Lothar. napisał/a
U nas tną i wyciągają z duktów podziemnych kable telekomunikacyjne 1 i 2 klasy. Nawet studnie zaspawano i przywalano, ale spryciarze rozkopują obok. Na słupach w trudnych miejscach zakłada się "spódniczki" bo wycinają te kable opalają i na gorzałę jest. Te spódniczki to pospawane pręty skierowane w dół żeby nie wleźli wyżej.
Na skupy kupujące kable nieznanego pochodzenia powinny być nakładane wysokie kary i proceder by się skończył...
Druga tura bez Bonżura...