ![]() |
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
A może byś zapytała "samej siebie" wahadełkiem/ pierścionkiem na nitce? Ja mam z dawnych czasów >;) Czasami wystarczy przemeblowanie (inne rozmieszczenie), lub inne nasadzenie drzew. Mi wycieli starą wielką jarzębinę od ulicy od zachodu (Warszawy) i jest gorzej.
![]() |
Free forum by Nabble | Edit this page |