Jestem za tym żeby zmusić kierowców do spania po 300 km. Kierowcy od zawsze oszukiwali na tych "tachometrach". Nie wiem czy się prowadzi statystyki ile wypadków spowodowali zmęczeni kierowcy. Ile zginęło niewinnych dzieci, kobiet, całych rodzin. O przełożeniu ruchu ciężarowego na tory słyszałem już 30 lat temu. Przy obecnych cenach paliwa warto o tym pomyśleć nawet w Polsce. To wcale nie jest takie trudne jak nam się wydaje. Pociąg z Chin jedzie do Europy z kontenerami, to dlaczego nie może z Polski?
Druga tura bez Bonżura...