Troy Leon Gregg (ur. 22 kwietnia 1948, zm. 28 lipca lub 29 lipca 1980[1]) – amerykański przestępca, który do historii przeszedł przez wzgląd na wniesioną przez siebie i swoich prawników sprawę Gregg v. Georgia przed Sąd Najwyższy. Gregg został skazany na śmierć w stanie Georgia za popełnione w listopadzie 1973 roku morderstwo na osobach Freda Simmonsa i Boba Moore'a[2].
W roku 1967 faktycznie zaprzestano wykonywania kary śmierci w USA, zaś w 1972 Sąd Najwyższy w sprawie Furman v. Georgia uznał wszystkie stanowe prawa dotyczące KŚ za niezgodne z konstytucją, co równało się faktycznej abolicji i zmianie wyroków wszystkich ówcześnie skazanych. Jednakże już w roku 1973 niektóre stany, m.in. Georgia, formalnie przywróciły KŚ, choć wyroki nie były wykonywane przez wzgląd na stanowisko Sądu Najwyższego i traktowane, jako martwe prawo. W związku z tym skazany na śmierć Gregg wniósł apelacją do Sądu Najwyższego w sprawie otrzymanego wyroku śmierci. Tym razem jednak Sąd zajął inne stanowisko niż w poprzedniej sprawie i, podtrzymując wyrok, uznał, że stracenie Gregga nie będzie naruszeniem konstytucji. Otworzyło to drogę do wykonywania zawieszonych dotąd wyroków. Pierwszą osobą, straconą w nowej sytuacji prawnej (sprawę rozstrzygnięto oficjalnie 2 lipca 1976), był Gary Gilmore, na którym wyrok kary śmierci wykonano 17 stycznia 1977 w Utah. Natomiast Gregg pod koniec lipca 1980 roku uciekł z więzienia i następnej nocy zginął w czasie walki w barze w Karolinie Północnej[3]. Zobacz też Coker v. Georgia Francis v. Resweber Przypisy Troy Leon Gregg (1948-1980) - Find A Grave..., www.findagrave.com [dostęp 2020-05-19] (ang.). |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
No tak. Mnie też on kogoś przypominał. Tylko że po 43 latach. To wybacz Wojtek, żebym "strzelał", co mi mówi jego twarz ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
https://vocal.media/criminal/man-murdered-the-same-night-he-escaped-from-death-row
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Nie wiem jak Ty Wojtek ,ale ja jestem za karą śmierci dla morderców i pedofili ,a dożywocie bez prawa do odwoływania dla gwałcicieli na ciężkich robotach w kamieniołomach.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez brunetka.
Brunetko czasami nie ma jak "wyrównać rachunków" i można tylko chronić społeczeństwo przed takimi ludźmi, pozbywając się ich. Ten pan poniżej zamordował 4 chłopców już jest na wolności i jakaś dziewczyna w Warszawie chciała go na męża.
![]() ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
A tak zdawało by się, że tak niewinnie wygląda >;))
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Proszę Cię Wojtek te kobiety maja jakieś zaburzenie, upośledzone umysłowo , o takich głupich babach szkoda mówić, a ten
tynkiewicz nie powinien z więzienia wychodzić , jaki sędzia dał mu kredyt zaufania, zabił raz powtórzy znów. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Nie , nie wygląda niewinnie ma zaciśnięte usta ,a ludzie o takich ustach nie są dobrymi osobami.
|
Mariusz Trynkiewicz (ur. 10 kwietnia 1962 w Piotrkowie Trybunalskim[1]) – polski seryjny morderca i przestępca seksualny, przez prasę nazwany „szatanem z Piotrkowa”[2]. Pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego[3]. Za zabójstwo w lipcu 1988 roku czterech chłopców został skazany na karę śmierci, zamienioną później (na mocy amnestii) na 25 lat pozbawienia wolności.
Życiorys Syn Władysława i Urszuli z d. Komornickiej[4]. Po zakończeniu nauki w szkole podstawowej przez rok uczęszczał do I Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Piotrkowie Trybunalskim, następnie uczył się w technikum mechanicznym[4], które ukończył w 1981[5]. Tematem jego pracy dyplomowej były obozy zagłady z czasów II wojny światowej[5]. Początkowo chciał wyjechać na studia do Krakowa. Uczelnia, na którą aplikował, zmieniła jednak zasady rekrutacji i Trynkiewicz ostatecznie nie dostał się[4][5]. W późniejszym czasie złożył dokumenty w piotrkowskiej filii Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Kielcach, zostając jej studentem[4]. W trakcie studiów zażywał relanium[4]. 1 września 1984 podjął pracę w Szkole Podstawowej nr 11, prowadząc zajęcia praktyczno-techniczne dla chłopców z klas V–VIII, a także koło fotograficzne i szkolne koło strzeleckie[5]. W 1986 roku odrzucono jego pracę magisterską przez błędy w maszynopisie[5]. 10 grudnia tego roku rozpoczął służbę wojskową[4]. Często lubił przebywać na działce rodziców we Włodzimierzowie[4]. Zbrodnie W czasie odbywania służby wojskowej porwał i wykorzystał seksualnie chłopca ze szkoły podstawowej, za co sąd wojskowy skazał go na karę jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata[6]. Kilka tygodni po uprawomocnieniu się wyroku dopuścił się molestowania seksualnego 12-letniego chłopca i otrzymał kolejną karę – 1,5 roku pozbawienia wolności[6]. Odwieszono mu również poprzedni wyrok, co zwiększyło karę do 2,5 roku[7]. W czasie przerwy w odbywaniu kary, udzielonej w celu opieki nad chorą matką, 4 lipca 1988 zwabił do swojego mieszkania przy ulicy Działkowej w Piotrkowie Trybunalskim[8] przypadkowo spotkanego, 13-letniego Wojciecha Pryczka, którego molestował, a następnie udusił[9]. Ciało ofiary zakopał w lesie[10]. 29 lipca 1988 roku, w podobnych okolicznościach, zwabił do swojego mieszkania i zabił nożem trzech chłopców: 11-letniego Tomasza Łojka oraz 12-letnich Artura Kawczyńskiego i Krzysztofa Kaczmarka[11]. Ciała wszystkich ofiar po kilku dniach wywiózł do lasu i podpalił[10]. Ich zwłoki znalazł grzybiarz[10][12][13]. Śledztwo Śledztwo prowadzone przez organy ścigania pozwoliło na zatrzymanie Trynkiewicza, który przyznał się do popełnienia tych czynów[10]. W jego mieszkaniu znaleziono między innymi ślady krwi i zegarek jednego z chłopców. Ciała ofiar były owinięte materiałem takim, z jakiego wykonane były zasłony w mieszkaniu. W trakcie śledztwa ustalono, że Trynkiewicz był sprawcą morderstwa dokonanego 4 lipca[10]. W późniejszym czasie były nauczyciel zeznał, że zainteresowanie nastoletnimi chłopcami pojawiło się w nim w momencie, gdy zapragnął mieć brata[14]. Na pytanie śledczych, dlaczego zabił chłopców, odparł[14]: W więzieniu rodziła się u mnie nienawiść do otaczającego świata. Rodziła się we mnie zemsta. Czułem potrzebę zrobienia czegoś, za co - otrzymując wyrok - wiedziałbym, że jest faktycznie słuszny. Tam, w murach więziennych w Łodzi, rodziła się myśl zabijania. Wynikała z tego, że czułem się skrzywdzony przez sąd. Realizacja tych myśli, które mnie nawiedzały w więzieniu, nastąpiła w czasie przerwy w odbywaniu kary. I dochodzę do wniosku, że głównym motywem zabójstw była zemsta. Mariusz Trynkiewicz, fragment zeznań Proces, wyrok i kara W czasie procesu sądowego biegli psychiatrzy orzekli, że Mariusz Trynkiewicz był poczytalny w chwili popełniania czynu, jego zachowanie znamionował sadyzm oraz realizowanie popędu seksualnego w połączeniu z cechami algolagnii[10]. Ponadto stwierdzono, że ma wysoki iloraz inteligencji (IQ=121)[5]. 29 września 1989 roku, wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim, został czterokrotnie skazany na karę śmierci – za każde zabójstwo z osobna i pozbawienie praw publicznych na zawsze[15]. W wyniku amnestii z 7 grudnia 1989 roku wyrok został zmieniony na karę 25 lat pozbawienia wolności[12]. Karę tę odbywał w Zakładzie Karnym nr 2 w Strzelcach Opolskich[16], a od 2012 roku w Zakładzie Karnym w Rzeszowie Załężu[10][17], nie otrzymując zgody na przerwy w jej odbywaniu. W więzieniu złożył wniosek o zmianę nazwiska na Komornicki (rodowe nazwisko swojej matki), ale Urząd Stanu Cywilnego w Piotrkowie Trybunalskim, Sąd Okręgowy w Opolu oraz wojewoda nie przychylili się do wniosku[18]. W 2011 roku[10] wydział penitencjarny Sądu Okręgowego w Opolu zarządził poddanie Trynkiewicza przymusowej terapii zaburzeń preferencji seksualnych[18], które odbyło się w Rzeszowie[10]. Wyjście z więzienia i izolacja Konferencja Zbigniewa Ziobry, w tle wizerunek Mariusza Trynkiewicza Odbywanie kary kończyło się 11 lutego 2014 roku[12]. Dzień przed wyjściem mordercy funkcjonariusze więzienni przekazali prokuraturze szkice i zdjęcia znalezione w celi Mariusza Trynkiewicza, które miały zawierać treści o charakterze pedofilskim[19]. 11 lutego prokuratura, po zbadaniu przekazanego materiału, stwierdziła, że nie zawierają treści zabronionych przez prawo[20]. Tego samego dnia Trynkiewicz wyszedł na wolność[21]. 3 marca 2014 roku sąd, na podstawie ustawy o postępowaniu wobec osób stwarzających zagrożenie (tzw. ustawy o bestiach), uznał Mariusza Trynkiewicza za osobę stwarzającą zagrożenie i nakazał jego izolację w zamkniętym ośrodku w Gostyninie[22]. 31 lipca 2015 roku został skazany na 5,5 roku pozbawienia wolności za posiadanie dziecięcej pornografii[23]. 30 października 2015 roku, w ośrodku w Gostyninie, odbył się ślub Mariusza Trynkiewicza z osobą, która, jak dotąd, nie upubliczniła swoich personaliów, udzieliła natomiast jednego wywiadu, który znalazł się w książce Justyny Kopińskiej pt. „Polska odwraca oczy” (2016)[24]. We wrześniu 2019 roku przewieziono go do Zakładu Karnego w Płocku[25]. W kwietniu 2021 roku został skazany przez Sąd Rejonowy w Gostyninie na sześć lat pozbawienia wolności za posiadanie pornografii dziecięcej[26]. W kulturze Na temat śledztwa i procesu w sprawie Mariusza Trynkiewicza powstały książki: Proces szatana? (1990) autorstwa Eugeniusza Iwanickiego[2], Łowca. Sprawa Trynkiewicza (2018) Ewy Żarskiej i Szatan. Mariusz T. - morderca chłopców[27] (2023) Andrzeja Gawlińskiego. W 2019 reżyser Adam Guziński zapowiedział nakręcenie filmu fabularnego o sprawie Trynkiewicza[28]. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez brunetka.
Trynkiewicz wyszedł na mocy Aktu Prawdziwej Łaski ![]() https://tvn24.pl/polska/akt-prawdziwej-laski-tak-powstawala-ustawa-ktora-pozwala-wypuscic-trynkiewicza-ra395150-3352028
Druga tura bez Bonżura...
|
Witaj Ami.:) Wiesz co takim przestępcom w więzieniach powinni zostawiać paski od spodni ,albo sznurówki.:)
A nie akt łaski. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
A co z "łaską" dla Ofiar i ich Rodzin, Andrzeju? Powinien dostać Medal?
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
I tacy ludzie chodzą po ziemi.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez brunetka.
tacy przestępcy są pod specjalnym nadzorem i mają pojedyncze cele...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Tak to jest w unii ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Domyślam się że są pod szczególnym nadzorem , ale chyba im za dobrze w pojedynczej celi maja czas na rozmyślanie o następnej zbrodni, morderca zawsze nim zostanie, wredna jestem jeśli chodzi o takie osoby i nie mam litości...
|
Mogli go nie wypuszczać tylko skierować do zakładu psychiatrycznego...Dożywotnio. Bo przecież normalny człowiek nie robi takich rzeczy...
Druga tura bez Bonżura...
|
Cackając się z mordercami, zachęcają następnych.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
W sądzie mają pracę która będzie się ciągła miesiącami ,może dlatego go wypuścili. Ami dobrze wiemy że ten człowiek jest mocno zaburzony psychiczny i do normalnych nie należy, ale że jakaś kobieta go chciała to dla mnie to szok i chyba też ma nie po kolei w główce. :)
|
Free forum by Nabble | Edit this page |