|
|
Wojtek. Tu nie chodzi o liczbę przepracowanych godzin. Tu chodzi o ustawienie przelicznika euro, do ich poprzednich walut. Twórcy euro. Niemcy i Francja już o to zadbali
|
|
Te tabelki, przeliczniki różne inne parametry, dostosowane były do gospodarki, francuskiej i niemieckiej, jaka była 40 lat temu! Obecnie te gospodarki już nie są tak silne, ale tabelki trzymają się dobrze
I tu jest pies pogrzebany. To dlatego się cały czas podkreśla dominującą rolę tych dwóch gospodarek w całej Europie i w całej unii. I żeby nie wiem co...Nic się nie zmieni...
|
|
Nie jestem na tyle ekonomistą, ale droga złotówka, też nie byłaby dobra. Np. Jakby euro stało teraz w Polsce 3zł. Taki przelicznik określają analitycy, jakbyśmy wyszli z unii...
|
|
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Dominująca rola, czyli mamy pracować na niemców i francuzów? Chyba czas na bunt i.... herbatkę bostońską >;)
Herbatka bostońska (ang. The Boston Tea Party) – protest polityczny mieszkańców Bostonu, w ówczesnej Kolonii Zatoki Massachusetts, przeciwko polityce fiskalnej metropolii. Jeden z wczesnych epizodów rewolucji amerykańskiej. Tło wydarzeń W XVIII wieku Boston był jednym z ważniejszych centrów handlowych obu kontynentów amerykańskich. Miasto miało bardzo mocne więzi gospodarcze z Koroną Brytyjską. W 1773 w związku z nadmierną podażą herbaty, jej ceny na rynkach światowych znacznie spadły. Kompania Wschodnioindyjska, posiadająca jej wielkie zapasy, otrzymała od rządu brytyjskiego, zgodnie z uchwaloną „ustawą o herbacie” (The Tea Act), prawo jej sprzedaży w amerykańskich koloniach z pominięciem zwyczajowych ceł i podatków. Uderzyło to w amerykańskich importerów tego produktu. Protekcyjna polityka brytyjska, polegająca m.in. na opodatkowaniu kolonii – a więc Amerykanie z Bostonu również mieli wtedy zapłacić cło[1] – bez dopuszczenia ich reprezentacji do parlamentu brytyjskiego[2], wywołała wielkie niezadowolenie wśród amerykańskich Brytyjczyków, które doprowadziło do bojkotu herbaty i niedopuszczania statków Kompanii do amerykańskich portów. W Bostonie jednak ruch tranzytowy odbywał się pod opieką gubernatora Nowej Anglii, który miał do dyspozycji garnizon wojskowy i flotyllę wojenną. W związku z tym port bostoński używany był do wwożenia herbaty z Anglii do Ameryki. Przebieg wydarzeń Zakotwiczona w historycznym porcie w Bostonie współczesna replika jednego ze statków, na których doszło do opisywanych wydarzeń 16 grudnia 1773 w porcie w Bostonie, przy nabrzeżu Griffina, znajdowały się trzy statki: „Dartmouth”, „Eleanor” i „Beaver”, należące do Kompanii Wschodnioindyjskiej. W ich ładowniach znajdował się m.in. ładunek spleśniałej herbaty chińskiej. W nocy poprzedzającej dzień, kiedy herbata miała być rozładowana, od 30 do 130 mężczyzn, członków konspiracyjnej organizacji Synowie Wolności, przewodzonej przez Samuela Adamsa, niektórzy w przebraniach Indian Mohawk, wdarło się na statki i zniszczyło cały ładunek herbaty, wyrzucając go do wody. Cała akcja została błyskawicznie przeprowadzona i odbyła się bez użycia przemocy. Konspiratorzy wymogli na kapitanach statków podpisanie oświadczeń, że żaden inny ładunek poza herbatą nie został naruszony. Skutki wydarzeń Bezpośrednią reakcją brytyjską było zamknięcie portu w Bostonie, co wpłynęło negatywnie na handel w regionie. W dalszej perspektywie akcja doprowadziła do znacznej radykalizacji nastrojów i wywołała dalsze wydarzenia prowadzące do rewolucji amerykańskiej[3]. Reakcje Akcja radykalnych patriotów spotkała się z mieszanym przyjęciem wśród mieszkańców kolonii. Benjamin Franklin potępił akcję i zaoferował Kompanii rekompensatę za doznane szkody z własnych środków. Również Jerzy Waszyngton odniósł się do akcji krytycznie uznając ją za akt wandalizmu i zniszczenia własności prywatnej. Osoby zaangażowane w akcję, z powodu obaw o różne konsekwencje, ukrywały swoją tożsamość do końca życia. Wyjątkiem był związany z akcją John Hancock, który był jednym z sygnatariuszy Deklaracji Niepodległości[4]. Zobacz też Zobacz multimedia związane z tematem: Herbatka bostońska masakra bostońska rewolucja amerykańska historia Stanów Zjednoczonych TEA Party Przypisy Tomasz Małkowski, Europa i Ameryka w XVII i XVIII wieku; Powstanie Stanów Zjednoczonych, [w:] Aleksandra Grygo (red.), Historia 6, Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe, 2019, strony 160-161, ISBN 978-83-8118-261-4 (pol.). Slogan używany od 1750 r. przez niezadowolonych kolonistów: No taxation without representation (żadnego opodatkowania bez reprezentacji) W rok później I Kongres Kontynentalny ogłosił bojkot brytyjskich towarów, w tym herbaty. Piotr Bożejewicz: Herbatka bostońska szmuglerów. rp.pl, 2019-10-04. [dostęp 2022-09-07]. Bibliografia Philip Jenkins: Historia Stanów Zjednoczonych. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2009. ISBN 978-83-233-2830-8. |
|
No tak. W dodatku spłacać ich długi
Dobre? No nie? Cześć Wojtek...No ale oni łaskawie nas przyjmą do zjednoczonej Europy. Obecnie jest tak, że jak wchodzisz do unii, to wchodzisz w walutę euro. Doświadczyła tego Chorwacja.
|
|
Okaże się w tym sezonie, czy Chorwaci nie przedobrzyli z euro i czy stali turyści, nie wybiorą leżącej w pobliżu Albanii
Turyści to dziwni ludzie. Stać ich na urlop. Ale nie lubią przepłacać. Jak będą mieli po drodze coś tańszego, na pewno wybiorą to tańsze. Może i trochę gorsze jakościowo, ale bez masowej turystyki...
|
|
Turyści lubią nowości, coś czuję że do Chorwacji mniej turystów pojedzie >;)
|
No nie wiem, nie jestem turystą Ale ja też tak czuję. Chorwacja stała się bardziej ekskluzywna, jak kiedyś Hiszpania, po wprowadzeniu podatku ekologicznego, zabronieniu balowania w nocy i innym obostrzeniom. a zganianie turystów z plaży, helikopterem, w okresie "covidowym' , było już szczytem wszystkiego...
|
|
No to się doigrają >:)
|
Też tak myślę. Ludzie nie będą zadowoleni. Ale klamka już zapadła Chcieli do unii, to mają.
|
| Free forum by Nabble | Edit this page |
