Ja jeździłem, ale wiedziałem ile to kosztuje >;) Tata wiedział i mnie nie żałował. A byłem ostrożny bo zarabiało się mało, a auto drogie. Motocykl to po przycierałem i po % się jeździło, na.... dyskoteki. >;) Człowiek ma swoje lata, a brakuje mi beztroskiej zabawy >;) Podobnież jesteśmy zawsze niepoprawnymi urwisami >;))