Miałam tego nie puszczać tutaj, ale skoro cwelebryci wywalają całe swoje życie na widok publiczny i nikt się nie buntuje, to dlaczego tego nie pokazać?

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

No wiadomo, że ich nie słuchacie he he, ale słuchają tych idiotek miliony młodych kobiet, dziewczynek, dzieci! To, że kobiety mają zdecydowanie trudniejszy start w życiu, są obarczone większą iloscia obowiązków, mają o wiele większy udział w prokreacji, która w ich przypadku nie kończy się tylko na ejakulacji i orgazmie, ale na donoszeniu ciązy, porodzie, co wiaże sie z osłabieniem, wyniszczeniem/wyjałowieniem  organizmu jest faktem nie podlegającym dyskusji! Ale formy i metody które proponują feminazistki do poprawy statusu i warunków życia kobiet są  destrukcyjne dla tych kobiet! One proponują gaszenie ognia benzyną

To prawda.
Rozwiązłość nie jest rozwiązaniem dla problemów kobiet.
A system próbuje nam wmówić,że wszystkie problemy znikną jak kobiety się wyzwolą,czyli zaczną puszczać z każdym.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

No wiadomo, że ich nie słuchacie he he, ale słuchają tych idiotek miliony młodych kobiet, dziewczynek, dzieci! To, że kobiety mają zdecydowanie trudniejszy start w życiu, są obarczone większą iloscia obowiązków, mają o wiele większy udział w prokreacji, która w ich przypadku nie kończy się tylko na ejakulacji i orgazmie, ale na donoszeniu ciązy, porodzie, co wiaże sie z osłabieniem, wyniszczeniem/wyjałowieniem  organizmu jest faktem nie podlegającym dyskusji! Ale formy i metody które proponują feminazistki do poprawy statusu i warunków życia kobiet są  destrukcyjne dla tych kobiet! One proponują gaszenie ognia benzyną

Ewka? Organizm kobiety jest stworzony do prokreacji. Nie na darmo się mówi że "starym pannom" wali na dekiel...A dzięki rozwojowi cywilizacji, tych obowiązków wcale nie ubyło. Ale stały się dużo, dużo lżejsze, chyba nie zaprzeczysz?

[Amigoland]

I jeszcze coś. Kto usprawnił kobietom "życie w kuchni"? Te maszyny wszystko robiące, woda w kranie, odpływ, kuchnie elektryczne lub gazowe, odkurzacze, radia, telewizory, nawet w kuchniach. czy którąś z tych rzeczy skonstruowała kobieta? Wiem co odpowiecie...Nie miała czasu myśleć o takich pierdołach

[michalina]

Amigoland napisał/a

I jeszcze coś. Kto usprawnił kobietom "życie w kuchni"? Te maszyny wszystko robiące, woda w kranie, odpływ, kuchnie elektryczne lub gazowe, odkurzacze, radia, telewizory, nawet w kuchniach. czy którąś z tych rzeczy skonstruowała kobieta? Wiem co odpowiecie...Nie miała czasu myśleć o takich pierdołach

Hej Amigo:)
No bo coś w tym jest;)
Uwierz mi,często zamiast zgłębiać filozofie zycia i wszechswiata mam nabita głowę tym,co kupić,co ugotowac na obiad,co sprzadtac i co uprac;)Uwierz,to zabiera energię i czas na robienie czy myslenie o "wielkich rzeczach"niestety;))

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

I jeszcze coś. Kto usprawnił kobietom "życie w kuchni"? Te maszyny wszystko robiące, woda w kranie, odpływ, kuchnie elektryczne lub gazowe, odkurzacze, radia, telewizory, nawet w kuchniach. czy którąś z tych rzeczy skonstruowała kobieta? Wiem co odpowiecie...Nie miała czasu myśleć o takich pierdołach

Hej Amigo:)
No bo coś w tym jest;)
Uwierz mi,często zamiast zgłębiać filozofie zycia i wszechswiata mam nabita głowę tym,co kupić,co ugotowac na obiad,co sprzadtac i co uprac;)Uwierz,to zabiera energię i czas na robienie czy myslenie o "wielkich rzeczach"niestety;))

No wiem Michalino. Zaczynam doświadczać życia w kuchni. Nawet przyniosłem sobie radyjko z piwnicy, żeby nie zwariować

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

I jeszcze coś. Kto usprawnił kobietom "życie w kuchni"? Te maszyny wszystko robiące, woda w kranie, odpływ, kuchnie elektryczne lub gazowe, odkurzacze, radia, telewizory, nawet w kuchniach. czy którąś z tych rzeczy skonstruowała kobieta? Wiem co odpowiecie...Nie miała czasu myśleć o takich pierdołach

Hej Amigo:)
No bo coś w tym jest;)
Uwierz mi,często zamiast zgłębiać filozofie zycia i wszechswiata mam nabita głowę tym,co kupić,co ugotowac na obiad,co sprzadtac i co uprac;)Uwierz,to zabiera energię i czas na robienie czy myslenie o "wielkich rzeczach"niestety;))

No wiem Michalino. Zaczynam doświadczać życia w kuchni. Nawet przyniosłem sobie radyjko z piwnicy, żeby nie zwariować

Ja odwrotnie:jak jestem w kuchni ma byc cisza,proszę małża by załozył słuchawki bym nie musiała słyszeć dzikich dźwieków i ogólnie medytuję lepiac pierogi
Powiem Ci Amigo,że nie cierpię jak mi ktos przeszkadza podczas pracy w kuchni(bo kuchnia to dla mnie miejsce pracy;)).

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

I jeszcze coś. Kto usprawnił kobietom "życie w kuchni"? Te maszyny wszystko robiące, woda w kranie, odpływ, kuchnie elektryczne lub gazowe, odkurzacze, radia, telewizory, nawet w kuchniach. czy którąś z tych rzeczy skonstruowała kobieta? Wiem co odpowiecie...Nie miała czasu myśleć o takich pierdołach

Hej Amigo:)
No bo coś w tym jest;)
Uwierz mi,często zamiast zgłębiać filozofie zycia i wszechswiata mam nabita głowę tym,co kupić,co ugotowac na obiad,co sprzadtac i co uprac;)Uwierz,to zabiera energię i czas na robienie czy myslenie o "wielkich rzeczach"niestety;))

No wiem Michalino. Zaczynam doświadczać życia w kuchni. Nawet przyniosłem sobie radyjko z piwnicy, żeby nie zwariować

Ja odwrotnie:jak jestem w kuchni ma byc cisza,proszę małża by załozył słuchawki bym nie musiała słyszeć dzikich dźwieków i ogólnie medytuję lepiac pierogi
Powiem Ci Amigo,że nie cierpię jak mi ktos przeszkadza podczas pracy w kuchni(bo kuchnia to dla mnie miejsce pracy;)).

A dla mnie to miejsce katorgi

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

I jeszcze coś. Kto usprawnił kobietom "życie w kuchni"? Te maszyny wszystko robiące, woda w kranie, odpływ, kuchnie elektryczne lub gazowe, odkurzacze, radia, telewizory, nawet w kuchniach. czy którąś z tych rzeczy skonstruowała kobieta? Wiem co odpowiecie...Nie miała czasu myśleć o takich pierdołach

Hej Amigo:)
No bo coś w tym jest;)
Uwierz mi,często zamiast zgłębiać filozofie zycia i wszechswiata mam nabita głowę tym,co kupić,co ugotowac na obiad,co sprzadtac i co uprac;)Uwierz,to zabiera energię i czas na robienie czy myslenie o "wielkich rzeczach"niestety;))

No wiem Michalino. Zaczynam doświadczać życia w kuchni. Nawet przyniosłem sobie radyjko z piwnicy, żeby nie zwariować

Ja odwrotnie:jak jestem w kuchni ma byc cisza,proszę małża by załozył słuchawki bym nie musiała słyszeć dzikich dźwieków i ogólnie medytuję lepiac pierogi
Powiem Ci Amigo,że nie cierpię jak mi ktos przeszkadza podczas pracy w kuchni(bo kuchnia to dla mnie miejsce pracy;)).

A dla mnie to miejsce katorgi

Dla mnie w sumie też;)
Gotowanie,stanie przy garach jest męczące,wiecznie się oparzę albo potnę,gorąco mi bo paruje ,otwieram okna,jednym słowem udręka;))

[Wenus]

A ja mam takie fazy, że jak gotuję to na wszystkich palnikach, albo wcale. Ogólnie to lubię karmić, patrzeć jak znika co napichcilam, a jak jeszcze zachwalają to już w ogóle orgazm ;-)))

[michalina]

Wenus napisał/a

A ja mam takie fazy, że jak gotuję to na wszystkich palnikach, albo wcale. Ogólnie to lubię karmić, patrzeć jak znika co napichcilam, a jak jeszcze zachwalają to już w ogóle orgazm ;-)))

No to zazdroszczę podejscia do gotowania;))
Ja gotuję nie wkładając w to serca,tak mówi mąż i ma rację;)
Marzę by wygrać w totka i zatrudnić kucharza

[Wenus]

Taka opcja w sumie też by mi pasowała 😀

[Sylwia]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Nie chodzi mi już o to co jest w materiale, a jest mocny, tylko o komentarze, które niestety dzisiaj sa już skasowane, bo moglibyście zauważyć prawidłowośc komentarzy jakie pisały kobiety, a jakie mężczyźni

https://www.facebook.com/marzena.polakiewicz.54/videos/1197063804266864

Jestem pod wrażeniem spokoju i cierpliwości u tego pana...męża!

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

I jeszcze coś. Kto usprawnił kobietom "życie w kuchni"? Te maszyny wszystko robiące, woda w kranie, odpływ, kuchnie elektryczne lub gazowe, odkurzacze, radia, telewizory, nawet w kuchniach. czy którąś z tych rzeczy skonstruowała kobieta? Wiem co odpowiecie...Nie miała czasu myśleć o takich pierdołach

Hej Amigo:)
No bo coś w tym jest;)
Uwierz mi,często zamiast zgłębiać filozofie zycia i wszechswiata mam nabita głowę tym,co kupić,co ugotowac na obiad,co sprzadtac i co uprac;)Uwierz,to zabiera energię i czas na robienie czy myslenie o "wielkich rzeczach"niestety;))

No wiem Michalino. Zaczynam doświadczać życia w kuchni. Nawet przyniosłem sobie radyjko z piwnicy, żeby nie zwariować

A nie kusi cię Andrzeju gdzieś na pół etatu się załapać? Nie chodzi o kasę ale żeby wyjść do ludzi >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

I jeszcze coś. Kto usprawnił kobietom "życie w kuchni"? Te maszyny wszystko robiące, woda w kranie, odpływ, kuchnie elektryczne lub gazowe, odkurzacze, radia, telewizory, nawet w kuchniach. czy którąś z tych rzeczy skonstruowała kobieta? Wiem co odpowiecie...Nie miała czasu myśleć o takich pierdołach

Hej Amigo:)
No bo coś w tym jest;)
Uwierz mi,często zamiast zgłębiać filozofie zycia i wszechswiata mam nabita głowę tym,co kupić,co ugotowac na obiad,co sprzadtac i co uprac;)Uwierz,to zabiera energię i czas na robienie czy myslenie o "wielkich rzeczach"niestety;))

No wiem Michalino. Zaczynam doświadczać życia w kuchni. Nawet przyniosłem sobie radyjko z piwnicy, żeby nie zwariować

A nie kusi cię Andrzeju gdzieś na pół etatu się załapać? Nie chodzi o kasę ale żeby wyjść do ludzi >;))

Tja, Tylko ci ludzie tutaj jakoś zachowują się tutaj ostatnio jak ludzie w PRL-u końcówka lat 70-tych. Lecą z  nosem wbitym w chodnik Łypią tylko spode łba wystraszeni To już nie te społeczeństwo sprzed 30 lat, które sobie na zakupy szło...Spacerkiem...Poczekam aż się ociepli wyruszę gdzieś rowerem. A na razie ogólne przygotowanie na sucho...W domu. Tzn. Gimnastyka ogólno- rozwojowa i przysiady...Przy szafce kuchennej, żebym nie przewrócił się ze zmęczenia

[Lothar.]

U nas emeryci nawet idą do ochrony żeby tylko z domu wyjść. A z tym rowerem to dobry pomysł rozruszasz się >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

U nas emeryci nawet idą do ochrony żeby tylko z domu wyjść. A z tym rowerem to dobry pomysł rozruszasz się >;))

Nie mam potrzeby dorabiać A w ochronie to u nas pracują przeważnie byli policjanci. Oni idą już na emeryturę po 25 latach służby...