Biegnij Lola biegnij napisał/a
Nie znoszę tej sztucznizny zaaplikowanej kobietom! Nie znoszę sztucznych pazurów, sztucznych rzęs, brwi, cycków. Nie znosze tego biegu za modą, kupowania ciuchów, butów, torebek.Co te skurwesyny z wami zrobiły kobitki. Nienawidze tego chorego, sztucznego świata!
Mnie ejst to obojetne,chcą niech robią.Pazury mi się nie podobają,jedynie może french,czyli różowe z białą obwódką.
Moja czasem bywajacą toksyczna przyjaciółka kiedyś mi zarzuciła,że za dużo ciuszków kupuję

A ja jej na to:policz ile wydajesz rocznie na fryzjera i pazury i na rzęsy.
Policzyła,tak najtaniej to jej wyszło 600 na pazury i 600 na fryzjera, i ok 1000 na rzęsy doklejane,niby niewiele ale ja na bazarku kupuje kiecki po 10,20 zł to za 600 to bym miała 30 sukienek!
Nie podliczam nikogo tylko jej chciałam uswiadomić,by sama policzyła ile wydaje ona i się odczepiła od moich kiecek i butów