Katastrofy, zdarzają się, niezależnie od planów inżynierów. Może nie wszędzie oszczędzają na materiałach. Ale na konserwacji już tak. Po wybudowaniu most np. Przechodzi na własność miasta. I to miasto odpowiedzialne jest za jego kontrolę. Nie wiem czy przypominasz sobie tą tragedię we Włoszech. Wszyscy wiedzieli że most nadawał się do remontu. A mimo wszystko był używany...
Inwestorzy chcą tanio a potem wychodzi jak widać Andrzeju. Mieć na karku dochodzenie prokuratorskie, to dziękuje, nie tylko uprawnienia mogą polecieć, ale i wyrok przyklepać.