Re: Nie jestem za samosądami ale jak by miał kasę, to papuga, by go wyciagnął na 100%
W rodzinach to zawsze są tarcia, pamiętam jak pierwszy raz postawiłem się Tacie i rozgoniłem imprezę i popatrz pomogło jak kolegom zdrowia dołożyłem, na Tatę reki nie podniosłem, ale to wystarczyło. Jak to fajnie być dorosłym i tego wszystkiego nie oglądać. Długo czekałem żeby być dorosłym i iść na swoje. Czasami wolał bym tego wszystkiego nie pamietać. Podobnież sami sobie wybieramy dom i rodziców pod własne potrzeby, co daje do myślenia kim jesteśmy, jak mamy takie Potrzeby >;))) Może jest to konieczne aby sobie radzić w życiu z ludźmi niezależnie od ich braków i ograniczeń?