Wojtek. Kiedyś plemiona nie liczyły miliony ludzi, jak teraz narody. Wręcz przeciwnie. Biorąc pod uwagę dużą śmiertelność dzieci. W ogóle śmiertelność, różne potyczki wojenne. Plemiona nie były wielkie i takie rozdzielanie się, raczej nie było im w głowie. Bo wiedzieli że są bardziej narażeni na unicestwienie. Jak nie poprzez napady wrogów, to przez nawet naturę...Tak myślę...
Druga tura bez Bonżura...