Imli-li ☼ napisał/a
Kochanie mam tylko nadzieję że będzie rósł ten który przyjdzie od Ciebie i zastanawiam się jak Ty go spakujesz ależ jestem ciekawa co wymyśliłeś Buziak
Już jest spakowany. Znalazłem w pracy takie opakowanie, które w środku ma takie jakby regulowane karby. "Wyregulowałem" tak żeby doniczka się nie przesuwała. Trzymają także ziemię w doniczce. Także nie powinien się przesuwać. Wyciąłem dziury z przodu i z tyłu, żeby miał czym "oddychać". I tak będziesz musiała go wsadzić do trochę większej doniczki. Bo ta plastykowa jest tylko do transportu. Dowiedziałem się dlaczego on ma te bulwy w środku. On magazynuje tam sobie wodę. Taka spryciula...Bo jego można i miesiąc nie podlewać i...Przeżyje...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...