Nie ma to jak duża rodzinka, hehehehe

[Amigoland]

[michalina]

Amigoland napisał/a

Świetne!:))
U mnie jest tak:Tygrysia jest przytulasem i kocha domowe pielesze,głównie pościel i miękkie koce;)



Puśka natomiast to latawiec;))
Pani na włościach i żołnierz zamaskowany na posterunku,zawsze czujna

[Amigoland]

Fajne. Witaj Michalino.

[brunetka.]

Ło matko jedyna, spać że zwierzętami to mi się nie mieści w gowie tyle zarazków bakterii i brudna pościel nie wspomnę o kudach tego zwierzyńca bllleee. Koty i psy powinny mieć swoje legowiska i tam ich miejsce, ci ludzie normalnie jak za czasów bród smród i bóstwo haha. Chwilą przerwy. PozdrawiamAmi:)

[brunetka.]

Michalinka nie zauważyłam, Ty też śpisz z kotem, kocham zwierzęta, ale ich miejsce jest w ich własnym legowisku, nie spanie z człowiekiem, ech najgorzej jest przyzwyczsić. Miłego.

[michalina]

brunetka. napisał/a

Michalinka nie zauważyłam, Ty też śpisz z kotem, kocham zwierzęta, ale ich miejsce jest w ich własnym legowisku, nie spanie z człowiekiem, ech najgorzej jest przyzwyczsić. Miłego.

Brunia idę o zakład,że jakby Diament był mniejszy to też byś z nim spała
Masz rację z tymi brudami i bakteriami ale człowiek mieszkający ze zwierzakami na wiele się uodparnia;)
Lubię spać sama bo zwierzaki przeszkadzaja ale czasem jak taki puchatek wskoczy do łóżka,mruczy i się przytula to nie ma serca by odgonić;))

[Amigoland]

brunetka. napisał/a

Ło matko jedyna, spać że zwierzętami to mi się nie mieści w gowie tyle zarazków bakterii i brudna pościel nie wspomnę o kudach tego zwierzyńca bllleee. Koty i psy powinny mieć swoje legowiska i tam ich miejsce, ci ludzie normalnie jak za czasów bród smród i bóstwo haha. Chwilą przerwy. PozdrawiamAmi:)

Hm. Koty to tak czy owak co chwila się myją, hehehe. A psy to jak przychodzą z dworu, zabłocone, to też są kąpane. Także z tym brudem to tak źle nie jest. Bakterie, zarazki, no cóż. Tak jak wspomniała Michalina nasz organizm uodparnia się. Sądzę że setki tysięcy dzieci na świecie spało z kotami i jakoś żyje...Witaj Brunia.

[Amigoland]

michalina napisał/a

brunetka. napisał/a

Michalinka nie zauważyłam, Ty też śpisz z kotem, kocham zwierzęta, ale ich miejsce jest w ich własnym legowisku, nie spanie z człowiekiem, ech najgorzej jest przyzwyczsić. Miłego.

Brunia idę o zakład,że jakby Diament był mniejszy to też byś z nim spała
Masz rację z tymi brudami i bakteriami ale człowiek mieszkający ze zwierzakami na wiele się uodparnia;)
Lubię spać sama bo zwierzaki przeszkadzaja ale czasem jak taki puchatek wskoczy do łóżka,mruczy i się przytula to nie ma serca by odgonić;))

To fakt, człowiek nie ma serca wyrzucić, hehehe. Witaj Michalino.

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

brunetka. napisał/a

Ło matko jedyna, spać że zwierzętami to mi się nie mieści w gowie tyle zarazków bakterii i brudna pościel nie wspomnę o kudach tego zwierzyńca bllleee. Koty i psy powinny mieć swoje legowiska i tam ich miejsce, ci ludzie normalnie jak za czasów bród smród i bóstwo haha. Chwilą przerwy. PozdrawiamAmi:)

Hm. Koty to tak czy owak co chwila się myją, hehehe. A psy to jak przychodzą z dworu, zabłocone, to też są kąpane. Także z tym brudem to tak źle nie jest. Bakterie, zarazki, no cóż. Tak jak wspomniała Michalina nasz organizm uodparnia się. Sądzę że setki tysięcy dzieci na świecie spało z kotami i jakoś żyje...Witaj Brunia.

Malo tego, jest też taki stereotyp ze kobiety w ciąży nie powinny spać z kotami, bo wirusy, bakterie etc. Kobiety te dalej śpią z kotami i rodzą zdrowe dzieci

[Amigoland]

[Serenity]

Amigoland napisał/a

 Kocham zwierzęta, ale nie wyobrażam sobie tak spać.
Zauważ, że tam były legowiska, a i tak te psy i koty właziły do łóżka. Ja nigdy na to nie pozwoliłam, moja sunia mogła wejść na kanapę, gdy oglądałam jakiś film np. ale do łóżka już jej nie pozwalałam.

[Serenity]

Koty kiedyś zabawiały dzieci. Myślę, że wiele się nie zmieniło ;)

[Amigoland]

Serenity napisał/a

Amigoland napisał/a

 Kocham zwierzęta, ale nie wyobrażam sobie tak spać.
Zauważ, że tam były legowiska, a i tak te psy i koty właziły do łóżka. Ja nigdy na to nie pozwoliłam, moja sunia mogła wejść na kanapę, gdy oglądałam jakiś film np. ale do łóżka już jej nie pozwalałam.

Tak. Jak to się mówiło? Rozpuszczone te zwierzaki...Witaj Sarenko.

[Serenity]

Jak dziadowski bicz!
Witaj Amigo, jak tam majówka? U nas dziś dopiero trochę pogrzmiało i deszcz lunął, ale poza tym pogoda iście letnia :)

[Amigoland]

Serenity napisał/a

Jak dziadowski bicz!
Witaj Amigo, jak tam majówka? U nas dziś dopiero trochę pogrzmiało i deszcz lunął, ale poza tym pogoda iście letnia :)

No to u mnie wcześniej zaczęło padać, hehehe. A niech pada. a wczoraj to nawet była majowa burza...Witaj Sarenko.

[brunetka.]

Witaj Michalinko po dłuuugim majowym weekendzie.:)* Aaa i tu się mylisz nawet gdyby Diament był malusi jak myszka to do łóżka nie wpuszczę ,ale jakiegoś przystojniaka to mówię Ci że bym nie protestowała hahaha. Zwierzaki muszą znać swoje miejsce i słuchać swojego pana.:)
Pozdrowionka.:)

[brunetka.]

Ami no wiesz co , kotki najpierw się wyliżą a potem idą do łóżka do czystej pościeli bo są czyste ,nie nie to takie rzeczy nie przeszły by u mnie i nie chciałabym się uodparniać w taki sposób od zwierząt.:) Chyba mamy zupełnie inne podejście do zwierzątek, ale każdy niech robi co jak i co chce.:)
Witaj Amisiu

[brunetka.]

O i tutaj Sylwia zgadza się ze mną, też tak myślę.:)
Witaj Sylwiu.:)

[brunetka.]

Byłam w górach dwa dni pięknej pogody , a sobota i niedziela deszczowo wietrznie i chłodno,  w górach jak zaciągnie deszczem a rano mgłą to końca nie ma  ,ale przynajmniej odpoczęłam trochę.:)

[Amigoland]

brunetka. napisał/a

Ami no wiesz co , kotki najpierw się wyliżą a potem idą do łóżka do czystej pościeli bo są czyste ,nie nie to takie rzeczy nie przeszły by u mnie i nie chciałabym się uodparniać w taki sposób od zwierząt.:) Chyba mamy zupełnie inne podejście do zwierzątek, ale każdy niech robi co jak i co chce.:)
Witaj Amisiu

Witaj Brunia. Koty się wylizują, czyli myją się, hehehe. A potem ludzie ich głaszczą. Czyli jakby nie patrzeć dotykają śliny kota. No chyba nie ma takiego właściciela/ki kota, którzy by nie głaskali swojego kota, hehehe