Kręcą, jak mogą...Zobaczcie...
"Inne potencjalne nowe źródła przychodów
W nadchodzących latach Komisja, Parlament Europejski i Rada będą współpracować w celu wprowadzenia nowych zasobów własnych do budżetu UE. Zasoby te nie stworzą nowych podatków dla europejskich podatników, ponieważ UE nie ma uprawnień do nakładania podatków. Istniejące instrumenty podatkowe są wykorzystywane głównie na szczeblu krajowym, dlatego wprowadzenie nowych kategorii zasobów własnych będzie w pełni szanować krajową suwerenność fiskalną."
A potem jest całkiem co innego...
"Mechanizm dostosowania granicy węglowej : Komisja przedstawi szczegółową propozycję do czerwca 2021 r., Z myślą o wprowadzeniu nowego źródła dochodów najpóźniej do 1 stycznia 2023 r. Mechanizm korekty granicy węglowej pociąga za sobą podatek od każdego produktu importowanego z kraju spoza UE, który nie ma systemu wyceny emisji dwutlenku węgla, jak EU ETS (patrz poniżej). Ma to na celu dostosowanie ceny importowanych towarów tak, jakby były wyprodukowane w UE i zapewnienie uczciwości dla europejskich przedsiębiorstw."
Z tego wynika że Polacy kupując węgiel z Rosji, będą płacić podatek...Do unii...
Druga tura bez Bonżura...