Magia praktyczna w.... pracy >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
12 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Magia praktyczna w.... pracy >;))

Lothar.
Ludzie jak to ludzie, ulegają emocjom i ładują się w kłopoty i.... wzywają fachowca  Tylko jak im pomóc? Mówienie prawdy nie pomoże, a wywoła wrogość, nie mówię aby kłamać, ale trzeba ludziom mądrze pomóc. A przede wszystkim Uspokoić bo jak szaleją to wszystko "iskrzy", dobrym pomysłem jest "kawa" daje dobre 10 minut aby się samemu zorientować co się naprawdę stało bez iskrzącej publiki na plecach. A jak dziewczyny już zrobią "rytuał kawowy" to się uspokajają (widzę te kłębki nerwów i kłopoty) to można coś dać od siebie, aby czuły się pewnie i bez presji. Trzeba uważać na psychologów, psychiatrów, nauczycieli, bo ci są zakręceni jak metr sznurka w kieszeni i często są konfliktowi. To coś trzeba wejść na swoje rejony i uspokoić "delikatnie" >;) Nie mogę wytłumaczyć młodym że praca to nie tylko wymienić moduł i "pierdolnąć drzwiami" że trzeba się zorientować w specyfice miejsca i istocie kłopotów ludzi bo w sumie moduł co tu szwankuje, to może gdzie indziej jeszcze pracować wiele lat >;) Zainspirowała mnie uwaga Andrzeja o pierwszym dniu pracy w serwisie i tych nieszczęsnych bezpiecznikach >;P Tylko z jakiegoś powodu ten facet nie chciał uczyć Andrzeja i mu pokazywać sztuczek zawodowych. Przecież sam sobie radził, a nauczyć nie chciał, może mu wcisnęli na siłę obowiązek uczenia, a nic nie sypnęli w zamian i hmm "śpiewać darmo boli gardło" Ja też tak miałem że miałem jakichś pociotków za free, uczyć zawodu. Po to żeby zajęli moje stanowisko >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Magia praktyczna w.... pracy >;))

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Magia praktyczna w.... pracy >;))

Lothar.
Ale gniazda zaworowe są dalej do roboty >;P W elektrce, elektronice powód awarii może być ukryty i trudny do diagnozy, a czym urządzenie bardziej skomplikowane to tym bardziej podatne na uszkodzenie przez ludzi z myślotokiem, a nie mogę wieszać łapaczy snów >;PP

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Magia praktyczna w.... pracy >;))

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Magia praktyczna w.... pracy >;))

Lothar.
To głowica z zaworami, one się otwierają jak trzeba wpuścić powietrze (ssące) lub wypuścić spaliny (wydechowe) one się wyrabiają i wypalają i już nie "trzymają" to wtedy jest regeneracja głowicy i to grubo kosztuje >;)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Magia praktyczna w.... pracy >;))

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Magia praktyczna w.... pracy >;))

Lothar.
To jest od góry w silniku, przeważnie zakryte czarnymi plastykami :) te dziury z przodu i z tyłu (nie widać) to kanały dolotowe i wylotowe co zawory mają wpuszczać i wypuszczać. Skojarzenie z kuchnią zabawne, mam 5 palnikową samsunga, zawory się powyrabiały i kupiłem drugą i czeka na wymianę hmm no już ze 2 miesiące a gotuje na starej rozwalonej >;))  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Magia praktyczna w.... pracy >;))

Lothar.
Zaraz śmigam na 10 do tego ośrodka >;) wstrzelili się sporo klientów bogatych z przodu parking na 20 aut i spory ruch. U nich ludzie dorabiają do... państwowej pensji >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Magia praktyczna w.... pracy >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Pewnego dnia w pewnemu Panu popsuł się samochód, pojechał do pierwszego warsztatu, spytał się o koszt naprawy i usłyszał: "Panie kochany, zużyte gniazda zaworowe, trzeba ściągać głowice, oddać na regeneracje - jak dla Pana tylko 1500 zł i samochód do odbioru w przyszłym tygodniu." Ale pomyślał: "No nie przecież nie dam 1500 zł za naprawę i nie odstawie na tak długo samochodu, przecież jutro muszę jechać w delegację". Mało myśląc wsiadł do samochodu, pojechał do warsztatu na uboczu. Przywitał go mechanik w kraciastej koszuli, okularach, trochę niechlujny. Poprosił o podwózkę do sklepu po papierosy i po powrocie oznajmił, że wie już co się stało i potrzebuje pół godziny. Klient zgodził się. Mechanik zapalił, zjadł śniadanie, uderzył dwa razy młotkiem i z uśmiechem kieruje się do klienta oznajmiając, że za naprawę chce 200 zł. Klient spojrzał na niego z niedowierzaniem i odrzekł: "Jak to! Uderzył Pan dwa razy młotkiem i chce za to 200 złotych! Chyba Pan zwariował!". Mechanik długo nie myśląc odrzekł: "Nie płaci mi Pan za to ile razy puknę tylko za wiedzę gdzie uderzyć"
Tak to jest w życiuMnie też kiedyś powiedzieli że moja wiedza należy do zakładu pracy. A ja powiedziałem, mam prawo niektóre rzeczy zapomnieć, nie płacą mi za przechowywanie moich danych. No i gadka się skończyła
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Magia praktyczna w.... pracy >;))

Lothar.
Dla firmy jesteś niewolnikiem, mówiącym narzędziem, a kierownik, przy pomocy kija i marchewki, ma wydusić wydajność. Nie ma się co spierać, no może o.... ilość marchewki >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Magia praktyczna w.... pracy >;))

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Magia praktyczna w.... pracy >;))

Lothar.
No nie do końca Ewo bo to się bardzo przeplata co jest firmowe a co prywatne. Tylko z uczenie kogoś to jest kasa, a chcą się ślizgać na czyimś tyłku i żeby pracować więcej za free >;))  Wpiszą ci w obowiązki bez wynagrodzenia i co? I robota idzie jak idzie >;))