Lubię takie klimaty :) ukazują one bowiem czym ludzie są powodowani. 4 krucjata spowodowała że Grecy witali Turków jako Oswobodzicieli od krwawych rządów papistów i tym wszystkim ludziom zawdzięczamy to, że chrześcijański Konstantynopol jest muzułmańskim Stambułem.
Na przełomie lat 1202-1203 do Zary przybyli posłowie króla Niemiec Filipa Szwabskiego. Na naradzie dowódców wyprawy przedstawili przesłanie swego władcy, który nakłaniał krzyżowców do udzielenia pomocy Aleksemu IV Angelosowi, następcy tronu bizantyjskiego[8]. Aleksy IV Angelos był synem cesarza Bizancjum Izaaka II Angelosa, obalonego w 1195 roku. Po ucieczce z więzienia przez Włochy dotarł na dwór króla Niemiec, którego zdołał przekonać do poparcia swojej sprawy, czyli odzyskania tronu. Aleksy szczodrze szafował obietnicami, przyrzekając podporządkowanie kościoła bizantyjskiego papiestwu i sowite wynagrodzenie w pieniądzu: 100 tysięcy srebrnych marek dla Wenecji za transport krzyżowców i wystawienie 50 własnych okrętów z desantem, 100 tysięcy srebrnych marek dla pozostałych krzyżowców za zdobycie Konstantynopola, utrzymanie przez Bizancjum 10-tysięcznej armii krzyżowej przez rok oraz osobiste sponsorowanie przez Aleksego pięciuset krzyżowców do obrony Palestyny - dożywotnio, a nawet osobisty udział w krucjacie[9]. Po wielu sporach przywódcy krucjaty przyjęli propozycję Aleksego, to znaczy w zamian za wymienione wyżej korzyści ze strony Aleksego zobowiązali się do zdobycia i przekazania mu Konstantynopola. Narada ta okazała się decydującym punktem w dziejach czwartej krucjaty, ponieważ doprowadziła do ostatecznego zwichrowania jej kierunku - przeciw Bizancjum zamiast przeciw muzułmanom. Do dziś jest sporne, czy, w jakim stopniu i przez kogo decyzja krzyżowców była manipulowana. Posądza się o to Wenecję, papiestwo, a nawet króla niemieckiego, realizujących swoje interesy rękami krzyżowców. Skutkiem tej decyzji było między innymi to, że szeregi zasadniczej części wojska krzyżowego zaczęły stopniowo topnieć, gdyż przeciwnicy awantury konstantynopolitańskiej korzystali z każdej sposobności, by na własną rękę podążać do Palestyny[3]. Na początku kwietnia 1203 roku Wenecjanie zniszczyli umocnienia Zary, po czym 7 kwietnia (Wielkanoc) flota krzyżowa wyruszyła do Konstantynopola. Pierwszym przystankiem była wyspa Korfu na Morzu Jońskim. Podczas pobytu na Korfu omal nie doszło do rozłamu w wojskach krzyżowych - okazało się, że znaczna część żołnierzy i dowódców jest przeciwna atakowi na Konstantynopol i chce płynąć bezpośrednio do Palestyny. Po przybyciu na Korfu Aleksego Angelosa rozpoczęły się negocjacje między wodzem krucjaty a rozłamowcami. Ostatecznie konflikt załagodzono - przeciwnicy ataku na Konstantynopol zobowiązali się pozostać w armii do końca września[10]. Pierwsze zdobycie Konstantynopola Flota krzyżowa opuściła Korfu 24 maja i dotarła do Bosforu 23 czerwca, a następnego dnia przedefilowała pod murami Konstantynopola. Wojsko krzyżowe wyładowało się na ląd w pobliżu Chalcedonu i założyło tam obóz. Tego samego dnia doszło do pierwszej potyczki z miejscowym oddziałem greckim oraz do wymiany listów z cesarzem Aleksym III Angelosem. Cesarz zażądał od krzyżowców, by opuścili tereny cesarstwa; w odpowiedzi krzyżowcy zażądali, by cesarz oddał tron Aleksemu IV Angelosowi[11]. Walki z Grekami rozpoczęły się 5 lipca - krzyżowcy wygrali pierwsze starcie, zmuszając wojska cesarskie do schronienia się za mury Konstantynopola. 6 lipca krzyżowcy opanowali Galatę, co stanowiło preludium do szturmu na właściwe miasto. Po trzech dniach odpoczynku, 10 lipca, okręty weneckie przerwały łańcuch zagradzający wejście do Złotego Rogu, a krzyżowcy przypuścili atak na mury miasta w rejonie zamku Blacherny[12]. Murów broniła cesarska gwardia wareska, stawiająca zacięty opór; kolejne szturmy kończyły się niepowodzeniem. Dopiero 17 lipca wspólny szturm krzyżowców i Wenecjan doprowadził do wdarcia się do miasta i do załamania się greckiej obrony. Nocą z 17 na 18 lipca cesarz Aleksy III Angelos uciekł z miasta, pozostawiając je na łasce krzyżowców. Konstantynopol został zdobyty po raz pierwszy od czasów wzniesienia murów miejskich przez Teodozjusza Wielkiego ponad 800 lat wcześniej[13]. W zdobyciu Konstantynopola niewątpliwie pomogła krzyżowcom bierność jego mieszkańców - w innym przypadku wojska krzyżowe, wielokrotnie mniej liczne od oddziałów greckich, niezbyt dobrze wyposażone i mało zdyscyplinowane, nie byłyby w stanie doprowadzić oblężenia do końca. Jednak na Aleksym III zemściła się jego dotychczasowa polityka - mieszkańcy miasta uwolnili obalonego, więzionego dotychczas Izaaka II Angelosa i przywrócili mu władzę. W negocjacjach z przywódcami krucjaty 18 lipca Izaak II Angelos zgodził się na koronację swego syna Aleksego IV Angelosa na współcesarza, czego dopełniono 1 sierpnia 1203 roku[14]. Drugie zdobycie Konstantynopola Wejście krzyżowców do Konstantynopola, mal. Eugène Delacroix Osobny artykuł: Zdobycie Konstantynopola (1204). Krzyżowcy pozostali w obozie pod murami Konstantynopola, mając wolny wstęp do miasta. Znów podniosły się głosy, że skoro zobowiązania wobec Wenecji i Aleksego zostały spełnione, to najwyższy czas, zgodnie z celem krucjaty, skierować się do Palestyny. Jednakowoż pozostawała jeszcze kwestia wypłacenia krzyżowcom przez Aleksego obiecanych im kwot. Nowy cesarz zastał pusty skarb i praktycznie żadnych widoków jego zapełnienia w krótkim czasie, zaś krzyżowcy żądali zapłaty natychmiast[14]. Ostatecznie Aleksy zapowiedział krzyżowcom i Wenecjanom, że nie zapłaci im w umówionym terminie, lecz w marcu 1204 roku oraz zaproponował, by do tego czasu pozostali w okolicach miasta. Mimo kolejnej fali wrzenia w szeregach krzyżowców na naradzie dowódców propozycja Aleksego została przyjęta. Jednak cesarz nadal nie dotrzymywał swoich zobowiązań finansowych. Krzyżowcy, Wenecjanie i Grecy coraz bardziej tracili do siebie zaufanie, do czego przyczyniały się starcia między łacinnikami a mieszkańcami miasta. W listopadzie cierpliwość krzyżowców się wyczerpała. Po kolejnej burzliwej naradzie przedstawiono cesarzowi ultimatum, żądając natychmiastowej zapłaty i grożąc rabunkiem miasta. Aleksy IV odmówił[15]. Z początkiem grudnia zaczęły się drobne starcia zbrojne. Grecy wypadami z miasta nękali krzyżowców, którzy ze swojej strony gotowali się do szturmu. Dwukrotnie Grecy próbowali podpalić flotę wenecką. Sytuacja przedstawiała się raczej beznadziejnie dla krzyżowców, ponieważ ich zapasy topniały w oczach, a liczebność wojska nieubłaganie się zmniejszała. Z pomocą przyszli im jednak sami Bizantyjczycy. Zbierając srebro i złoto[b] na zapłatę dla krzyżowców Aleksy IV utracił resztki poparcia wśród ludu i arystokracji Konstantynopola, które już wcześniej zraził do siebie prołacińską postawą. Wyłoniła się przeciw niemu opozycja pod wodzą Aleksego Dukasa zwanego Murzuflosem, szambelana dworu cesarskiego, który 7 stycznia 1204 roku zjawił się w Konstantynopolu, by pomóc w walce przeciw łacinnikom. Murzuflos przystąpił do zdecydowanych działań. 25 stycznia uwięził Aleksego IV Angelosa, 26 stycznia ogłosił się cesarzem, 2 lutego zgładził innego pretendenta do tronu - patrycjusza Mikołaja Kanabosa (okrzykniętego cesarzem przez lud 27 stycznia), wreszcie 8 lutego zamordował Aleksego IV Angelosa. Po naturalnej śmierci Izaaka II Angelosa (5 lutego) pozostał jedynym pretendentem do tronu i zdobył poparcie gwardii wareskiej - najważniejszej bizantyjskiej siły militarnej[15]. Zdobycie Konstantynopola, mal. Jacopo Palma il Giovane Aleksy Dukas V Murzuflos konsekwentnie odmówił żądaniom krzyżowców, wobec czego na początku lutego walki rozgorzały na nowo. Poza motywem pieniężnym po stronie krzyżowców zagrał motyw ambicjonalny - łacinnicy poczuli się oszukani. Szeregowemu rycerstwu wojnę z Bizancjum przedstawiono jako wojnę przeciwko królobójcy Murzuflosowi. Wojsko krzyżowe było nieliczne, ale dobrze wyćwiczone po dwóch latach walk i pewne swoich racji. 10 marca rozpoczęto przygotowania do szturmu. Ze swojej strony Bizantyjczycy przygotowywali się do obrony, ściągając wojsko z prowincji i naprawiając mury, jednak brak im było ducha walki[15]. Pierwszy szturm nastąpił w piątek 9 kwietnia 1204 roku i po całodziennej walce skończył się niepowodzeniem. Następny szturm krzyżowcy przypuścili 12 kwietnia. W jego wyniku, po przełamaniu obrony na murach, hufiec Hugona z Saint-Pol i Piotra z Amiens wdarł się do miasta i zmusił Murzuflosa do ucieczki. Obrona się załamała i krzyżowcy wdarli się do miasta. Nastąpiła rzeź mieszkańców, która trwała do zmroku. Wieczorem większość krzyżowców wycofała się poza miasto. Nocą Aleksy Murzuflos uciekł z miasta, uciekli również pozostali pretendenci do tronu z rodzin Dukasów, Laskarysów i Angelosów. Rano gwardia wareska złożyła hołd Bonifacemu z Montferrat, uważając go za zdobywcę tronu. Od 14 do 16 kwietnia trwało plądrowanie miasta, z którego zrabowano niesłychane ilości złota i srebra - przy okazji niszcząc je bezprzykładnie. Samo plądrowanie miasta przez zdobywców było podówczas rzeczą normalną, dozwoloną prawem wojennym, lecz jego skala wykraczała poza spotykane przykłady[16]. Po tym zdarzeniu bogate i potężne niegdyś miasto już nigdy nie podniosło się ze zniszczeń. Krzyżowcy wywieźli z niego wielką ilość relikwii[17]. Przyjmuje się, że na tym kończą się dzieje IV krucjaty. Dalsze zdarzenia należą już do historii Cesarstwa Łacińskiego[18]. Skutki Mapa ukazuje rozdrobnienie cesarstwa po IV wyprawie krzyżowej Bezpośrednim skutkiem IV krucjaty było powstanie w Konstantynopolu Cesarstwa Łacińskiego, a w europejskiej części byłego Cesarstwa Bizantyjskiego - innych państw łacińskich. Dalszym skutkiem było wzmocnienie pozycji Wenecji, która na dłuższy czas wyrugowała Pizę i Genuę z handlu z Konstantynopolem. Należy także mieć na uwadze, że skoro IV krucjata nie trafiła do miejsca przeznaczenia - Palestyny, to tamtejsze państwa łacińskie nie otrzymały niezbędnej pomocy, co z pewnością skróciło ich żywot[19]. Za dalekosiężny skutek IV wyprawy krzyżowej (wraz z Cesarstwem Łacińskim i wymuszoną unią kościelną) uważa się pogłębienie rozłamu między chrześcijańskim Wschodem a Zachodem. Dotychczasowa niechęć przerodziła się w nienawiść i rozszerzyła swój zasięg z plebsu Cesarstwa Bizantyjskiego na bizantyjską hierarchię duchowną. Wojny Bizantyjczyków z Cesarstwem Łacińskim z pewnością doprowadziły do osłabienia Bizancjum i przyspieszyły jego późniejszy upadek pod ciosami Turków osmańskich[20]. Oceny Po 800 latach IV krucjata pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych wydarzeń historycznych świata. Rozminięcie się skutków wyprawy - rozbicia Bizancjum - z jej zakładanymi celami - pomocą dla łacińskiej Palestyny - nie zdarzyło się żadnej innej krucjacie. Nie jest jasne, czy taki tok wydarzeń był przypadkowy, czy też były jakieś zakulisowe czynniki nim sterujące - tutaj często wskazuje się na Wenecję, która niewątpliwie była największym doraźnym beneficjentem opanowania Konstantynopola. Brak jednak dowodów, by polityka Wenecji - niewątpliwie bardzo zręczna - rzeczywiście była tak diaboliczna, by od samego początku prowadzić krzyżowców do walki z Bizancjum[21]. Oceny IV krucjaty są najczęściej negatywne. Przykład tej wyprawy stał się jednym ze sztandarowych argumentów o wrogości łacinników (w domyśle: papiestwa) wobec cerkwi prawosławnej[21]. Uwagi 85 000 marek srebra: po 2 marki za każdego z 4500 rycerzy, 9000 giermków i 20 000 piechurów oraz po 4 marki za każdego z 4500 koni. M.in. bił monety z przetopionych naczyń liturgicznych, czym zraził sobie kler prawosławny. https://pl.wikipedia.org/wiki/IV_wyprawa_krzy%C5%BCowa |
![]() Hagia Sophia meczetem? Rosyjska Cerkiew Prawosławna zaniepokojona Patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl wyraził zaniepokojenie planami przekształcenia w meczet słynnej świątyni Hagia Sophia w Stambule. Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej zaapelował, by zabytek ten zachował swój obecny status muzeum. Hagia Sophia może znowu stać się meczetem Turecki sąd wysłuchał w czwartek stanowiska stowarzyszenia, które złożyło wniosek o przekształcenie muzeum Hagia Sophia w Stambule ponownie w... zobacz więcej „Jestem głęboko zaniepokojony apelami niektórych polityków tureckich o zrewidowanie statusu świątyni Hagia Sophia jako muzeum” – napisał patriarcha w oficjalnym komunikacie. Przypomniał w nim, że świątynia ta jest jednym z największych arcydzieł i pomników kultury chrześcijańskiej i symbolem „dla milionów chrześcijan na całym świecie”. Zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi wyraził przekonanie, że utrzymanie obecnego neutralnego statusu tego miejsca „będzie służyć dalszemu rozwojowi stosunków między narodami Rosji i Turcji i umocnieniu pokoju i zgody między religiami”. #wieszwiecejPolub nas Wcześniej wypowiedział się w tej kwestii metropolita Hilarion, który w Patriarchacie Moskiewskim kieruje Wydziałem Zewnętrznych Stosunków Kościelnych, czyli cerkiewną dyplomacją. Dostojnik, uważany za osobistość numer dwa w Patriarchacie Moskiewskim wezwał Turcję, by odniosła się z szacunkiem do uczuć chrześcijan i nie przekształcała Hagia Sophii w meczet. Hagia Sophia zamknięta dla niemuzułmanów? Ambasada Turcji odpowiada Hagia Sophia nie będzie zamknięta dla turystów; żadne kroki nie zostały w tym celu podjęte – poinformowała Polską Agencję Prasową ambasada Turcji.... zobacz więcej W Turcji sąd wysłuchał w zeszłym tygodniu stanowiska stowarzyszenia, które złożyło wniosek o przywrócenie w tej świątyni meczetu. Wyrok w sprawie ma zapaść w ciągu 15 dni. Oficjalnie popiera taką zmianę prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Protest wyraziły dotąd władze USA, Francji i Grecji; Ekumeniczny Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I, duchowy zwierzchnik około 300 mln prawosławnych na całym świecie, a także Hieronim II, zwierzchnik greckiego Kościoła prawosławnego. https://www.tvp.info/48843955/hagia-sophia-meczetem-rosyjska-cerkiew-prawoslawna-zaniepokojona |
Hagia Sophia już jest tylko meczetem. Na całe szczęście nie poczyniono żadnych barbarzyńskich czynów, tylko starannie zakryto malowidła na ścianach. Obiekt ten jest dziedzictwem kultury światowej. No ale z muzułmanami różnie bywa, oni na takie niuanse nie zwracają uwagi...
Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
|
Cześć Andrzeju :) Sam pomysł aby Krzyżowcy mający wzmocnić upadające Państwo łacińskie w Palestynie, atakowali i mordowali Greków w Konstantynopolu dla Pieniędzy wiele nam mówi o Charakterze Krucjat i o naszej Naiwności jako Polaków choćby w ocenie Króla Sobieskiego i Interwencji pod Wiedniem za namową Papieża. Bliższa ciału koszula i trzeba swoich spraw pilnować a nie oglądać się na obcych >;))
|
Michał Kozłowski: IV KRUCJATA (1202–1204) – HISTORIA SPISKU [fragment] Była to przedostatnia krucjata wielkiego formatu i zarazem ta, której przypisuje się złamanie całej idei krucjatowej. Jakie wydarzenia i decyzje dały radę tak pokierować całą wyprawą wojenną, by obległa i zdobyła inne miasto w innym państwie, niż to było planowane? Czwarta wyprawa krzyżowa, która doprowadziła do zdobycia Konstantynopola i częściowego rozbioru Bizancjum, do dziś wzbudza kontrowersje. Myśl o zdobyciu stolicy Wschodniego Cesarstwa, jako wstępnym warunku pokonania muzułmanów, pojawiała się w środowisku krzyżowców w 1096, 1147 i 1190 roku. Nie podjęto jednak poważnej próby jej urzeczywistnienia. W 1204 roku rzeczywiście do tego doszło, jednak w wyniku raczej szeregu okoliczności niż z góry założonego celu krucjaty. Nagromadzenie zazębiających się czynników skłoniło historyków do przyjęcia tezy, że czwarta krucjata miała od początku na celu zdobycie Konstantynopola. Atak na Konstantynopol jest przedmiotem niekończących się sporów historyków. Czy był rezultatem spisku? Jeżeli tak, to kto do niego należał? Jako podejrzanych wymieniano: Henryka Dandolo, Filipa Szwabskiego, Bonifacego z Montferratu i Innocentego III. Jednym z katalizatorów tego wydarzenia była ucieczka na Zachód przyszłego cesarza Aleksego IV Angelosa w 1201 roku. Od 1185 roku w Bizancjum panowała nowa dynastia Angelosów (1185–1203). W wyniku przewrotu, który obalił dynastię Komnenów (1081–1185), cesarzem został Izaak II Angelos (1185–1195). W kwietniu 1195 roku, gdy polował pod Kypsellą w Tracji, jego starszy brat Aleksy wraz z grupą spiskowców przejęli pozostawione w namiocie cesarskie insygnia władzy. Cesarz Izaak, wróciwszy z łowów, dowiedział się, że jego brat ogłosił się cesarzem. Próbował zająć jego obóz, lecz zawiedli go ludzie, co zmusiło go do konnej ucieczki. Dogoniony przez zwolenników swojego brata został oślepiony w pobliskim klasztorze, a ślepotę uznawano w Bizancjum za kalectwo uniemożliwiające sprawowanie władzy cesarskiej. Następnie został uwięziony w lochach pod Bukoleonem, zaś po jakimś czasie przeniesiono go do Diplokionionu nad Bosforem. W chwili detronizacji Izaak II Angelos nie miał nawet czterdziestu lat. Pomimo oślepienia nadal przeznaczone mu było odegrać ważną rolę w zgubnej dla Bizancjum IV krucjacie (1202–1204). Katastrofalna sytuacja Cesarstwa Bizantyńskiego w tym okresie nie uszła uwadze Zachodu. Pierwsze realne projekty ataku na Konstantynopol powstały już w okresie II krucjaty (1147–1149). Słabość Bizancjum wykorzystał cesarz Henryk VI (1190–1197), który był od 1194 roku także władcą normańskiego królestwa Sycylii i Neapolu. Aleksy III Angelos (1195–1203) był świadom, że nie będzie w stanie stawić oporu, gdyby najazd Niemców nastąpił. Prowadzono z cesarzem Zachodu negocjacje, które doprowadziły jedynie do zapłaty daniny w wysokości tysiąca funtów złota. Aleksy III, by sprostać tym żądaniom, nałożył specjalny podatek alamanikon (podatek niemiecki). Z grobowców zmarłych cesarzy zerwano złote i srebrne ornamenty, oszczędzając tylko grób Konstantyna I Wielkiego. Ostatecznie jednak nie doszło do dostarczenia żądanej sumy. 28 sierpnia 1197 roku Henryk VI Hohenstauf zmarł nagle w wieku zaledwie 33 lat. Został stworzony jednak precedens pomysłu ataku na słabe, niezamierzające się bronić państwo… http://frondalux.pl/michal-kozlowski-iv-krucjata-1202-1204-historia-spisku-fragment/ |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
"Lubię takie klimaty :) ukazują one bowiem czym ludzie są powodowani. 4 krucjata spowodowała że Grecy witali Turków jako Oswobodzicieli od krwawych rządów papistów i tym wszystkim ludziom zawdzięczamy to, że chrześcijański Konstantynopol jest muzułmańskim Stambułem."
Nie dokończyłeś tutaj że Grecy musieli pozbyć się napletka i przejść na jedynie słuszną wiarę, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
Mylisz się Andrzeju >;)) Muzułmanie są dużo sprytniejsi niż się wydaje, możesz wyznawać religię jaką chcesz, ale prawowierny płaci trzy razy niższy Podatek >;)) Ciekawe jak szybko byśmy zostali Prawowiernymi i się zastanawiali po co nam było to całe chrześcijaństwo >;PPP
|
Czyli co? Sprzedać się za to żeby płacić niższy podatek? Nawet domyślam się kto tam tych Greków "zachęcał' do tego. A wiesz kto? Greccy żydzi...Przecież to nic nowego? Żydzi już uciekali na stronę arabską, czyt. Muzułmańską, w Palestynie, po to uciekali, żeby nie płacić podatków...
Druga tura bez Bonżura...
|
Presja Ekonomiczna jest dużo ciekawsza i nie posiada nienawiści religijnej. Podobało mi się jak Muzułmanie Rozgrywali Szwedów >;)) Z kredytów postawili Meczet nadanie ziemi od Państwa za free, jak przyszło do Płacenia to okazało się że to rząd podżyrował te kredyty, a muzułmanie jak się wprowadzili to normalni Szwedzi zaraz uciekli i teraz mają tam swoją dzielnicę, enklawę poza prawem, gdzie nawet Policja nie jeździ bo to niezdrowo >;))
>;)) Może czas zakładać własny Związek Wyznaniowy? >;PPPP Zebrać trochę wyznawców i nigdy przenigdy nie płacić Podatków >;)) A jeszcze latać i opowiadać jacy to jesteśmy Prześladowani >;PPPPP |
To nie są prawdziwi Szwedzi tylko lewackie oszołomy. Mówiąc tak, tylko obrażasz prawdziwych Szwedów...
Druga tura bez Bonżura...
|
Tyle lat komuniści przy władzy to zniszczyli rodziny i wychowali sobie pokolenie homo-sovietikus kulturalny >;))
|
Sam widzisz do czego prowadzi wymazanie wiary, tradycji i bohaterów narodowych. Tego przykładem jest teraz Szwecja...To jest lewacka krecia robota, którą lewacy chcą teraz przeprowadzić w Polsce...
Druga tura bez Bonżura...
|
Na dobrą sprawę to Wojna Idei Andrzeju :) Jedna bajka chce wygryźć drugą bajkę >;P Czy ludzie Dorośli powinni w ogóle wierzyć w bajki?
![]() |
Chyba lepsza nasza bajka, jak ich bajka. Aaa ludzie na starość podobno i tak dziecinnieją, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
Ad augusta per angusta
Do wielkich osiągnięć przez trudności >;)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
![]() Ciekawe czy ty demonologu masz pojęcie jakiekolwiek o ,,przyjaźni" pomiędzy Grekami a Turkami trwającej po dziś dzień A o krucjatach i islamskim podboju nie chce mi się wspominać ale pojęcia nie mosz :) demony ci całkiem mózg zasyfiły :) |
Free forum by Nabble | Edit this page |