Mnie to "wygonili" z Kina, co lubiłem, jak mam oglądać min 20 minut reklam, to dziękuję. Obejrzę w Domu, bez tłumu hałasującego i mlaskającego i te telefony. Telewizja tylko przypadkowo a i tak męczy, radio w autku na skanerze, jak reklamy to zmiana stacji, ale wysprytnili się i w jednym czasie nadają reklamy, to muzyka z płyty, lub czytanie książek z telefonu. Nękanie nie na każdym się sprawdza, bunt na pokładzie >;PP