Dzień dobry 🙂
Wybrałeś inną drogę, tę bardziej ludzką - tak myślę. Choć czasem wychodzi jeszcze z Ciebie sutanna z pod spodni 😃
Czytałam, że byłeś na Mazurach, szkoda, że tylko na weekend.
Ja znowu nad wodą, bo upał był niemiłosierny ;)
Uwielbiam lato!
Dziś jestem w pracy, więc zaglądam tylko sporadycznie.