Re: Mokro wszędzie, ciemno wszędzie. Co to będzie, co to będzie? Kolacja będzie? >;PP
Dziś Prima aprilis Brunetko >;P A tytuł wątku jest parafrazą bardzo ważnego utworu w naszej literaturze, Dziady dramat romantyczny Adama Mickiewicza. >;)
Re: Mokro wszędzie, ciemno wszędzie. Co to będzie, co to będzie? Kolacja będzie? >;PP
Nawarstwiło się różnych spraw Serenko >;) Dopiero poniedziałek a już jestem padnięty, ale nic to >;)) Poklei się krzesło, ciekawe ile to będzie kosztować? Hmm, dowiem się >;)) Tylko mam oko na takie dziwne trudne do wytłumaczenia Serenko. Krzesło by nie pękło gdyby się nie przewróciło. Kiedy miałaś tak że wstajesz a krzesło się przewraca, to był taki dziwny dźwięk, pani u której byłem akurat w niedzielę wróciła z Japonii i była w jakiejś świątyni buddyjskiej lub szintoistycznej i mogła się naładować, trzy razy podchodziła i mi z rąk graty leciały >;) Ale to nie tak..... jak myślisz >;P
Re: Mokro wszędzie, ciemno wszędzie. Co to będzie, co to będzie? Kolacja będzie? >;PP
Administrator
Lothar. napisał/a
Nawarstwiło się różnych spraw Serenko >;) Dopiero poniedziałek a już jestem padnięty, ale nic to >;)) Poklei się krzesło, ciekawe ile to będzie kosztować? Hmm, dowiem się >;)) Tylko mam oko na takie dziwne trudne do wytłumaczenia Serenko. Krzesło by nie pękło gdyby się nie przewróciło. Kiedy miałaś tak że wstajesz a krzesło się przewraca, to był taki dziwny dźwięk, pani u której byłem akurat w niedzielę wróciła z Japonii i była w jakiejś świątyni buddyjskiej lub szintoistycznej i mogła się naładować, trzy razy podchodziła i mi z rąk graty leciały >;) Ale to nie tak..... jak myślisz >;P
Myślisz, że sama z tej Japonii nie wróciła? Znaczy coś się do niej przypałętało?
O japońskich duchach to czytałam u Mastertona 😏