Przypomniałem sobie że holyłud chciał kręcić film o Rotmistrzu Pileckiem. Wiadomość ta była w Mediach Narodowych jakiś rok temu, lub dwa. Dokładnie nie pamiętam. Prowadzono rozmowy z synem Pileckiego. Warunkiem miało być to, że Pilecki miał być przedstawiony jaki polski żyd. Na całe szczęście, syn Pileckiego odrzucił "ofertę". Tylko że jak znam tą nację. To nie powiedziane że odpuścili. Skoro jest już książka, w której Pilecki jest już żydem, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taki film, nakręciła np. Niemiecka kinematografia, hehehe. "Uwielbiana" przecież w Polsce, znana z podobnych filmów...Niemcy nakręcą film oczywiście na podstawie tej książki...Nikt nie będzie mógł im nic zarzucić...Film oczywiście dostanie nominację do Oskara i w taki oto sposób cały świat się dowie o bohaterskim żydzie...Pileckim.
Druga tura bez Bonżura...