Lothar. napisał/a
Jak wracam, a Simi się do mnie cieszy, to mi humor poprawia >;))
Jakbyś nic nie robił, tylko wylegiwał się cały dzień, to też byś się cieszył. On się nie cieszy do ciebie, tylko do tych babeczek co mu przynosisz
Druga tura bez Bonżura...