Pożar w dużym budynku to jedna z gorszych spraw, no i w samolocie.

[Lothar.]

Pamiętajcie że ten dym z płonących wykładzin i plastików jest toksyczny, wystarczy głębszy wdech i gaśnie światło, trzymać się nisko, bo syf idzie górą, oddychać przez szmatę i zmykać na dół. Tam zginęło 10 osób 30 rannych/zatrutych.

https://www.sadistic.pl/pozar-w-kambodzy-vt569271.htm

[Amigoland]

Najważniejsze jest odciąć dopływ tlenu. Tak w chyba w połowie klipu mamy scenkę, że ktoś chce się wydostać przez okno. A okno otwarte. Pewnie ten budynek nie miał żadnych czujek dymnych. W Azji tak robią , aby szybko i tanio.
U nas w pracy były co roku szkolenia ppoż. Alarmy próbne. A każdy zapytanie pracownik musiał natychmiast wskazać , gdzie są gaśnice i odpowiedzieć, jaki jest telefon. Poza tym co mówić po uzyskaniu połączenia
Było tam 5 ważnych punktów na które trzeba było znać odpowiedź.
1. Gdzie się pali.
2. Co się pali.
3. Ilu rannych.
4. Kto zgłasza.
5. Podać do kogo należy się zgłosić w razie pytań.
Wow.

[Lothar.]

Całkiem dobre szkolenie >;) Dobrze jak się mieszka wyżej to mieć  inną drogę ewakuacyjną i jakieś narzędzia, bo jak jakiś baran zamknie drzwi, nawet stalowe, to je wywalisz/przetniesz jak trzeba. A jak nic nie masz?

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Całkiem dobre szkolenie >;) Dobrze jak się mieszka wyżej to mieć  inną drogę ewakuacyjną i jakieś narzędzia, bo jak jakiś baran zamknie drzwi, nawet stalowe, to je wywalisz/przetniesz jak trzeba. A jak nic nie masz?

Wojtek. Drzwi stalowe, to są tzw. Drzwi przeciwpożarowe, one muszą być zamknięte, nie znaczy że na klucz. Nie mogą być na oścież otwarte, bo wtedy nie spełniają swojej funkcji. Jak się pali i jest wszędzie gryzący dym, to już nic nie wywalisz, żebyś nie wiem jakie narzędzia miał. Po pierwsze, nic nie widzisz. Po drugie nie masz czym oddychać i wpadasz w panikę. Aaa takie drzwi jak są zamknięte, to nie wywalisz...Za chinola...A zresztą, te między piętrami nie powinny mieć zamków...

[Lothar.]

Jak to nie wywalisz Andrzeju? To trzeba sposobem , młot i szpilka, albo taran albo siekiera i młot, albo najlepiej piła (strażacy mają) Andrzeju jak masz narzędzia i głowę na karku to ściany rozwalisz bez żadnych drzwi >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Jak to nie wywalisz Andrzeju? To trzeba sposobem , młot i szpilka, albo taran albo siekiera i młot, albo najlepiej piła (strażacy mają) Andrzeju jak masz narzędzia i głowę na karku to ściany rozwalisz bez żadnych drzwi >;))

Tak. Ale musisz mieć maskę tlenową , jaką mają strażacy i taki topór, jaki mają strażacy

[Amigoland]

Są drzwi przeciwpożarowe dla obiektów mieszkalnych i przemysłowych. U mnie na klatce są 3 takie drzwi. Jedne od piwnicy i 2 od śluzy przejścia z garażu. One tam są nie od tak sobie Wojtek...Bo podobało się architektowi...

[Lothar.]

Andrzeju każde drzwi mają furtkę, nie mogę o tym za dużo pisać, ale wiesz o co chodzi >;)

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Jak to nie wywalisz Andrzeju? To trzeba sposobem , młot i szpilka, albo taran albo siekiera i młot, albo najlepiej piła (strażacy mają) Andrzeju jak masz narzędzia i głowę na karku to ściany rozwalisz bez żadnych drzwi >;))

Tak. Ale musisz mieć maskę tlenową , jaką mają strażacy i taki topór, jaki mają strażacy

Ten duży topór strażacki może być, ale młot 4-5 i szpilka to taki pręt 2m z jednej strony szpic z drugiej na płask pod hartowany i można drzwi w pożarze otwierać a i linka się przyda >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Jak to nie wywalisz Andrzeju? To trzeba sposobem , młot i szpilka, albo taran albo siekiera i młot, albo najlepiej piła (strażacy mają) Andrzeju jak masz narzędzia i głowę na karku to ściany rozwalisz bez żadnych drzwi >;))

Tak. Ale musisz mieć maskę tlenową , jaką mają strażacy i taki topór, jaki mają strażacy

Ten duży topór strażacki może być, ale młot 4-5 i szpilka to taki pręt 2m z jednej strony szpic z drugiej na płask pod hartowany i można drzwi w pożarze otwierać a i linka się przyda >;)

Można otwierać, po to są drzwi. W wysokościowcach są z pięter do schodów ewakuacyjnych. Bo wind w czasie pożaru używać nie wolno...Ale jak otworzysz od piwnicy, która się pali. To ten żar i dym leci zaraz na klatkę schodową odcinając drogę ewakuacji...Dobranoc Wojtek. Dobranoc Duszki.

[Lothar.]

Powinny być klapy oddymiające na klatkach schodowych i dym idzie na dach. Dzień dobry Andrzeju >;))

klapy dymne

Klapy oddymiające pełnią taką samą funkcję jak okna oddymiające w systemach oddymiania i są wyposażone w certyfikowane siłowniki. Mogą być zastosowane zarówno na dachach dużych hal przemysłowych czy magazynów, jak i do zabezpieczenia mniejszych stref, np. w grawitacyjnym systemie oddymiania klatki schodowej. Na co dzień klapy dymowe służą do doświetlania i wentylacji stref, w których się znajdują. Mogą być otwierane do przewietrzania za pomocą przycisku. W sytuacji zagrożenia pożarowego klapa otwiera się w oparciu o sygnał z centrali oddymiania. W zależności od wymaganej dla danego obiektu czynnej powierzchni oddymiania stosuje się klapy jednoskrzydłowe lub klapy dwuskrzydłowe. W ofercie D+H znajduje się ponad 60 klap jednoskrzydłowych oraz ponad 130 klap dwuskrzydłowych. W zależności od wymagań i specyfiki obiektu klapy oddymiające oferowane są w wariantach bez owiewek (deflektorów wiatru), z owiewkami oraz owiewkami i dyszą kierującą. dymne oferowane są wraz z siłownikami zębatkowymi D+H z serii ZA i DXD. Zgodnie z przepisami klapy dymowe D+H posiadają certyfikat stałości właściwości użytkowych, a napędy świadectwo dopuszczenia wydane przez CNBOP. Szczegółowa dokumentacja techniczna obrazuje montaż klap między innymi na cokole, stropie żelbetowym czy sposób mocowania kopułki do podstawy klapy. Producent klap dymowych rekomenduje stosowanie detektorów deszczu i wiatru w celu uniknięcia strat materialnych powstałych w przypadku uszkodzenia klapy podczas silnego wiatru lub zalania pomieszczeń deszczem.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Powinny być klapy oddymiające na klatkach schodowych i dym idzie na dach. Dzień dobry Andrzeju >;))

klapy dymne

Klapy oddymiające pełnią taką samą funkcję jak okna oddymiające w systemach oddymiania i są wyposażone w certyfikowane siłowniki. Mogą być zastosowane zarówno na dachach dużych hal przemysłowych czy magazynów, jak i do zabezpieczenia mniejszych stref, np. w grawitacyjnym systemie oddymiania klatki schodowej. Na co dzień klapy dymowe służą do doświetlania i wentylacji stref, w których się znajdują. Mogą być otwierane do przewietrzania za pomocą przycisku. W sytuacji zagrożenia pożarowego klapa otwiera się w oparciu o sygnał z centrali oddymiania. W zależności od wymaganej dla danego obiektu czynnej powierzchni oddymiania stosuje się klapy jednoskrzydłowe lub klapy dwuskrzydłowe. W ofercie D+H znajduje się ponad 60 klap jednoskrzydłowych oraz ponad 130 klap dwuskrzydłowych. W zależności od wymagań i specyfiki obiektu klapy oddymiające oferowane są w wariantach bez owiewek (deflektorów wiatru), z owiewkami oraz owiewkami i dyszą kierującą. dymne oferowane są wraz z siłownikami zębatkowymi D+H z serii ZA i DXD. Zgodnie z przepisami klapy dymowe D+H posiadają certyfikat stałości właściwości użytkowych, a napędy świadectwo dopuszczenia wydane przez CNBOP. Szczegółowa dokumentacja techniczna obrazuje montaż klap między innymi na cokole, stropie żelbetowym czy sposób mocowania kopułki do podstawy klapy. Producent klap dymowych rekomenduje stosowanie detektorów deszczu i wiatru w celu uniknięcia strat materialnych powstałych w przypadku uszkodzenia klapy podczas silnego wiatru lub zalania pomieszczeń deszczem.

No jest klapa oddymiająca. Ale jak ona nie zadziała? Jak mieszkam tu tyle lat. Nikt jej nie sprawdzał. A co rok powinny być próby...

[Amigoland]

Najgorszy przy pożarze jest przeciąg. Czyli tzw. Zug...Jak jest zug, to hajcuje się jeszcze lepiej...

[Lothar.]

Są różne szkoły. Najlepiej by było usunąć tlen, ale co z ludźmi? Witaj :)