Wenus napisał/a
No dokładnie, prędzej wyjdę z domu bez majtek jak bez okularów :-) Tanio nie jest ale policz sobie ile już wydałaś a ile jeszcze wydasz na okulary. Mnie wkurza, że przez te noszenie maseczki to mam non stop zaparowane i boję się, że wpadnę kiedyś pod samochód :/
Staram się nie nosić maski,tylko zakładam na przystanku i w autobusie i jak z daleka policje widzę;)
Ale fakt,parują,nic nie widać.Nie dość,ze ta szmata przed niczym nie chroni to jeszcze przeszkadza.
Na lodowisku bylam w masce ale sciągałam co chwila,paranoja.
Oprawki prawda,że drogie.Z drugiej strony boje sie powikłań po zabiegu,zawsze to jakieś ryzyko.