Lothar. napisał/a
Okna, a szczególnie te nowe, to nie są na wieki, uszczelki się degradują, okucia rdzewieją i wycierają, moje mają ponad 20 lat to pewnie już czas, no ale nie w zimę. Nowe są fajne >;P Kiedyś miałem drewniaki :) tam to była "klimatyzacja" firanki się ruszały zaklejałem szczeliny papierem na zimę, brałem z kas rolki papieru na paragony >;P Bardzo dobry jakościowo papier >;) i szybko szło >;) Na wiosnę mycie okien i odklejanie >;)
He,he,Wojtek,nigdy nie były na wieki,pamiętam,że te drewniane zawsze się wypaczały;))
Moje okna miały 30 lat,to były pierwsze okna plastikowe w PL,pamiętam,że kupe kasy kosztowały ,sprowadzilismy je z Krakowa albo z Warszawy,już nie pamietam;)
Oczywiście były naprawdę beznadziejne,wypaczyły się od razu itd.
A wydawało się,że to trakie cudo;)