Biegnij Lola biegnij napisał/a
Amigoland napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
A jaki miał Awatar?
Awatar? To było coś podobnego do Hemingweya, jakiś dziad z siwą pełną brodą

Nie kojarzę. No i co on tam gadał?
Ewka? Tego nie idzie powtórzyć. Co ciekawe, zdania były złożone poprawnie, tylko że wyrazy brzmiały jakoś kosmicznie. Podobno należał do jakiegoś towarzystwa w Warszawie. Intelektualnie na szpicy pałacu kultury, bez zarzutu. Był oczywiście trochę zaczepiany i wykpiwany, przez niezalogowanych. Ale jak mówię, takiego numeru to nigdy nie widziałem...
To nie był jakiś język z translatora...
Druga tura bez Bonżura...