Zjedliśmy właśnie obiad z moim chłopakiem, kiedy nabrałam ochoty na baraszkowanie. Chciałam go zachęcić nachylając się do niego i szepcząc: "To, co kochanie teraz pora na deserek?". Najwyraźniej zrozumiał to zbyt dosłownie bo popatrzył na mnie wymownie i powiedział: "Czy ty przypadkiem nie za dużo ostatnio tych deserów zjadłaś?"